Na poczatku biegnijmy z pomoca Wypowiedz na dot. tych pytan, ktore wypisalam gdzien na poczatku tematu i tak jak odpisalam uwazam:Zamieszczone przez misiala
"misiala - jezeli chodzi o test to mysle, ze zostal on stworzony (chodzi mi o to, ze pytania sa takie a nie inne) z pewnoscia na jakiejs podstawie i jezeli sugerowane jest, ze " ... zaznaczenie ponad pieciu tak stanowi juz sygnal, zeby powaznie zaniepokioc sie stanem swojego zdrowia" to nie nalezy tego bagatelizowac.
Mysle, ze rzeczy o jakie pytaja w tym tescie nie sa rzeczami normalnie funkcjonalnymi przy pozytywnym ich zaznaczeniu - nie jest normalnym/zdrowym to, ze odpowiedzi na te pytania sa pozytywne. "
Dnia 12 sierpnia czyli dzien po tym jak bylam tu ostatnio postanowilam zaczac "normalna diete" (nie kojarze teraz jej nazwy ale znalazlam ja w gazecie):
1. sniadanie: kawa; - o 12:00: 2 jajka na twardo, pomidor - a o 16:00 pierś z kurczaka,
sałata z olejem i cytryną.
2. kawa - pierś z kurczaka, sałata z olejem i cytryną - plasterek szynki, jogurt naturalny.
3. kawa, grzanka - owoc - 2 jajka na twardo, plasterek szynki, sałata z olejem i cytryną.
4. kawa - jajko, marchewka, twarożek - jogurt naturalny.
5. marchewka - ryba (pstrąg) - pierś z kurczaka.
6. kawa, grzanka - pierś z kurczaka, sałata z olejem i cytryną - 2 jajka na twardo,
marchewka.
7. herbata - pieczona pierś z kurczaka - NIC!
nastepnie dzien 8 jest taki jak 1, 9 taki jak 2, 10 taki jak 3, 11 taki jak 4, 12 taki jak 5 i 13 taki jak 6 - KONIEC.
(nie wiem czy ma to zrnaczenie ale chcialamzaznaczyc, ze podjelam decyzje o tej diecie przed napisaniem posta Triskel).
Nie chcialam nic pisac bo chcialam zrobic takie jakby wrazenie, myslalam, ze to bedzie dobre skoro jem wg wszystkich zbyt malo kalorii i do tego jem co chce i o ktorej chce, no i prawie mnie przekonalyscie, ze z dieta mozna schudnac. Nie wchodzilam na wage przez 5dni. Wazylam sie 11 sierpnia, gdzie moja waga wynosila dokladnie tyle ile wskazuje wykres czyli:
47,5kg
dzisiaj weszlam na forum (jakos nie moglam sie powstrzymac), poczytalam (o czym pozniej, chce dokonczyc temat) no i ... zwazylam sie, moja waga wynosi na dzien dzisiejszy (6 dzien diety):
51,5kg
przytylam przez 6 dni 4kg do konca dieety mam jeszcze teoretycznie 7dni
NIE MAM ZAMIARU WAZYC PO CUDOWNEJ DIECIE 9KG WIECEJ NIZ PRZED DIETA
Nie po to dazylam do tego aby miec to ponad 9kg mniej, zeby teraz spokojnie patrzec jak przybywa mi z powrotem.
Nie bede ukrywac, jestem WSCIEKLA.
Gdyby nie wypowiedz Triskel dzisiaj przerwalabym ta cudnwna antydiete i dalej robila tak jak do tej pory. Tutaj jednak moj watek sie urywa, moja koncepcja zostala zburzona, mam metlik w glowie i poprostu nie wiem co zrobic. Wiem jedno, ze nie bede patrzec na moja wage i spokojnie obserwowac albo jeszcze cieszyc sie z kolejnych przybywajacych gram.
Teraz wszystkie ktore namawialyscie mnie do zdrowego odzywiania wytlumaczcie mi dlaczego dieta doprowadza do tycia? Gdzie w tej diecie zdrowe odchudzanie?
Triskell - po pierwsze dziekuje, ze napisalas do mnie tyle madrych rzeczy
Jestes madra kobieta i uwazam, ze taka wlasnie osoba jak Ty powinna "nawracac".
Odnosnie tego co mi napisalas to odpowiem, ze calkowicie sie z Toba zgadzam, dziekuje, ze moglam spojrzec na sprawe Twoimi "oczami".
Jezeli chodzi o:
"Cytat:
czy szukalas moze iw internecie na temat odchudzania sie "za pomoca malej ilosci kalorii" czy wrecz czego na temat glodowki (ja sie nie glodze, spozywanie malej ilosci kalorii a glodowka to dwa rozne pojecia) Zachecam do lektory, z pewnoscia znajdziesz interesujace artykuly na ten temat, aktykuly o tym, ze sa one zdrowe, wskazane, ze poprawiaja metabolizm, przemiane materii, poczytaj o pozytywnych tego stronach a jest ich tak samo niemoalo jak negatywnych "
moge napisac, tyle, ze nie mam linkow, nie bede tu klamac i szukac teraz gdzie mogloby to byc. Chce abys wiedziala, ze czytalam takie artykuly, na temat glodowek w ktorych pisalo, ze jest to zdrowe, ogladalm rowniez takie odcinek "rozmow w toku". Mozemy jednak tu uznac, ze tak jak to okreslilas: "cytat nie ma niestety większej wartości poznawczej" bo nie moge sie odniesc do niczego konkretnego.
Jak z pewnoscie przeczytasz rozpoczelam pewna diete po ktorej jak na razie tyje i to nie w malym stopniu. Po przeczytaniu Twojej wiadomosci do mnie uznalam, ze bedzie bardzo dobra osoba, ktora moze mi podpowiedzic co mam dalej zrobic? Jaka zastosowac diete aby byla zarowno zdrowa jak i "dzialajaca". Chcialabym jednak, zeby nie byla to podpowiedz typu: "malo jadlas to teraz organizm musi sie przestawic , przyzwyczaic wiec bedziesz tyla do pewnego momentu a potem jak juz wszystko wroci do normy to powoli schudniesz sobie te 10kg (ktore miedzy czasie moga sie pojawic)".
Serdecznie pozdrawiam i prosze o odpowiedz.
Zakładki