Strona 67 z 105 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 661 do 670 z 1049

Wątek: SCHUDNE 10kg- NAPEWNO!!!! i wy też:)

  1. #661
    juem Guest

    Domyślnie

    janet1 witam wśród nas i gratuluje zrzucenia 12 kg.

    Inezza
    U mnie jest to samo dobrze mi szło potem była przerwa i trudno jakoś do tego wszystkiego wrócić a kilogramów przybywa
    Mikunia zawsze na głodówkach tak jest nie znam osoby której po głodówce by nie przybyło

  2. #662
    Guest

    Domyślnie

    Nie strasz juem, nie strasz. Ja wiem, że na głodówkach traci się szybko kilogramy (głównie wodę) i połowa może wrócić, a nawet wszystkie ale chyba nie wróci więcej. Nie dam się

  3. #663
    juem Guest

    Domyślnie

    Mewa wydaje mi się że wracanie kilogramów to sprawa indywidualna. Wcale nie musi ci przybyć więcej niż schudłaś. Jak będziesz się pilnować to może nie będzie tak źle ale posłuchaj rad tych którzy z tej formy diety już skorzystali recenzje są nie zabardzo pochlebne.

  4. #664
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    Mi kilogramy po głodowce nie wrociły szybko.Był czerwiec poczatek lata.Słoneczko swieciło,było cieplutko nie chciało sie jesc.Ale gdy zawitała jesien,szybko znalazłam swoje wczesniej zgubione kilogramy Latem odchudzanie jest łatwiejsze.Zimą trzeba uwazac na głodowki,bo nasz organizm nie lubi byc wychładzany nadmierna iloscia owocow czy zimnych potraw.Poczatkowo tracimy na wadze ale pozniej.... wiem to z własnego doswiadczenia.


  5. #665
    Guest

    Domyślnie

    Wiem, wiem macie rację. Będę ostrożna. Ale zaczęłam już dietę to ją skończę. A nastepną taką zrobię dopiero latem

  6. #666
    Guest

    Domyślnie

    MarieAntonine no opowiadaj jak tam na tej wycieczce było? Pewnie wybawiłaś się z przyjaciółmi. Oj zazdroszcze. Też bym się gdzieś wybrała...w góry najchętniej. Odpocząć od tej codzienności, rutyny i nauki. Ni ale na razie nici z tego. czekam cierpliwie na święta, żeby wpaść w kolejną rutynę...jedzienia

  7. #667
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    MarieAntonine wracaj do nas szybciutko

  8. #668
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc kochane moje
    Juz do was wróciłam i powiem tylko że w Niemczech było super pomimo iz z niemieckim u mnie koszmarnie bo tylko dziekuje i dziendobry po niemiecku potrafiłam powiedziec ale co tam ten jezyk nie dla mnie ja tam wole francuski

    No ale super było tylkop ze jedzenie straszne i pewnie przytyłam. Jutro sie zwaze - zobaczymy. No oczywiscie jak zawsze na jakis wyprawach- okres mialam co mi troche popsuło weekend bo ciagle mnie coś bolało ale taki los......

    Ten weekend te kilka dni mnie totalnie zmotywowało do odchudzania bo moje znajome szczuplutkie, jak równiez koledzy (byłam najgrubsza )
    I oni ciagle gaadali jakie te niemki grube i w ogóle i poprostu az mi głupio słuchac tego było, szczególnie jak ztwierdzili ze to z lenistwa dziewczyny sa grube, bo gdyby chcialy to by cos z tym zrobiły i schudly- az nie moglam tego sluchac tak sie zle czułam w ich towarzystwie podczas takich rozmów Mysle ze mialy one na celu dyskretnie mnie oswiecic i zmotywowac do walki z nadwagą...
    Ale ja tam duzo nie jadłam, bo wszystko było tak syte ..... Jadłam z całej naszej paczki najmniej- ale nie specjalnie, tylko dlatego ze naprawde juz nie moglam. Niestety gruba jestem i to wygladalo jakbym za wszelka cene chciala tam schudnac nie wiadomo ile jadzeac malo Ale naprawde posilki byly tak syte.... że na sniadanie pol bulki z serem zjadałam i juz mialam dosyc, ale zeby nie bylo wciskalam na sile druga polowe- inni jedli po 2 bółki i jeszcze cos....-a chudzielce z nich......

    Starsznie sie czuje z ta moja otyłoscia- naprawde
    Ale ogółnie weeken sie udala, bo przynajmniej troche "odpoczelam"

    Inezza
    nie wiem jak to bedzie moja mama niby wieze cos nie tak jest ale..... siostra sie nie da do lekarza zaciagnac
    a herbatki- no 7 zł na tydzien ehhh....ale chyba poswiece ta kase bo musze schudnac, zeby w ferie nie powtórzyła sie sytuacja z weekendu (ja jako najgrubsza ze wszystkich)
    moze spróbuje....

    Newa
    widze ze masz jaks dar do odchudzania ludzi- pomóz mi

    Kawa
    mi bardzo sie podobał w "królowej potepionych" był swietny- dla niego ogladalamten film 3 razy ale fajnie tez grał w "głowa w chmurach"- świetny film ogolnie..... Bo facet jest super jakie sa jeszcze z nim filmy??? hmmmm...... nie moge sobie przypomniec.....

    mikamały
    ja jeszcze nie próbowałam erbatek wiec chyba najwyzszy czas, a noz mi cos dadza ?
    głodówki sa niebezpieczne ja kiedys przez jeden dzien nic nie jadlam to na drógi nie moglam sie opanowac i w rezultacie przybrałam na wadze bo taki stan nie pochamaowania trwal potem przez kilka dni

    Inezza

    mój organizm identyczney jest tez jak raz zamalo dostanie to sie upomina o swoje i przwazenie z nadwyzka jeszcze
    spokojnie niedługo te cm napewno poleca wierze ze ci sie uda

    janet1
    witaj na moim skromnym watku ciesze sie ze zawitalas
    12kg!!!!! super naprawde.... no te kg wrazaja ale cale szczescie ze wróciło ci 5 kg a nie 12 czy wiecej..... spokojnie sie pozbedziesz reszty- zobaczysz
    ja równiez stosujediete mż

    juem
    masz w sumie racje ja tez nie znam osoby ktora po glodówce by nie wrócila waga

    Newa
    trzeba naprawde byc czujnym bo te glodówki to potrafia wyprowadzic w pole tak ze naprawde czasami sa nadwyzki niestety

    mikamaly
    tak jak jest lato to swietnie sie chudnie i trzyma wage ale jesienia to nie da rady- przynajmniej w moim przypadku przez ta jesien znow wrocilam do starej wagi

    Newa
    tak fajnie opoczac od codziennoscijest i jak juz wyzej wspomnialam bylo fajnie w weekend, choc dołująco...
    Nie mozemy sie dac w swieta i popadac w ta rutyne jedzenia- NIE MOZEMY

    nO......

    ależ sie rozpisalłam hehe.... ale troszke mnie nie bylo bede tera czesciej- mam nadzieje lece bo od jutra wracam do cwiczen- to juz postanowiene
    a własnie jakie cwiczenia polecaci na ramiona, bo moje to straszne sa az wstyd w bluzkach bez ramion chodzic aaaaa..... i jeszcze chcialam sie zapytac o jakis fajny niedrogi balsam ujedrniajacy.... to chyba koniec na dzisiaj oczywiscie

  9. #669
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    No nareszcie jestes :P Odpoczynek jest potrzebny,mamy pozniej wiecej sił do walki z kilogramami :P
    Dla mnie motywacja do schudniecia jest moj mąż.Nic nie mowi na ten temat,ale wiem ze lubi jak jest mnie troche mniej :P Podobam mu sie z waga 59-60kg.Wazyłam kiedys 57-58 powiedział mi wtedy ze nie pasuje mi ta waga.Zle wygladam-za szczupło.CHYBA MIAŁ RACJE BO SŁYSZAŁAM TO WTEDY OD WIELU OSOB
    Mysle ze przy wzroscie 171cm 59-60kg to odpowiednia waga :P

  10. #670
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    witaj MarieAntonine nareszcie jesteś

    ja piję tą herbatkę 3 dzień i faktycznie jakoś mam mniejszy apetyt na słodycze, i jakoś wytrzymuję do pory posiłku bez podjadania

    no i ćwiczę codziennie, dziś nie będę bo zaraz się muszę szykowac na uczelnię a wracam o 21 więc nie chce mi się ćwiczyć

    może spróbuj wyznaczyć sobie jakiś limit, ale na początek wiekszy, niekoniecznie 1000, do tego wrócisz potem, teraz np 1500 do tego spróbuj codziennie poćwiczyć, do ferii jest trochę czasu i masz szansę schudnąć do tego czasu, ale musisz się pilnować

    jak chcesz to chętnie Cię popilnuję akurat jestem w fazie gdy mam ochotę do walki z kilogramami więc mogę Ci zaszczepić trochę tej energii

    jeśli będziesz chciała możemy pogadać na gg 9516921, jak chcesz to pisz, jestem zawsze niewidoczna

    ja wolę wyznaczyć sobie większy limit i wieczorem się zaskoczyć że zjadłam mniej niż narzekać że przekroczyłam limit, bo ja mam tak że jak przekroczę o 200 to od razu pojawia się myśl, że skoro przekroczyłam limit to wolno mi wszystko i zjadam 2500kcal

    dlatego mi też nie jest łatwo

    poza tym do świąt nie jem słodyczy, ostatnio mój Grzesiek powiedział że oboje wiemy że nie wytrzymam, więc tym bardziej udowodnię mu że wytrzymam

    pomalutku i damy radę

Strona 67 z 105 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •