dziekuje za kawe, pychota :)
Ja dzisiaj jeszcze nie palilam, wiec jak sie zepne to jeszcze sie okaze, ze wczoraj rzucilam ;) Jednak nic sie nie zapowiada, zebym dala rade sie tak zebrac w sobie.
:wink:
Wersja do druku
dziekuje za kawe, pychota :)
Ja dzisiaj jeszcze nie palilam, wiec jak sie zepne to jeszcze sie okaze, ze wczoraj rzucilam ;) Jednak nic sie nie zapowiada, zebym dala rade sie tak zebrac w sobie.
:wink:
Dzięki za odwiedzinki i pozdrawiam
Na koncie 464kcal :!: :!: :shock: :shock: nie wiem jak to zrobiłam, że nie czuje mega ssącego głodu :) ale to chyb adobrze, prawda :?: :?: No i już wiem, że bez diety.pl szybko nabieram złych nawyków :) czyli tym razem nie dam się odciągnąć, chodźby się waliło i paliło przynajmniej raz dziennie MUSZĘ tu zajrzeć :)i w takim bądź razie mam nadzieję, że do sylwestra z 5 kilogramów zrzucę :) albo i nawet z 8 ;) (optymistka ze mnie ;) )
... no ale chyba zjesz coś jeszcze? :shock: bo taka ilość kalorii to niezbyt rozsądna by była, gdybyś już nic nie planowała :roll: :wink: :wink:
Buziaki, miłego wieczorku :) :)
No pewnie, ze cos zjadlam :) na koncie niecale 1300kcal :D:D:D:D A teraz ide cwiczyc brzuch :) moze w koncu, nie bede miala zelaznego zapasu sloniny na brzuchu na gorsze czasy ;0 no to azmykam, zanim moj MAz szanowny zasmrodzi mi powietrze pykajac sobie fajeczkę ;)
Miłej soboty Efciaku :P :P :P :P :P :P
Dzieki Kasia >> na pewno bedzie mila, ale to dopiero jak skoncze dyzur w pracy :roll:
Wczoraj wymeczylam brzuchokl przez 20 minut, a Kot mi oszalal w tym czasie: najpierw przychodzi, uklada sie na mnie, robiac za dodatkowe obciazenie, tylkopo to by po chwili wpasc w szal o polowac na moje konczyny :shock: Nigdy go takiego nie widzialam :lol: :lol: :lol: Zwlaszcza,z e na ruch poswieca godzinke dziennie (Kot oczywiscie) wliczajac w to wycieczki do michy i kuwety :lol: :lol: :lol:
Haha, jak ćwiczę, to mojego kota w ogóle nie wpuszczam do pokoju, bo też mi atakuje kończyny, dostaje jakiegoś amoku, zwłaszcza przy weiderze :lol: :lol: chyba nie lubi dziada :lol: :lol: :lol: :lol:
No za te ćwiczenia to mogę tylko brawo bić :D :D :D :D
Do sylwestra 5 kg 0- kurczę chciała bym też tak, tyle, że u mnie to opornie bardzo idzie :roll: No nic, powalczymy :wink: :lol:
Miłej niedzieli :D
Super Ci idzie, gratuluję!
A jak minęła niedziela?