Wątek: Im większe marzenie tym mniejszy wysiłek:)

Cześć dziewczyny

Ja dziś jak narazie prawidłowo na diecie i waga w czwartek na mnie czeka i mam nadzieje, że za dzień wczorajszy i noc dzisiejszą nie poniosę wielkiej kary, a w sumie jest za co, bo grzeszyłam od świtu do później nocy...:/

Lauri, ja bym chciała pracę na stałe, a nie tylko na okres wakacyjny, bo ja już dobrze o tym wiem, że czekają na mnie studia zaoczne, więc jakoś zarabiać na życie trzeba Widziałaś może jakąś ciekawą ofertę? Ja już mam mieszkanie, więc powoli mogę się przeprowadzać

Mam nadzieję, że te kilkanaście dni, które pozostało do końca lipca przeżyję w wielkim poście Życzę Wam powodzenia w kolejnych dniach, chociaż lauruniu, na obiedzie z burmistrzem łatwo nie będzie I nawet nie próbuj być w tym ważnym momencie na diecie

Hej :*
Kurcze, nie mogłam znaleźc Twojego wątku xD
Ale juz jestem
Cieszę się że się przeprowadzasz do Wrocka! I jeszcze masz mieszkanko... gdzie konkretnie?
Będziemy mogły razem chodzić na imprezki
Suuper
Jak tam dietka?
U mnie chyba leci 7 dzień Bosko :P
Buziaczki :*

Dietka jako tako, ale to dopiero drugi dzionek:/ Ale jak zwykle jestem dobrej myśli
We wrocławiu będę mieszkała na Osiedlu Przyjaźni (Krzyki-Bielany <te okolice>), ale nazwy ulicy dokładnie nie pamiętam (Krzycka?). Domek jednorodzinny z trzema znajomymi będę wynajmować za niewielkie pieniądze. I czeka mnie tam remoncik mojego pokoju, już się doczekać nie mogę Na pewno Cię zaprosze na parapetówę, Lauri No co do imprez to jak najbardziej, oczywiście jeśli znajdę chwilę czasu między szkołą a pracą... A może być ciężko.

Gartuluje Ci 7. dnia dietki, wielkie wielkie brawo Trzymam kciuki za Ciebie

Dobranoc:* Jutro ciężki dzień..

Ojejjj to niedobrze.
Krzyki są daleko odemnie, prawie ze na drugim końcu Wrocławia xD
Ale to nic Od czego jest komunikacja miejska (która pozostawia wiele do zyczenia... ale co tam :P)
Dzięki za zaproszonko :P Na pewno z chęcią wpadnę
Nie no, bosko... Ja zawsze marzyłam o tym żeby mieszkać w domku...

Czekam na jakieś wieści, jak Ci poszło na rozmowie w sprawie pracy?

Cześć dziewczyny

Wczorajszy dzień spędziłam cały we Wrocławiu ze strasznie marudną koleżanką i strasznie mnie zmęczyła cała ta podróż. A szczególnie jej marudzenie Zwiedziłyśmy cały Wrocłąw chyba środkami komunikacji miejskiej i na nogach. Tak to jest kiedy dwie niezorientowane w terenie baby wyjeżdżają do dużego, obcego miasta. Ale dałyśmy sobie całkowicie radę, choć chwilami było ciężko Po przyjeździe "coś na ząb", ćwiczenia, kąpiel i do 1.00 impreza w jestem z miejskich klubów A dziś zakupy, Urząd skarbowy, Sanepid i tysiąc innych spraw do załatwienia. I dopiero teraz mam chwilkę

Z pracą jeszcze nic nie wiadomo. Jeśli chodzi o stację benzynową. W Mc Donalds już zostałam wstępnie przyjęta. Ogólnie nie jest źle. Myślę, że jak sprawnie to wszytsko pójdzie to od 1.sierpnia Wrocław wita. Będę cierpiała na brak znajomych, więc Lauri nie pozbędziesz się mnie

Marudzące koleznaki potrafią zatruć człowiekowi życie xD Całe szczęście ja mam tylko jedna taką! O!
To widzę że wycieczkę krajoznawczą masz już za sobą
Cieszę się ze się przeprowadzasz!!! Fajnie, ja wcalę nie chcę się Ciebie pozbywać Wrecz przeciwnie Będę szczęliwa jeżeli będziemy się spotykać :P
W Mc Donalds nie płacą dużo... Ale lepsze to niż nic :P
A w jakim klubie byłaś?

Club Heaven...Może słyszałaś? nie lubię tam chodzić, ale to jedyne meijsce, gdzie można iść i spotkać wszystkich znajomych. Więc spędzam tam co tydzień 2-3h, porozmawiam ze wszystkimi i idę do domu Jakie są fajne kluby we Wrocławiu? Z muzyką elektroniczną, house, ewentualnie czarne klimaty? Bo niestety przy innej muzyce bawić się nie umiem:P

Wycieczka krajoznawcza już za mną, zresztą to już druga w tym miesiącu I pewnie niejedna mnie jeszcze czeka hehe. We Wrocławiu, będąc tam zaledwie kilka razy, łatwo się zgubuć...Ale ja mam zawsze ze sobą mapę

Dziś na kolację mam ananasa z jogurtem i otrębami...Coś czuję, że może być pysznie...A może by to trochę zamrozić? To ja już idę szykować kolacyjke i wstawić ją do zamrażary

hehe mi dizśkolacja wogóle wypadła z głowy
więc już nic nie zjem

Słyszałam o tym klubie ;D Ale nigdy tam nei byłam.
Ja najczęściej chodziłam tam gdzie puszczali techno (takich klubów jest najwięcej), ale powoli się zaczynam przerzucać na coś innego... We Wrocławiu jest pełno klubów więc zawsze można znaleźć cos dla siebie
Wiem co czujesz, ja też bym potrafiła się zgubić we Wrocławiu :P:P
Ja własnie zjadłam śniadanko
Idę po kawkę
Miłego dnia :*

Dziś będzie źle, bo już mam nadprogramowe jedzonko w postaci owoców. Dziadka imieniny są i nie potrafię się oprzeć morelkom, jabłuszkom, brzoskwiniom itd:/