Strona 15 z 24 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 231

Wątek: nowa ja od wczoraj...

  1. #141
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    hej inez wpadlam tak na chwilke zobaczyc co u Ciebie ciekawego. przeczytam Twoj watek od poczatku i wtedy cos skrobne. Pozdrawiam



  2. #142
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to potraktujmy dzisiaj jako oczyszczanie organizmu, a jutro zacznij ladnie dzionek od sniadanka, zebys miala sile, bo Ty Kobieto przeciez strasznie aktywna jestes
    i moze w takim wypadku nie rozcienczaj sokow z woda
    kolorowych snow zycze

  3. #143
    Awatar Efciak
    Efciak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-07-2006
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    237

    Domyślnie

    Inez >> jak Ty mi tutaj nie zaczniesz jesc, to Cie najnormalniej w swiecie przeloze przez kolano i spiore (_|_)
    narobilas mi ochoty na herbatke czerwona zaraz wydam Mezusiowi dyspozycje, zeby jutro zakupil

  4. #144
    Guest

    Domyślnie

    kochane dziewczynki... dziękuję za odwiedzinki - a już było mi tak smutno i dzięki wam się uśmiechnęłam znów

    pannakondziu ja też wolę powolutku się odchudzać... co zresztą widać po moim tickerku nie zmienionym już chyba od jakiś dwóch tygodni... jojo jest straszne i dopada chyba każdego

    linuniu masz rację powinnam zacząć od samego rana i regularnie co 2-3h jeść to bym się jakoś wyrobiła z tym tysiakiem... tylko, że dzisiaj mi się kompletnie nie chciało jeść... jutro spróbuję cokolwiek w siebie wmusić z rana

    Martix ja dzisiaj bym z chęcią wzięła kawałek Twojego apetytu, bo jak sama widziałaś jedzenie mi ostatnio nie idzie

    tlusciutkamisia dziękuję za odwiedzinki ja też postaram się bywać u Ciebie jak najczęściej

    gwiazdko jutro będe się już starać, żeby dobić do tego tysiaka, obiecuję! a co do soczków to już mi nie smakują nierozcieńczone :P myślałam, że się nie przyzwyczaję, a tu proszę piję 1/3 szklanki soku i 2/3 szklanki wody mineralnej i tym sposobem dziennie nie wypijam więcej niż całą szklaneczkę soku co za oszczędność kalorii

    Efciaku dziękuję za pamięć zgadzam się - jeśli jutro nei zacznę jeść to możecie mnie bićdo woli ale naprawdę jutro się już postaram tym bardziej, że już przeczuwam drobną falę głodu :P byleby tylko nie przesadzić w drugą stronę...

    do wszystkich: dziękuję bardzo za odwiedzinki jesteście kochane :*
    wcisnęłam w siebie jeszcze dzisiaj cytrynkę... mniam wobec czego dobiłam chyba do jakichś 300kcal... może :/ a w spalonych wyszło mi coś ok. 2200 wreszcie i 3h cwiczeń przez cały dzień no pod tym względem mogę być z siebie dumna grzeszków nie zaliczyłam żadnych od ostatniego piątku... kiedy to wchłonęłam pół małej pizzy :/ na szczęście tylko margherita bez dodatków ale przyznam się, że szukałam wtedy mieszkanka i nie było czasu czegokolwiek robić, dlatego musiałam zjeśc szybko i na mieście... i akurat pizzy nie mogę odmówić co tam słodycze... może ich nie być... ale pizza musi być tak ze dwie połówki w miesiącu to chyba nie będzie tak strasznie aco nie będę przymeirać z głodu :P dobra kończę o tej pizzy, bo jeszcze mnie najdzie wielka ochota, a wolę jej nie jeść przynajmniej do końca miesiąca... buźka

  5. #145
    Guest

    Domyślnie

    p.s. jutro z rana wskakuję na wagę i liczę, że będzie mniej niż 67 wiem, że to z powodu tego mojego niejedzenia... ale postaram się jeść normalnie i zachować tą wagę

    dobranoc, słodkich snów :*

  6. #146
    Guest

    Domyślnie

    uff no tak... gdzie ja tam bym zasnęła bez uprzedniego sprawdzenia co u Was? już skończyłam na szczęście i na nieszczęście, bo b.lubię czytać co tam u Was słychać i jak Wam idzie dietkowanie każdy waSz sukces działa na mnie niezwykle mobilizująco i o to chyba właśnie chodzi, co? ach, żeby i mi te kg zaczęły lecieć w dół... i w dół... i w dół... może mi się przyśni, że jestem chuda laska to kłade się czym prędzej buziaki dla Was i do zobacznka jutro

  7. #147
    Guest

    Domyślnie

    hmmm no i wstałam dziś jak zwykle "rano" i z niecierpliwością stanęłam na wagę... a tu proszę: 66,5kg! spodziewałam się, że będzie poniżej 67, ale takie spadku to się nie spodziewałam z jednej strony się cieszę, że wreszcie coś drgnęło, a z drugiej martwię, bo wiem, że ten ubytek to przez moje ostatnie niejedzenie i nie chcę, żeby waga z powrotem wróciłam do 67 ale dzisiaj już jem tysiaczka i dużo ćwiczę, więc może się jakoś uda...

  8. #148
    Guest

    Domyślnie



    brawo !!!!!

    no i nie przesadzaj z tymi kaloriami, przecież nawet 1000kcal to wciąż jest bardzo mało

  9. #149
    Guest

    Domyślnie

    dzisiaj muszę się pochwalić a6w drugi dzień już zrobione, do tego pół godziny gimnastyki śniadanko zjedzone: miseczka mleka 0,5% oraz garść płatków fitness bez owoców... hmm ile to może mieć kalorii? staram się nie przesadzić, ale tysiak to chyba tak ok jak na mnie, do tego mnóstwo piję i nie czuję głodu (na ogól )

  10. #150
    Guest

    Domyślnie

    zmieniam tickerki jak rękawiczki w sumie to dla mnie motywacja, jak widzę nową wagę, to myślę sobie, żeby zrobić wszystko, by już nie skoczyć w górę tylko w dół!! jak miło zobaczyć wreszcie jakiś ruch w kilogramach... w dół oczywiście...

    rozmyślam dzisiaj nad tym tysiączkiem i nie wiem właśnie co by tu zjeść na obiad, bo to już o 13 powinno byc o 16 planuję jabłuszko i może mały jogurcik, a o 19 sałatkę z pomidorków z cebulką i powinno być ok, kalorii jakoś narazie nie liczę biorę tak na oko tylko co z tym obiadkiem??

Strona 15 z 24 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •