-
Kasiorku, no właśnie, boczki są najgorsze! Wszystko inne ujdzie, ale te boczki to mnie dobijają
A ćwiczonka robię tak:
brzuszki "przyciągane" (tak sobie je nazwałam, bo nie miałam innego pomysłu :P ) - siadam na skraju łóżka, ręce podpieram z tyłu tułowia, unoszę proste nogi i przyciągam je do klatki piersiowej pochylając w tym samym czasie tułów do przodu.
na boczki I - siadam znowu na skraju łóżka, biorę do rąk kij, kolana złączone, głowa nieruchomo i skręcam powoli tułów w jedną i drugą stronę (dwa skręty to jedno powtórzenie)
ma boczki II (te inne ) - to chyba też Kasiorek ćwiczy Leżę na podłodze bokiem i podnoszę obie lekko zgięte nogi do góry (3 serie po 25), potem zmiana strony
No dobra.. całe szczęście makowiec się już skończył i dzisiaj już będzie ładnie, bo waga mi dzisiaj małego sorprajsa zrobiła (niekoniecznie miłego :P ). Ale za to znam już swoje pomiary hehe Tłuszczu mam 18.7%, wody 59.5%, mięśni 23.2 kg i 2 kg kości Tak wygląda Agulon w częściach :P A teraz lecę do Was, miłego dzionka wszystkim
-
-
Hm... Może i j bym spróbowała Raczej nic nie tracę
-
No ćwiczonka są naprawdę fajne i niewyczerpujące, polecam gorąco AAnikAA, jedyne co możesz stracić to brzuszek i boczki A te brzuszki "przyciągane" są polecane osobom, u których brzuch jest najbardziej odstającą częścią ciała patrząc z profilu, dlatego je ćwiczę
Skończyłam już na dzisiaj jedzonko, ćwiczenia też wszystkie rano machnęłam, więc się spowiadam
JEDZENIE:
I śniadanie: płatki fitness z jogurtem + mleko 1,5% (180), kawa z mlekiem zagęszczonym (39) -> 220 kcal
II śniadanie: 2 kromki wasy (72) z szynką drobiową (50) i ogórkiem -> 120 kcal
Obiad: sałatka szefa z McDonald’sa (260), kawa z mlekiem i cukrem (80) ->340 kcal
Podwieczorek: batonik Corny Linea wiśniowy (niebo w gębie! – zrobiłam sobie ich zapasik :P ) -> 82 kcal
Kolacja: kromka chleba pszennego (120) z szynką drobiową (50), ogórkiem i pomidorem, serek Activia (155), duża brzoskwinia (70) -> 395 kcal
Razem: 1157 kcal
RUCH:
50 min body styling
A6W dzień 15
8 min abs
100 brzuszków „przyciąganych”
3 serie po 75 powtórzeń ćwiczenia na boczki
100 ćwiczeń na boczki II
Dzień zaliczam do udanych Ale pojawiły się drobne chmurki na moim horyzoncie - jako że brat jest na urlopie, a dostaliśmy dla niego też ciasto weselne to rodzice zarządzili, że otwieramy jego paczkę, bo zanim wróci to się ciacho zepsuje.. Makowiec.. <buja w obłokach> HELP!
-
-
Kochana ja tez nie umialam za dobrze krecic. Wiesz to nie jest tak ze ja krece bez przerwy. Tylko wiesz krece krece krece spada mi podnosze znowu krece krece pocwiczysz i dasz rade- wazne jest jak sie stoi poradny rozkrok bo jak stanełam w malym to nie szlo nic
-
A ile tak kręcisz zanim Ci spadnie? Bo ja się schylam średnio co 2 sekundy :P
-
Witam
Caly dzien mnie w domu nie było, u Miska mojego bylam. Jeszcze tylko do poniedzialku ma urlop. Wpadam jednak na chwilke sie przywitac i jeszcze cos...moim zdaniem przy aerobiku i cwiczeniach powinnas jesc wiecej...przynajmniej 1400. Nie chcesz zniknac nam przeciez tylko ladnie uksztaltowac cialko i umiesnic! a nie odchudzasz sie juz...do konca tygodnia juz jestem pewna ze zobaczysz upragnione 50.0. No i nie chcesz przemiany materii sobie zepsuc chyba. Dobra, dosyc tego wymadrzania sie. Madra dziewczyna jestes i zrobisz jak uwazasz
BUZIAKI
-
Wiem wiem kochana, przewidziałam Twoją reakcję i spieszę donieść, że od poniedziałku znowu wychodzę po mału z diety (stąd te kalorie od dzisiaj, żebym wiedziała, na jakim jestem etapie, bo już dawno ich nie liczyłam). Będę sobie dodawać jakieś 150 kcal tygodniowo (ostatnio skutkowało i nie było na wyjeździe żadnego joja, więc chyba nie ma potrzeby dodawać mniej niż te 150) i planuję dojść do jakiegoś 1900 kcal (tak sobie na jakiejś stronce wyliczyłam zapotrzebowanie). A a propos przemiany materii to niestety zauważam, że kijowo u mnie.. No ale nic, mam nadzieję, że to się będzie zmieniać wraz z wychodzeniem Buziak i dziękuję za jak zawsze mądrą radę :*
-
Grzeczna dziewczynka! I jaka madra, jak najbardziej popieram pomysl ze stopniowym dodawaniem. Super! No i masz racje, lepiej liczyc zeby wiedziec na czym sie stoi i nie skakac z kaloriami, nie meczyc organizmu tylko ladnie i stopniowo wychodzic.
Do jutra.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki