-
Uff...
Drugi dzień odchudzania zakończony, lecz trudno mi rzec, czy z tarczą , czy na tarczy Zjadłam bowiem na pewno ok 2000 kcal - tak, właśnie tyle , ale wiedząc już, jak bardzo przeskrobałam, zadałam sobie karę - jeszcze 1 h sprzątania kuchni i tak dziś razem:
- umyłam całe drzwi wejściowe do kuchni
2 parapety
2 kaloryfery,
2 blaty kuchenne
kilka drzwi do szafek
i drzwi lodówki
oraz zmiotłam kurze z podłogi - niezbyt dokładnie, ale tak, by jutro mieć mniej...
razem więc dzisiaj zrobiłam te 30 brzuszków, byłam na zakupach, umyłam spory kawał kuchni przez jakieś 2 godzinki, troszeczkę tańczyłam... i jestem padnięta
A wiecie, co mnie zgubiło? Zepsuty serek wiejski. Nie chciało mi się chodzić po nowy do sklepu i użyłam sera białego pełnotłustego palant no i naleśniki, wprawdzie niezbyt kaloryczne, bo ze szpinakiem, ale jednak to razem z sałatką ok. 600 (?) kcal...
Pozdrawiam i całuję na dobranoc! :*
-
Aż dwie wagi pokazały mi dzisiaj 68,5 kg - strasznie się cieszę a do tego mieszczę się nareszcie w jedne z moich ulubionych krótkich spodenek
Szkoda tylko, że nikt mnie tu nie wspiera ostatnio ;/
-
No proszę, 1,5 kg stracone, brawo! Gratulacje i oby tak dalej! Zamieść sobie najlepiej strażnika wagi, to będzie ładnie widać ile już schudłaś Pozdrawiam i dietkowego dzionka życzę!
-
witam
brawo 1.5 kilo ja przez tydzien schudłam kilogram i zle sie z tym czuje bo zwykle w pierszym tygodniu chudne 2 albo nawet 3 kilogramy , i nie wiem co jest nie tak, a moze wiem musze sie zastanowic...........
i jeszcze wczoraj sobie pozwoliłam na cos słodkiego
pozdrawiam
-
Aga512, kilo w tydzień to też bardzo dobry wynik! Może zbyt często zaczynasz odchudzanie i przyzwyczajony organizm bardziej się broni? Ale przyczyn może być wiele, ja też jak poprzednim razem zaczynałam to w pierwszym tygodniu schudłam niecały kilogram, a tym razem poszło jakieś 1,5. Nic się nie martw, najważniejsze, że waga spada! Głowa do góry A na słodkie można sobie od czasu do czasu pozwolić, przeciez od jednego razu w małych ilościach napewno nie przytyjesz
-
Dezzine, widze sprzatanie idzie do przodu caly czas:P
Z dietka tez jest ok, powolutku, a na pewno sie uda... gratulacje wielkie zgubionych kg
Ja jak zaczynalam dawniej dietke to tez chudlam 2-3 kg w pierwszym tygodniu, teraz juz nie idzie tak dobrze, ale coz, nie ma co narzekac i cieszyc sie ze waga nie idzie w gore tylko w dol
-
Dzięki za gratulacje - jestem już zmotywowana na maxa , zwłaszcza że dzisiaj obiadek był lekki (cukinia w sosie pomidorowo-ajvarowym, ziemniaczki i ogórek małosolny - razem 560 kcal, nie wiem ile tego musiałabym zjeść, żeby naprawdę wyszło tyle kcali, ale wolałam policzyć więcej na wszelki wypadek )
Agulon (Agnieszka? Agata?) - dzięki za wsparcie, a strażnik stoi na warcie ...coś mi do rymu wyszło
Aga - nie przejmuj się jednym małym potknięciem, dasz sobie "w tyłek" jakimś ćwiczonkiem, czy pościkiem i z głowy.
Es - dziś dalej sprzątam, choć tym razem książki w pokoju (jak to liczyć - jako układanie dokumentów, czy jako lekką pracę biurową, bo różnica w traceniu kalorii jest ogromna - 300 do 140 na godz.?), ale kuchnię może do wieczora też "wykończę" (podłoga, blat, mikrofalówka i okap nad kuchenką) i też dzięki za bardzo miłe słowa
A swoją drogą - po tych wczorajszych "wyczynach" wstałam dzisiaj z ogromniastymi zakwasami w udach; schodząc po schodach czułam, jakby mi ktoś kamory w nich zamontował - zabawne uczucie...
Pozdrawiam i odchudzonego (ale nie za bardzo ) miłego popołudnia życzę!
-
Kurcze nie znam sie na tym spalaniu kalorii, osobiscie tego nie licze:>
Ale Twoje sprzatanei to nie lada wyczyny, jest co policzyc)
Wiem, ze jestem dziwna, ale lubie jak mam lekkie zakwasy i czuje ze cwiczylam, tylko nie taki ze nie moge sie ruszac
Obiadek musial byc pyszny...jaki to sos pomidorowo-ajvarowy???
-
No właśnie, co to za sosik? Nie słyszałam nigdy o takim Mam nadzieję, że niedziela jednak będzie u Ciebie odpoczynkowa A na imię mam Agnieszka
Miłego dnia!
-
Sos taki normalny, jak robicie pomidorowy, tylko że oprócz koncentratu czy ketchupu dodajecie jeszcze sosu, a właściwie pasty Ajvar (z kuchni bałkańskiej - jej kaloryczność 115 kcal/100 g już zamieściłam w spisie Diety.pl, najlepszy jest chyba Podravki, i może Rolnika, ale nie wiem )
a dzisiaj niedziela, ale ja znowu dałam lekko czadu , bo pomyślałam sobie, że może by te pudełka z książkami w pokoju trochę poprzerzucać i uporządkować (nie mamy jeszcze półek i wszystkie niemal książki są w pudełkach),a niektóre do szafki włożyć, powyrzucałam też stare podręczniki...ze szkoły podstawowej , które gdzieś tam znalazłam... uffff troszkę się zmachałam, ale ja to uwielbiam i wcale nie jesteś nienormalna es - bo ja też lubię mieć lekkie zakwasy - wtedy wiem, że żyję!
Wczoraj dieta znowu wyszła cieniutko, bo jeszcze zjadłam 3 kruche ciasteczka maminej roboty... ale to nadal jakieś 1800 -1900... nie dochodzę do dwutysiączka...
Dzięki za wpisy Agnieszko i Espresso - miłego dnia!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki