-
Mnie również miło i dietkowo dzien upłynął 
Mama ugotowała specjalnie dla mnie dietetyczny obiadek
Zupa warzywna, indyk i ryz i sie objadlam strasznie hehe..... Na podwieczorek zjadłam sobie serek z Activi, a na kolacje wafle ryżowe i kisiel- i jestem strasznie najedzona i juz dzisiaj nie mam zamiaru wchodzic do kuchni....
A najlepsze jest to, ze w kuchni na stole leży cały talerz pysznego ciasta hehe.... A ja nic nie ruszyłam (jeszcze i mam nadzieje ze już nie rusze )
Już kiedyś o tym pisałam, ale się powtórze-:
Gdy ja jestem na diecie, to w domu jest zawsze mnóstwo słodkości i innych pysznych rzeczy- bo nikt tego nieje- z czego wynika ze tylko ja jestem takim łakomczuchem w tym domu
AAAA.... super wiadomosc- jezdziłam dzisiaj na rowerku stacjonarnym przez jakąs godzine .... W koncu sie zmobilizowałam troche
MałaMi
ciesze sie ze wpadłaś
Jest milutko bo fajne osoby tu zagladaja i sie wspierają
Motywacja jest ważna.
U mnie taka, ze za jakis miesiac szykuje sie super impreza u znajomego, a jak narazie, to ja nie mam co na siebie włozyc bo we wszystkim wygladam okropnie- a zawsze 2kg mniej to 2kg mniej
natomiast druga rzecz, to ta impreza rodzinna w maju
I wolałabym nie słyszec tych wkurzajacych komentarzy ciotek, jaka to ja terz okraglutka jestem i jak mi z tym dobrze
I oczywiscie- chce byc chuda dla siebie- zeby patrzac na ciuch martwic sie tym czy mnie na to stać, a nie tym czy ja sie w to zmieszcze i czy waleczków nie bedzie widac
Twoja motywacja tez jest bardzo dobra, bo dobrze jest zablysnac przed starymi znajomymi 
Trzymam kciuki
doTka21
jestem z ciebie dumna kochana
Fajnie ze wszystko podliczas- spisujesz- ja mam tak rozwalone dni, ze nie moge sobie pozwolic na sleczenie nad kartka i liczenie kcal, dlatego tak na oko...
Wiesz- ja w sumie tez mam dzisiaj dopiero 2 dzien diety
Bedzie dobrze- zobaczysz 
joannnnnn
ciesze sie ze Ci pasuje SB- moze ja tez sie kiedys skusze- jesli to bedzie konieczne, a mam nadzieje ze nie
Fajnie ze cie rodzina wspiera- to najwazniejsze...
Moja siostra tez sie stara mnie wspierac- razem na zakupy chodzimy.... dzisiaj specjalnie omijałysmy dzial ze słodkosciami, zeby nas nie kusilo hehe....
Ok to do jutra
Jutro u mnie dzien 3, wiec musze sie brac za Cwiczenia... Ale zawsze w weekend łatwiej pocwiczyc- gorzej zachowac umiar
Trzymajcie kciuki
A teraz ide czytac POTOP- nie chce mi sie bo nudnie napisdany jest... LALKA była ciekawsza- o wiele ciekawsza
- ale to tak na marginesie
USCISKI dla WAS kochane pa
-
Czesc Marys wpadłam sie przywitac i zyczyc ci miłego dnia
-
czesc mikamaly
czesc wam wszystkim
dzis znowu mam dobry humor
dzien zaczelam od musli, na drugie sniadanie kanapka z dzemem, teraz jest pora obiadowa, wiec jem zupke warzywna
czeka na mnie jeszcze ryz z wazywami...
Mama zrobiła na deser ryz z jabłkami hmmmm..... mniam- ciekawe ile ma kcal- skusic sie czy sie nie skusic- oto jest pytanie.....
Aaaa.... Wkoncu zaczelam sie troche ruszac, bo wczoraj wieczorem jezdzilam sobie jeszcze 1,5 h na rowerku a dzisiaj zamiast autobusem to na nogach przez cale miasto heheh... sie zmachalam, ale przynajmniej sie dotlenilam
-
Marie widzę że idzie ci super
masz zapał, wsparcie w mamie, zaczynasz się ruszać musi się udać
-
Droga Marysiu - zasłużyłaś dziś na dużą pochwałę!!!! Jedzonko dietetyczne plus dużo ruchu!!! Kochana, jak tak będziesz trzymać to do wiosny będziesz super laska!!!!!
-
Cześć! Ale wy macie motywację i w ogóle... A ja
jedynie taką minkę mogę wkleić... No cóż aż zazdroszczę Wam tego zapału i gratuluje zrzuconych kg!
Oby tak dalej
-
czesc Wam kochane.....
Dzisiaj sobota..... Bede cały dzien w domu- a to niebezpieczne, bo wtedy wiecej pokus jest
Ale postaram sie
Kurcze.... Za dokładnie 2 tyg ide na fajną impreze- i co ja mam założyć? w niczym nie bede fajnie wygladac.... Muszę coś z sobą zrobic.... Mam ndzieje że uda mi sie troche schudnać do tego czasu....
W tamte wakacje jak sie szykowałam na 18 kolegi to 2 tyg przed zrobiłam kopenhaska i schudłam 3kg i fajnie wygladałam ( w miare)
Taray te bz mi sie pryzdalo 3kg yebz w miare dobrye wzgladac+ ale cyz to jest moyliwe w cioagu 2 tyg
Ineyya
mam yapal i mame
to najwayniejsye zobaczymy jak bedzie dalej
joannnn
dxieki kochana ale za wczesnie na pochwaly+ poczekajmz az suwaczek zleci
zajefajna
no co ty.... jestesmy z toba nie martw sie tylko sie przylacz do nas i chudnij+ wiem ze to ciezkie d o zrobienia ale bedzie ok zobaczysz
-
Dzisiaj niedziela....
Wiedzialam ze tak bedzie w weekend, ze sie skusze na cos zakazanego
Wczoraj jadłam pizze.......
ale z wsciekla dzisaiaj jestem- ale byla taka pyszna-... A plany mialam inne- mialam isc pobiegac- a skonczylo sie bez biegania zato pizza- okropnosc
Ale dziaj jest nowy dzien - jutro nastepny.....
Najgorsze ze niedlugo musze sie wybrac na zakupy i kupic cos fajnego- ale jak jato zrobie, z taka waga????
-
hej nie łam się
każdemu się to zdarza
ja wczoraj się najadłam za wszystkie czasy, na zapas bo zaczynam dietę
-
Inazza mozna powiedziec ze ja tez sie wczoraj na zapas najadłam :/
ale co tam dzisiaj za to sie trzymam
troche biegalam i brzuszki zrobilam i jakos leci i głodna nie jestem wiec ok jest...
Gdy mam ochote cos zjesc, to mysle o tym ze za jakis tydzien musze isc kupic jakis fajny ciuchi nie chce w nim wygladac tak zle jak w tej chwili we wszystkich które mam w szafie, a zawsze ten kg mniej to jakas radosc dla mnie
musze sie postarac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki