-
Tagotta, jestes kochana
juz sie smicham
A moj D. jest pod tym wzgledem chyba bardzo podobny do Twojego Endrju, bo mi nic zlego na moje cialo powiedziec na pozwala
Jak ja mowie "brzucho" to on poprawia ze "brzusio". A jak ostatnio powiedzialam, ze "okulary mam na lbie" to mi zakazal tak mowic, bo przeciez ja mam glowke
i w ogole mam najcudowniejsze cialo na swiecie
Tylko w takim razie czemu te wszystkie spodnie takie ciasnawe?
-
No Jestek, wlasnie dlatego ciasnawe, bo cialo najcudowniejsze
Rozumiesz : kobiece kraglosci, zakrety, wypuklosci...... Andy mowi to samo
a my i tak chcemy "jeszcze cudowniejsze"
-
ależ my nienasycone jestesmy
-
Jakos sie nie moge dzis obudzic, ale widze, ze przebija przez chmury sloneczko, wiec jest jakas szansa. Ide po zakupy, jak przydzwigam porzadna siate, to poczuje ze zyje
-
Jestek - przydzwigaj przydzwigaj i podziel sie z nami (tym co w siacie )
Udanych zakupow!
-
Ja juz sie z gory wytlumacze, ze w piatek zgrzesze kawalkiem tortu (ale cieniutenkim, takim tyci tyci), co go dzis zamowie - moja Mamusia ma urodzinki. Ale zjem tylko ten kawalindek, nic wiecej, obiecuje
-
Dziś to już mam wymieszane nieźle... Nowa wykladzine w pokoju kladlismy i trzeba bylo najpierw czesc mebli wyniesc, potem wtachac ta wykladzine na drugie pietro (ciezkie to to moze nie bylo, ale dlugie straszne i niezla gimnastyka byla na klatce schodowej zeby to jakos przemiescic), a potem wnoszenie mebli z powrotem. A, zapomnialam, w miedzyczasie bylo jeszcze latanie po wykladzinie, zeby ja ladnie wyprostowac
W kazdym razie jak moj chlopak mnie zobaczyl, to zarzadzil spacerek, bo tlenu mi bylo trzeba
I polazilismy troche po lesie...
dietowo to ja juz nie wiem, chyba duzo nie bylo, ale zupelnie nie mam juz sily liczyc kalorii. Trudno, co bylo, to bylo
Za to cwiczeniowo to wieczorem zrobilam standard: jakies 40 minut w sumie, najpierw hulalam, a potem nogi, brzuszki, ramiona i troche stretchingu na koniec. I chyba zaczyna troche widac po ramionkach - delikatnie, ale cos tam jest
Pozdrawiam Dziewuszki
-
Dzien dobry, sloneczne zreszta
Nowy dzien, nowe wyzwania, kolejne zadania do wykonania - w sobote jest dzien wazenia/mierzenia i tak bym chciala, zeby choc jeden wymiar dal mi powod do radosci. Moze byc waga, moze byc w cm... Byleby cos... ładnie cwicze co dzien, to chyba to powinno cos dac... no nic, walcze dalej...
-
Jestek, zobaczysz, ze cos tam zniknelo na 100%
a w tych pomiarach na dole, to "pas" jest w ktorym miejscu? Bo tak sobie patrze, ze w biodrach mamy tyle samo i w pasie (u mnie w najcienszym miejscu
)
Buziaki i milego dnia!
-
Pewno ze w najcieńszym
Tam gdzie najwieksze wciecie
Za to biodra i uda to mierze w tym najgrubszym... Niech spada, spada, spada...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki