szczesciara:d to zycze dalszgo szczescia w cwiczeniach
![]()
szczesciara:d to zycze dalszgo szczescia w cwiczeniach
![]()
Czołem!Studiuję i, jakoś tak wyszło, że
nadal chudnę..dzisiaj rano waga pokazała 63 kg
Właściwie jem normalnie, no może więcej sałatek, z tym, że prawie codziennie ćwiczę ten zestaw, który podałam wcześniej.
No i czuję skutki tych ćwiczeń - tyłek mi się tak nie obija podczas chodzenia i czuję się sprawniejsza - nie ma to jak brzuszki - nawet Arni Schwarzeneger je poleca, więc do roboty kobitki ( i faceci)!![]()
![]()
Pozdrawiam serdecznie,
Dezzy
Witam;*
fajnei ze dalas znak zyciadawno cie tu u nas nie bylo ale widze ze nie marnuejsz czasu
no i fakt brzuchy sa the best
buziak;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Witam![]()
Dobrze, ze jesteś![]()
![]()
Zbyt dużo tu takich znikajacych na zawsze![]()
Cieszę się, ze wróciłaś i że zapał jest![]()
pozdrawiam serdecznie![]()
Dzisiaj znów rozpoczynam dietkę (bo w domu było Mamusine jedzonko - kaloryczne pyszności, pewnie wiecie jak to jest) zjadłam 1450 kcal (około) - sama w to nie wierzę
byle tak dalej i wznawiam ćwiczenia, bo niechciana oponka rośnie, a chandra jesienna puka od drzwi....
Pozdrawiam ciepło i serdecznie
Dezzy
Przeganiać handrę, męczyć oponkę![]()
![]()
![]()
![]()
Miłego dnia![]()
Wasz skruszony grubas powracaNiestety teraz ważę już 66 kg.... i znowu chcę się odchudzać.... przede wszystkim dla siebie, a ubocznym skutkiem
mogłoby być to, żebym temu Jemu się spodobała...
Przypomnijcie mi - jak się odchudzić?
Pozdrawiam serdecznie,
Dezzy
Dzień dobry![]()
Najważniejsze, ze znowy jesteś![]()
A ja znowu zamierzam kibicować![]()
![]()
Pozdrawiam serdecznie![]()
Ja chyba też do Was dołącze![]()
Zapraszamy! Zapraszamy!Zamieszczone przez Olcia1995
Przy okazji - wreszcie coś skrobnę
Ważę teraz 65, 5 kg (przez długi weeeekend majowy mogłam zapomnieć o odchudzaniu - Mamusine jedzonko i wszystko wiadomo)
Zmieniłam tryb odchudzania : NIE liczę kalorii, jem kilka razy dziennie, piję dużo herbatek owocowych, jakichś Regulavitów i inszych (np. z osławioną L - karnityną ;P) i wody mineralnej niskosodowej. Będę (bo dopiero zaczynam ) robić te "cholerne" brzuszki, trochę tańczyć, chcę też kupić porządny rower, jakiś do 700 zł (poradźcie coś... ??) NIE jem prawie nic, co ma coś wspólnego z węglowodanami (pieczywo, kluski, ziemniaki - rzadko, pizza, nawet kasza i ryż). Oczywiście, jak mnie ktoś czymś poczęstuje - to jemczemu nie? Normalnie jem przeważnie coś białkowo- tłuszczowego + warzywa, sałatki, itp. Dużo jogurtów, kefirów, maślanek. Sporo ryb - tłustych
i tuńczyk - chudzinka...
I nie jem generalnie nic po godzinie 18...
Ale też trochę zaszalałam - masło orzechowe (jedynie640 kcal/100 g
)
A główne motto: "To NIE odchudzanie, a STYL jedzenia - więc NIE SKUPIAJ się na tym co i ile jesz" bo jak się skupisz to zjesz więcej.. proste?
Narazie nie dużo schudłam, bo dopiero zaczynam.... jak coś mi nie będzie wychodzić, będę modyfikować moje założenia...
Ciau Grubaski!!![]()
Wasza Dezzy
P.S. Pokochajcie siebie, to Wasze kg was znienawidzą.... i se pójdom w cholere ;P
Zakładki