-
Hejka Marie ! Jak tam Ci leci na tysiaczku? bo u mnie powoli powoli. Współczuje ze Cie noga boli :/ ja tez chciałabym biegac ale ciagle cos wypada i albo nie ma czasu albo pogoda nie taka wczoraj miałam skurcz łydki wiec tez nici z biegania:/
Od dzis planuje ropbic A6W Trzymam kciuki za Ciebie a Ty trzymaj za mnie wytrwamy bo dzielne dziewczyny jestesmy !!
-
hej
kolejny dzien dietki.....
Wogole mam taki humor ze szkoda gadac nie chce mi sie doslownie nic- oprocz jesc, ale sie hamuje jak narazie.... a najbardziej mnie dobija to ze w sobote znowu bedziemy miec gosci i znowu rozne pokusy beda- (moii rodzice chyba nie chca zebym schudla)
wiec nie cwicze- nic nie robie bo nic mi sie nie chce tym sposobem jesli dobrze pojdzie to schudne za jakies 2 lata ale naprawde mi sie nie chce ruszac
a powinnam .... ale tez jak jezdze na rowerze czy biegam to pozniej moje kolano daje mi znac i mi sie odechciewa .....
wiem ze gdy sie pozbede z 5 kg to zaczne na basen chodzic ale to daleka droga
Newa
ale jak sobie kupie ta spodniczke to nie bede miec do niej bluzki fajnej itd.... musze schudnac spodnica poczeka
Mała Mi
na tysiaczku ok, choc wczoraj przekroczylam limit i dzisiaj sie powstrzymuje zeby tego nie zrobic bo mam okres i okropna ochote na cokolwiek
-
hej Marie głowa do góry ja wiem jak to jest jak zły humor dopada i trudno się zmusić do czegokolwiek ale spróbuj się uśmiechnąć
nawet jak na ćwiczenia nie ma siły to choć dietkę trzymaj, ja tak robię
życze dobrego humorku i trzymaj się od jedzenia z daleka
-
Marie.. uciekaj do lekarza z ta nóżką... Im szybciej tym lepiej Wyleczy Ci ją to będziesz miała ochotę na ćwiczenia i tym samym schudniesz
Do dzieła laska
-
InezzA
zmusilam sie i posprzatalam troche w domu..... ale jak moja mama weszla i powiedziala "wielkie mi co, ze poodkurzlas, a podlogi nie starte " to sie wkurzylam.... ona mysli ze ja w godzine potrafie caly dom do blysku doprowadzic , a p[rzeciez i tak dobrze ze co kolwiek zrobilam.... przeciez moglam isc i sie pouczyc czy cos.... ale oina nigdy mnie nie doceniala nie docenia i pewnie nie doceni.... chociaz zawsze sie staram.....
nie cierpie sie uczyc, ale zawsze bylam jedna z najlepszych uczennic- dla niej.... a ona i tak zawsze uwazala ze za malo sie staram i moglabym miec jeszcze lepsze stopnie
jestem po kolacji ale ciagnie mnie jeszcze ciagnie do czegos ---- ratunku
aniula
bylam u lekarza z 4 lata temu z ta noga i chcial mi operacje zrobic wiec stwierdzilam ze moze jak schudne to mi przejdzie i jeszcze przyttylam przez ten czas i jest gorzej
a jak troche wiecej rowekra czy biegania to boli przeskakuje i sie boje ze mi cos kiedys tak przeskoczy ze z bolu nie wytrzymam ( mialam juz tak raz bieglam wtedy i chrup )
Nie wiem dlaczego ale przerzucilo moj wątek do PAMIETNIKA ODCHUDZANAI z CHCE SCHUDNAC ????????
-
Marie mój wątek też przerzucili
ja tak miałam z moją siostrą ze co bym nie zrobiła to zawsze źle, zawsze czułam się przez nią gorsza, ona jest starsza więc wiem co czujesz
jak cię ciagnie do jedzenia to zjedz marchewkę, przynajmniej sie nie objesz
trzymam kciuki żeby było dobrze
-
Właśnie co to jest z tym przerzucaniem? Ja tu nikogo znaleźć nie mogę. Wchodzę na dział "Chcę schudnąć" i nikogo znaleźć nie mogę. Tylko ja zostałam. Jakoś tak smutno mi tam samej, ale przeżyje
Z tą spódniczką to nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam. Ale ja mam tak, że raz ubieram się na sportowo a raz bardziej elegancko. Tylko, że tych eleganckich ciuchów mam bardzo mało. I zawsze jak upatrzyłam sobie jakąś ładną spódniczkę to jej nie kupowałam bo stwierdziłam, że nie mam do niej butów. A jak kupię buty to i torebkę muszę. Jeszcze jakaś bluzeczka, sweterek. Więc rezygnuję i tak w kółko. Ale postanowiłam, że muszę się przerzucić na te bardziej eleganckie ciuszki bo ile można śmigać w dżinsach i adidasach. Choć uwielbiam ten zestaw. I dzisiaj żeby przełamać ten schemat sportowego stylu kupiłam sobie buciki inne niż zwykle. Balerinki, z kokardką, na płaskim obcasie
Mamą się nie przejmuj. Moja jest taka sama Wiem, że to wkurzające, ale ona nie robi tego celowo, żeby Cię zdenerwować. Ja po prostu kiedyś z nią porozmawiałm i jej powiedziałam, że mi jest przykro jak mówię jej, że dostałam 4+ a ona "a czemu nie 5" itp. Jak opowiadam o tym znajomym to się okazuje, że wszystkie mamy takie są Porozmawiaj z nią i wytłumacz, że się starasz. Ona na pewno to docenia. Głowa do góry jutro będzie lepiej
Buziaczki:*
-
Cześć Marie
Z tą nóżką to nie żarty skoro chciał robić operację... Teraz operacja wygląda zupełnie inaczej... Jeżeli to o kolanko chodzi, o co podejrzewam, to zrobi tylko dwie małe dziurki po bokach i tam wprowadzi sądę i naprawi staw kolanowy lub żepkę w zależności co Ci tam dolega. I nie będziesz musiała leżeć na wyciągu cały miesiąc tylko około tygodnia z wyprostowaną nóżką. Później jakiś miesiąc oszczędzania nóżki i będziesz jak nowonarodzona. Im wcześniej tym lepiej zważając na to, że Ty jesteś młoda, a młody organizm łatwiej się regeneruje po takich zabiegach.
Moja mama też była taka jak byłam w liceum, że cały czas jej było mało. Musiałam się uczyć, sprzątać i czasem nawet był problem, dlaczego obiadu nie zrobiłam skoro przyszłam do domu przed nią. A teraz jak jestem na studiach to już inaczej jest. Mówi, że jej wystarczy jak tylko będę miała zaliczone, nie muszę mieć nawet 4 z egzaminu żeby tylko zdać na to 3 a ja jej pokazałam że jednak potrafię i mam średnią kwalifikującą mnie do systemu bezpłatnych miejsc, czyli takiego uczelnianego stypendium już nawet sprzątać nie muszę, ale ja już się tak przyzwyczaiłam do tego sprzątania, że teraz nie mogę się odzwyczaić
Miłego dnia Marysia
-
Hej!!
Mnie tez przerzucili....nie wiem czemu
Marysiu - główka do góry...nie wymagaj od siebie za dużo...a co do nogi, to może rzeczywiście zgłoś sie do lekarza, bo ze zdrókeim Kochana naprawde nie ma żartów!!!!
Miłego dnia dziewczyny!!!!!!
-
czesc
opanowalam sie wczoraj i nie przekroczylam limitu
nie wiem jak to dzisiaj bedzie.... bo mama kupila pyszne rogaliki z jabkami i mnie kusza..... ehhh.... narazie sie powsztrzymuje kolo 16 chjce wyjsc do znajomej wiec wroce wieczorem i mam nadzieje ze ich juz nie bedzie
kurcze watki poprzerzucali i jak ja was teraz znajde.... spoko zajrze do was w wolnym czasie
Inezza
ja jestem najstarsza i musze byc najlapsza..... nie wymagaja tyle od mojego rodzenstwa co odemnie....
bylo dobrze marchewka nie byla potzrebna
Newa
balerinki sa super mam 3 pary
wiem ze mama chce jak najlepiej ale ja sie nie rozdwoje
Aniula
operacja?? szpital?? narazie nie da rady .... za miesiac moja mama idzie do szpitala.......na operacje......
ja wytrzymam jakos jeszcze
ja nie przepadam za sprzataniem
joannnn
dziki a jak ci idzie???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki