hej Misiemona kochanie nie smutaj się z powodu zastoju, to przecież nie koniec swiata, ja już od miesiaca mam ciągle 64. I dotarło do mnie że to nic. Waga kiedyś ruszy, a to że ja się będę tym dołować na pewno nie pomoże. Więcej u mnie
Pozdrawiam Ania
Zakładki