-
Kitola: Cytrynke będe dodawać sobie do wody mineralnej Samej też nie zabardzo lubie
Napisałam już dziś dużo rano
fotografomAnia: A były były Same dietetyczne rzeczy
No dzisiaj jakoś idzie:P Chociaż chyba z nowu od tysiaka nie dociągne..ale postaram się
Mój jadłospis:
Mleczko z musli na śniadanie
potem arbuz i jabłuszko
Na obiadek: Zupa kalafiorowa...
I na kolacje która zaraz będzie: Dwie kromki wasa z serkiem topionym+jajko gotowane+jogurt mały
Pozdrawiam was dziewczynki Wieczorkiem jeszcze zajrze tutaj bo nie ma teraz zbytnio czasu I zajrze tez do was:*
-
oj dobijaj do tysiaka na prawde co to za problem zjesc jeden jogurt wiecej czy cos :P a lepiej na tym wyjdziesz
-
Misiemona, dziewczynko, ja tutaj 1300 kalorii dzis sobie przywalilam (co najmniej) a Ty do 1000 nie mozesz dobic? Z jednej strony jestem zla, bo jesz za malo, z drugiej, nie moge sie nadziwic jak Ty to robisz Ale powaznie, jeszcze troszke wiecej, ok? Za kolezanki w niedoli
-
nic się nie przejmujcie, ona zacznie jeść 1000 , jak zacznie mdleć, albo łysieć. Organizm błyskawicznie się o swoje upomni.
Pozdrawiam Ania
-
Hej dziewczynki Kurcze miałam wczoraj wieczorekiem tu zajrzeć ale nie mam kompletnie czasu...
Dzisiaj postaram się dobić do tysiaka Tyle że mnie nie ma w domu często i jak jestem to jem...tyle ile potrzeba żeby sie najeść Ale będe to nadrabiać owockami
Dzionek zaczyna sie fantastycznie Kupiłam sobie zieloną herbatke z cytrynką i rano ją wypiłam Potem poszłam biegać Mój rekord dzisiaj padł..biegałam pół godziny bez przerwy Co daje 500kcl
A co narazie zjadłam?
Arbuz-37 kcl
Kukurydza-hm..wątpie żeby taka kolba miała tylko 50 gram więc wpisałam to jako 100 gram..czyli 222kcl
A zaraz ide po jogurcik czyli następne 100 kcl
Z ćwiczen dzisiaj planuje albo rowerek...albo babington...no i oczywiście skakanka i brzuszki
Majka: Wiem o tym..ale jakoś mi to nie wcyhodzi...no ale jak mam dobić skoro śniadanie jem o 9 a ostani posiłek najpóźniej o 17...to jest tylko 8 godzin:P Ale dzisiaj pojem jabłuszka
Jestek: No jakoś tak samo wychodzi..a nawet ani troche głodna nie chodze..sama soie się dziwie...
Kitola: Nie no chyba aż tak źle ze mną nie jest:P
Dobra dziewczyki Jeszcze do was tylko pozaglądam...i znowu musze spadać..musze sie wykąpać i lecieć z chłopakiem na spacerek
Pa:*
-
Misiemona jeszcze z tobą źle nie jest i mam nadzieję, ,ze nie będzie.
Cieszę się że cwiczysz, bo bez tego ani rusz. I jesz ok, bylebyś do 1000 dobijała.
-
U Ciebie jak zwykle bardzo pozytywnie i dobrze... :P
Trzymam kciuki za powodzenie!
-
no juz troche lepiej mam nadzieje ze wieczorem pokaze sie jadlospis z podsumowaniem 1000
-
Cześć dziewuszki...nie mam za bardzo dobrego humorku ale i tak tu zajrzałam.
Pokłóciłam się z chłopakiem..nie chce mi sie wogóle przez to jeść..no ale weszłam na tą strone i zobaczyłam że zjadłam tylko ok 770 kcl więc wcisnęłam w siebie 2 kromki wasa z serkiem topionym i własnie wżeram musli z mlekiem...po tym wypije zielona herbatke...za późno juz na jedzenie Heh...ale poskacze wieczorem na skakance to to odrobie...
Pije herbate zieloną przed biegiem...czyli koło 7 rano..i po ostatnim posiłku..to chyba dobry sposób co nie:P
A to dzisiejszy jadłospis...
Sniadanie: Arbuz+kukurydza=269 kcl
II Śniadanie: Jogurt ok110 kcl
Obiadek: Zupa kalafiorowa: Ok 224 kcl
Podwieczorek: Śliwki: Około 135 kcl
Kolacja: Musli z mlekiem-168 kcl+2 razy pieczywo wasa z serkiem topionym naturalnym-88kcl(a propo serka..znalazłam taki co w 100g ma 189 kcl Bakomy...a inne maja po 320 nawet:P)
Razem. Około 980 kcl
Ćwiczenia:
Rano bieganie 30 minutek-500 kcl
Po południu rowerek 40 minutek: 400 kcl
I jeszcze wieczorkiem będą ćwiczenia i skakanka 10 minutek to jakieś 100 kcl
Czyli 1000 kcl:P Ale nie licze spaceru itp...:P
Zaraz do wad pozaglądam tylko pójde po herbate...Jestem zła bo tak późno dzisiaj jem
DZIĘKUJE DZIEWCZYNKI ZA WSPARCIE JESTEŚCIE KOCHANE
-
Przykro mi z powodu kłótni z chłopakiem... Ja mam odwrotnie, gdy się posprzeczam z moim A. to tracę zapał do wszystkiego i najchętniej zajadałabym smutki... Ale na pewno się pogodzicie i będzie znowu dobrze, zobaczysz.
Dietkowo ładnie, dobrze, że dobijasz do 1000 kcal. Mniej po prostu nie można jeść, a Ty jeszcze masz tak dużo ruchu... Dbaj o siebie! Idzie Ci świetnie!
Duża buźka!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki