Strona 2 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 150

Wątek: Dezzy po porażce - walczy dalej! ;)

  1. #11
    dezzine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Uff...

    Drugi dzień odchudzania zakończony, lecz trudno mi rzec, czy z tarczą , czy na tarczy Zjadłam bowiem na pewno ok 2000 kcal - tak, właśnie tyle , ale wiedząc już, jak bardzo przeskrobałam, zadałam sobie karę - jeszcze 1 h sprzątania kuchni i tak dziś razem:
    • umyłam całe drzwi wejściowe do kuchni
      2 parapety
      2 kaloryfery,
      2 blaty kuchenne
      kilka drzwi do szafek
      i drzwi lodówki
      oraz zmiotłam kurze z podłogi - niezbyt dokładnie, ale tak, by jutro mieć mniej...

    razem więc dzisiaj zrobiłam te 30 brzuszków, byłam na zakupach, umyłam spory kawał kuchni przez jakieś 2 godzinki, troszeczkę tańczyłam... i jestem padnięta

    A wiecie, co mnie zgubiło? Zepsuty serek wiejski. Nie chciało mi się chodzić po nowy do sklepu i użyłam sera białego pełnotłustego palant no i naleśniki, wprawdzie niezbyt kaloryczne, bo ze szpinakiem, ale jednak to razem z sałatką ok. 600 (?) kcal...

    Pozdrawiam i całuję na dobranoc! :*

  2. #12
    dezzine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż dwie wagi pokazały mi dzisiaj 68,5 kg - strasznie się cieszę a do tego mieszczę się nareszcie w jedne z moich ulubionych krótkich spodenek

    Szkoda tylko, że nikt mnie tu nie wspiera ostatnio ;/

  3. #13
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    No proszę, 1,5 kg stracone, brawo! Gratulacje i oby tak dalej! Zamieść sobie najlepiej strażnika wagi, to będzie ładnie widać ile już schudłaś Pozdrawiam i dietkowego dzionka życzę!

  4. #14
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    brawo 1.5 kilo ja przez tydzien schudłam kilogram i zle sie z tym czuje bo zwykle w pierszym tygodniu chudne 2 albo nawet 3 kilogramy , i nie wiem co jest nie tak, a moze wiem musze sie zastanowic...........
    i jeszcze wczoraj sobie pozwoliłam na cos słodkiego

    pozdrawiam

  5. #15
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Aga512, kilo w tydzień to też bardzo dobry wynik! Może zbyt często zaczynasz odchudzanie i przyzwyczajony organizm bardziej się broni? Ale przyczyn może być wiele, ja też jak poprzednim razem zaczynałam to w pierwszym tygodniu schudłam niecały kilogram, a tym razem poszło jakieś 1,5. Nic się nie martw, najważniejsze, że waga spada! Głowa do góry A na słodkie można sobie od czasu do czasu pozwolić, przeciez od jednego razu w małych ilościach napewno nie przytyjesz

  6. #16
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dezzine, widze sprzatanie idzie do przodu caly czas:P
    Z dietka tez jest ok, powolutku, a na pewno sie uda... gratulacje wielkie zgubionych kg

    Ja jak zaczynalam dawniej dietke to tez chudlam 2-3 kg w pierwszym tygodniu, teraz juz nie idzie tak dobrze, ale coz, nie ma co narzekac i cieszyc sie ze waga nie idzie w gore tylko w dol

  7. #17
    dezzine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki za gratulacje - jestem już zmotywowana na maxa , zwłaszcza że dzisiaj obiadek był lekki (cukinia w sosie pomidorowo-ajvarowym, ziemniaczki i ogórek małosolny - razem 560 kcal, nie wiem ile tego musiałabym zjeść, żeby naprawdę wyszło tyle kcali, ale wolałam policzyć więcej na wszelki wypadek )

    Agulon (Agnieszka? Agata?) - dzięki za wsparcie, a strażnik stoi na warcie ...coś mi do rymu wyszło

    Aga - nie przejmuj się jednym małym potknięciem, dasz sobie "w tyłek" jakimś ćwiczonkiem, czy pościkiem i z głowy.

    Es - dziś dalej sprzątam, choć tym razem książki w pokoju (jak to liczyć - jako układanie dokumentów, czy jako lekką pracę biurową, bo różnica w traceniu kalorii jest ogromna - 300 do 140 na godz.?), ale kuchnię może do wieczora też "wykończę" (podłoga, blat, mikrofalówka i okap nad kuchenką) i też dzięki za bardzo miłe słowa

    A swoją drogą - po tych wczorajszych "wyczynach" wstałam dzisiaj z ogromniastymi zakwasami w udach; schodząc po schodach czułam, jakby mi ktoś kamory w nich zamontował - zabawne uczucie...

    Pozdrawiam i odchudzonego (ale nie za bardzo ) miłego popołudnia życzę!

  8. #18
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze nie znam sie na tym spalaniu kalorii, osobiscie tego nie licze:>
    Ale Twoje sprzatanei to nie lada wyczyny, jest co policzyc)
    Wiem, ze jestem dziwna, ale lubie jak mam lekkie zakwasy i czuje ze cwiczylam, tylko nie taki ze nie moge sie ruszac
    Obiadek musial byc pyszny...jaki to sos pomidorowo-ajvarowy???

  9. #19
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    No właśnie, co to za sosik? Nie słyszałam nigdy o takim Mam nadzieję, że niedziela jednak będzie u Ciebie odpoczynkowa A na imię mam Agnieszka
    Miłego dnia!

  10. #20
    dezzine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sos taki normalny, jak robicie pomidorowy, tylko że oprócz koncentratu czy ketchupu dodajecie jeszcze sosu, a właściwie pasty Ajvar (z kuchni bałkańskiej - jej kaloryczność 115 kcal/100 g już zamieściłam w spisie Diety.pl, najlepszy jest chyba Podravki, i może Rolnika, ale nie wiem )
    a dzisiaj niedziela, ale ja znowu dałam lekko czadu , bo pomyślałam sobie, że może by te pudełka z książkami w pokoju trochę poprzerzucać i uporządkować (nie mamy jeszcze półek i wszystkie niemal książki są w pudełkach),a niektóre do szafki włożyć, powyrzucałam też stare podręczniki...ze szkoły podstawowej , które gdzieś tam znalazłam... uffff troszkę się zmachałam, ale ja to uwielbiam i wcale nie jesteś nienormalna es - bo ja też lubię mieć lekkie zakwasy - wtedy wiem, że żyję!
    Wczoraj dieta znowu wyszła cieniutko, bo jeszcze zjadłam 3 kruche ciasteczka maminej roboty... ale to nadal jakieś 1800 -1900... nie dochodzę do dwutysiączka...
    Dzięki za wpisy Agnieszko i Espresso - miłego dnia!!!

Strona 2 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •