-
wczoraj zaliczyłam 40 minut ćwiczeń (brzuch, nogi, tyłek). plan na dziś:
I kromka pieczywa pełnoziarnistego (114) z polędwicą (34), kromka pumpernikla (103) z serkiem turek light (11), pomidor (9), ogórek (2), trochę szczypiorku
II marchewka tarta z ananasem (140)
III filet z kurczaka (220) nadziewany oliwkami (66), fasolka szparagowa (23)
IV danio musli malinowy (212)
V kawa zbożowa (20) z mlekiem 0% (44)
razem: 998
do tego: 50 minut ćwiczeń fat burning i 8 minute abs.
miłego dnia, pomimo deszczu
-
marchewka z ananasem hmm nie jadlem ale chyba przetestuje a ananas to świezy czy z puszki??
Pozdrawiam bardzo serdecznie
-
Kardloz, ja taką marchewkę kupuję gotową zwykła tarta marchewka i parę kawałków ananasa. ciężko mi ocenić, czy jest świeży, czy z puszki, ale gdybym miała robić sama, dodałabym z puszki, bo wtedy można dodać odrobinę syropu i surówka nie jest taka sucha
-
Cześć toft Ojoj, chwilkę mnie nie było, a tu takie zmiany w diecie! Bardzo mi się podoba Twój plan, popieram w stu procentach! No i idzie Ci rewelacyjnie Pozdrawiam gorąco!
-
Agulon, fajnie, że znowu jesteś
ja dostałam tutaj solidnego kopa w tyłek, który zmotywował mnie do diety 1000 kalorii dzisiaj trzeci dzień i czuję się świetnie aż ciężko jest mi uwierzyć, ile dobrego jedzenia mieści się w takim tysiaku
buziaki!
-
No i dobrze, przecież dc strasznie niezdrowe musi być! Niby wszystkie wartości odżywcze są zawarte w zupkach, ale jakoś mi osobiście nie chce się w to wierzyć. Poza tym nie ma to jak zjeść coś, co można pogryźć A jak często się ważysz?
-
planuję raz w tygodniu - w soboty. ale po pierwszym dniu tysiaka nie wytrzymałam i wpełzłam na wagę, bo byłam ciekawa, czy po takim najedzeniu się (bo naprawdę się najadłam) waga skoczy, tym bardziej, że dzień przed przejściem na 1000 zrobiłam wodnika. a okazało się, że waga spadła o 0.3 kg ale do soboty wagę chcę omijać szerokim łukiem - mam nadzieję, że dzięki temu jak już się zważę, będę miała miłą niespodziankę
a jak się udał wyjazd?
-
Ja teraz też się przestawiam i staram się ważyć raz w tygodniu, bo do tej pory to stawałam na wadze co rano Napewno czeka Cię miła niespodzianka! Wiadomo, że codziennie chudnąć nie będziesz, ale w przeciągu całego tygodnia napewno
Ja nigdzie nie wyjeżdżałam, nie zaglądałam do Ciebie, bo nie miałam humoru po pewnej sprawie osobistej.. Pozdrawiam
-
tym bardziej jest mi miło, że pamiętałaś o mnie i jednak mnie odwiedziłaś i mam nadzieję, że nastrój już lepszy... ściskam!
-
ćwiczenia zaliczone
kurczak siedzi w piekarniku - jestem bardzo ciekawa, jaki wyjdzie, bo jeszcze nigdy nie piekłam niczego w folii.
a! namówiłam Mężczyznę na dietę od czasu rzucenia fajek przybyło mu jakieś 10 kg i nie wygląda najlepiej (ach, ten brzuszek) - tzn. dla mnie zawsze wygląda wspaniale, ale obiektywnie rzecz biorąc mógłby wyglądać lepiej wczoraj określiliśmy zasady jego diety (mniej a częściej, żadnego żerowania w kuchni o np. 22:00, pewne rzeczy zakazane/mocno ograniczone), a od dzisiaj będziemy razem maltretować się 8 minute abs cieszę się, bo wreszcie nie będę musiała tak często robić podwójnych obiadów (dietetycznych dla mnie i 'normalnych' dla Mężczyzny). mam nadzieję, że to wszystko wyjdzie mu na dobre
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki