-
Wiesz pipuchna ja wszystkim polecam A6W nudne, ale skuteczne, tylko trzeba na prawde solidnie ćwiczyc. Mozne na forum znjdziesz kogoś z kim będziesz ćwiczyć, zawsze to raźniej :P
-
Dzionek jakos leci.
ale nie narzekam
A boczki.. No coz, ja mam tego jeszcze wiecej i moze to Cie, Pipuchna, pocieszy.
Na nadmiar tluszczyku najlepszy jest ruch. Jakikolwiek, byle duzo.
Musze sie juz wziac za odchudzanie wiosenne, bo juz mi za ciezko...
Nie moge sie jednak zmobilizowac.
Przejrzalam diety dostepne na diecie i wszystkie jakies takie skomplikowane...
I co robic?
-
Najperw trzeba sie zmobilizowac w sumie ja tak zrobilam ale cwiczyc hmmm staram sie poszukalam na forum cwiczonka [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] moze one pomoga?
-
Kurcze idzie wiosna !!!! az czlowiekowi chce sie zyc jak wyjdzie na dwor i nie ma mrozu
niemoge sie doczekac pracy w ogrodku ,przekopywanie, sadzenie, pielenie, podlewanie i zbieranie hihihi ech... :P :P :P :P
-
Hejka !!!
wczoraj troche przesadzilam wieczorem zjadlam az 5 malutkich wafelkow (ok 20g) ale pozniej robilam polbrzuszki przez jakies 7 minut a wczesniej zrobilam 150 no i jeszcze jabko zjadlam i duuuuzo herbatki
a dzis:
3 skibeczki chleba pelnoziarnistego z dzemem brzoskwiniowym (jagodowy juz mi sie skonczyl ) i kawusie z mleczkiem
milego weekendu
acha wczoraj nie zjadlam prawie nic tlustego (mialam na obiad rybe smazona i pyrki smazone no i zjadlam moze z 5 g rybki ale nic wiecej nie ruszylam jestem z siebie dumna )
-
wlasnie sie zmierzylam
w pasie mam 74 cm
w talii 71 cm
pod pepkiem 83 cm
w biodrach 89 cm a ma byc tak:
w pasie ok 70 cm
w talii 69 cm
pod pepkiem 80 cm
w biodrach 86 cm moze mi sie uda
a a moje uda maja ok 50 cm (w najgrubszym miejscu )
-
A wiec Witam !!!
wczoraj przesadzilam ze slodkim a dzis sam kefirek bede pic Zjadlam wczoraj placek (3 kawalki sernika) 3 male kielbaski biale,milky waya malego,cistko francuskie z budyniem ,i 3 czekoladki z bombonierki i 3 kostki czekolady nadziewanej
pozdrawiam
-
Podliczylam calosc razem z winkiem bialym i jogurtem pitnym i pączkiem (zapomnialam o nim ) wyszlo mi ok 1900 kcal a w sobote zjadlam dwie rurki z kremem,pączka,chrusta,marsa ,wafelka samych slodyczy bedzie ok 800 kcal w sumie wsobote bylo ich 1360 kcal
ten weekend zaliczam do porazek
paaaa
-
hihi ależ ty wcinasz te słodycze naprawdę ciągle jesz cos słodkiego.
ja też nie jestem święta jak chodzi o dietke, ale tyle słodkiego nie jem. Ja raczej mam głoda na konkrety
Ale tak w ogóle to ty mało jesz. I trochę mnie dziwi dlaczego nie chudniesz . Bo na ogół jesz mniej niz 1000 kcal. A to źle. Bardzo źle. I albo masz idealną wagę dla swojego organizmu i dlatego nie chudniesz, albo jesz tak mało że org. nie popusci ci ani deko dopóki nie zaczniesz jeśc min. 1200 kcal.
alez mi się na mądrości zebrało
ale zauważylam u ciebie jszcze jedną rzecz. Często około piątej czy szóstej piszesz, że to już kolacja, nic wiecej nie zjesz , a masz na koncie 600-700 kcal. i przyuważ, że potem zawsze piszesz że wieczorem dojadłaś. Bo za mało jesz.
Chyba lepiej zjeść jeszcze kolację przed 20 , niż potem przed północą dopchać czekoladą czy jeżykami.
Sorry, że ci tyle napisałam, ale to co zawuażyłam że robisz nieprawidłowo wg mnie
Zyczę miłego dnia
-
Cześć Ewunia!
Po pierwsze - zajrzałam na te ćwiczenia. Są super. Spróbuję od dziś, 3 razy w tygodniu. Zobaczymy czy dam radę. A jak już dzień będzie dłuższy to dorzucę rowerek wieczorkiem
Ale jestem ambitna!! Zobaczymy czy mi się uda
Po drugie-zgadzam się z Kitolą. Ewcia coś musisz zmienić w swojej diecie i na pewno zaczniesz mieć efekty.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki