-
Siemanko wszytskim w to melancholijne, niedzielne popołudnie...
No a teraz moja dzisiejsza spowiedź:
Zjadałam dzisiaj:
Śniadanie:
Brzoskwiniową Jogobellę "light" z muesli
oraz cienką kromkę ciemnego chleba fitnes z masłem, chudą szynką i pomidorem.Popiłam to szklanką zielonej herbaty.
Obiad wyglądał nastepująco:
pół miseczki żurku+pół jajka na twardo
filet z kurczaka, ryż, sałatka z kapustą pekińską, pomidorem i ogórkiem.
+kompot z jabłek (niesłodzony)
teraz planuję zrobić serię ze skakanką+brzuszki i hulahop..no i może potańczę sobie troszkę..ale na nic więcej się dzis chyba nie zdobęde....nadal mam opuchnięte kostki i czuję się dość słąbo..;(
Prawdopodbnie mój oragnizm dopiero zaczyna reagowac na zmianę trybu życia i klimatu po obozie...:/
Nom nic śmigam sobie....i pozdrawiam wszytskich oraz życze miłego niedzielnego popłudnia..:P
-
Jedzonko super, a co do ruchu to ja jakos też nie umiem się dziś wziąść za ćwiczenia A powinnam, bo ostatnio coś za dużo folguję, a jutro waga, więc wypadałoby troszkę spalić :P
-
oj tak tak...ciężko sie zmobilizowac...;(
Ale co tam trzymam za Ceibie kciuki...i za siebie przy okazji, bo jeszcze się nie ruszyłam za tego komputera..:/
ale teraz już naprawde się rusze....muszę!!:P
-
tym razem ciąg dalszy spowiedzi:
moja kolacja:
pół grepfruita, pół kromki ciemnego pieczywa fitnes+baaaardzo duzo niegazowanej wody mineralnej..
jestem też już po serii na hulahopie i skakance...zostały mi się jeszcze brzuszki..i dzisiaj nic wiecej z siebienie wskrzeszę...ale obiecuję, że jutrow ostro wezmę się za siebie..::P
Pozdrawiam..papa:P
-
Witam;*
ja tez musze sie bardziej wziasc za cwieczenia;p takze od jutra ostro cwiczonka
buzioleee;*
-
A mnie się nie chce
-
AAnikAA, witaj w klubie..
-
siemka..dzisiaj..
oto moja dzisiejsza spowiedź:
I Śniadanie:
kromka chleba razowego "fitness"
łyżeczka masła
i 3 plastry białego sera
II Śniadanie:
pół grejpfriuta
herbata z 1 łyżeczką cukru
obiad:
szklanka żurku +1/4 kromki razowca
4 smażone ziemniaki i bigos
podwieczorek::
15 śliwek(wiem, że przecholowałam)
1 banan
kolacja:
jogurt malinowy(120g)
1 małe jabłko
RUCH:
-1h spaceru
-1h jazdy na rowerze
-150 brzuszków
-300 "hopnięć" na skakance
-seria na hula-hopie
dzieijszą porażką było własnie to przecholowanie ze śliwkami...i niezbyt dietetyczny obiad....
ale jutro będzie lepiej..nom i pocieszam się tym, że zawsze mogło być gorzej...:
Pozdrawiam...i lece pod prysznic....narka..:P
-
siemka..
dzisiaj jak narazie dzień upływa znośnie...
zjadłam:
Śniadanie:
dwie kromki razowego chleba "magnus" z masłem i twarogiem
oraz 1,5 szklanki mleka 1,5%
II Śniadanie:
7 łyżeczek dżemu jabłkowego(nie mogłam sobie odmówić, bo dżemik domowej roboty
)ale mamusia mówi, że dżemik niskosłodzony, bo faktycznie był kwaśny....nom i jest rano więc mam nadzieje, że to spalę...
mam taki mały problemik...chciałabym ćwiczyć A6W i nie wiem czy jest to dobre..czy ktoś może poleca Nom i czy może ktoś mógłby mi podac jakąs stronke, gdzie jest ten trening dokładnie wyjaśniony, bo ja jakoś nie moge nic ciekawegpo trafić....:/
-
W sprawie A6W odsyłam na 2 wątki: kasiorek18 niedawno zamieściła zdjęcie z dokładnym opisem ćwiczeń, a tagotta zamieściła zdjęcia swojego brzucha przed i po Polecam A deitka idzie Ci całkiem dobrze, pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki