NO DOBRA TERAZ TO I JAK KŁADĘ SIĘ NA KOCYK I BEDE ŚMIGAĆ BRZUSZKI. POZDRAWIAM
NO DOBRA TERAZ TO I JAK KŁADĘ SIĘ NA KOCYK I BEDE ŚMIGAĆ BRZUSZKI. POZDRAWIAM
Hej hej moje kochane
dzien miałam wykańczajacy od 8.00-20.00 poza domem ehhh nie mam na nic juz sił zaraz sie kłade , ale wczesniej raport z tajnej misji - odhcudzania))
Agatko aj własnie wstaje o 6.00,zeby sie wyrobić
A dzisiaj było tak:
JEDZENIE
* śniadanie- serek w. z łyżeczka miodu
-kawka z odrobiną mleka 0.5%
*2 śniadanie- 180 gram marchewki
-jogurt jogobella jagodowy
*obiad- ponieważ byłam poza domem to była kanapka z bułeczka ciemną z ziarnami słonecznika, polędwicą droiowa, rzodkiewką i sałata pekińską
* kolacja- mandarynka(spora)
- jogurt bakoma malinowy z ziarnami zbóź
Dodtakowo jeszcze przed hiszpańskim wypiłam 0,5l cole light, potrzebowałam kofeiny
RUCH
Nie było tego za duzo, bo dzisiaj naprawde miałam mało czasu
* 60 minut na rowerku stacjonarnym
* 200 brzuszków
*14 powtórzen weiderka
* ok 1h szybkiego marszu
Aha co do jutrzejszego biegania to chyba jednak przełoze, poniewaz zbliza mi się @ i piersi zaczynają mnie bolec, to chyba biegajac bym padła
Ide zoabczyć co u moich kochanych wspołtowarzyszek dietkowych
dobrej nocki
witam;*
co ty mowisz ruchu bylo bardzo duzo
jak dla mnie to naprawde cwiczysz przepieknie
buziak na mila srode;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Godzinka rowerku? Weiderek? Nie naprawdę, nie było sporo. Opuszczasz sięZamieszczone przez linunia
Żartuję! Ja po takim dniu nie zrobiłabym nawet 10 skłonów, taka zmęczona bywam, jak mam dzieńpo brzegi wypęłniony. W momencie jak już mam czas to po prostu oczy mi się kleją i nie pozostaje nic innego jak kłaść się spać. Trzeba mi jakiegoś dopalacza, ale nie przepadam za kawą Może jakiś żeń-szeń?? A TY to po tej Coli lajtowej tak śmigasz??
Muszę Ci powiedzieć, że bardzo ładnie jesz. Niczyj jadłospis tak mi się nie podoba jak Twój Jak czytałam o twoim obiedzie mimowolnie pociekła mi ślinka na klawiaturę
hihi Olifko Ty kusisz mnie ja Ciebie
Laseczki po wczorajszym dniu dzisiaj wstałam z apóźno połamana i poćwiczyłam tylko 30 minut w tym 200 brzuszków *minute buns i legs, wieczorem chyba nie bede miała możliwości pojeździc na rowerku, ale cos tam sie pogimanstykuje no i weiderek wrrr
Odwiedze Was popołudniu albo wieczorkiem, bo moze będe miała gościa popołudniu hehe
Przesyłam Wam słoneczne buziaki!!!!!
WITAM
liluniu idzie Ci swietnie i to ze na razie nie zaczniesz biegac to nie przerwie nic a masz racje bieganie z takim bolem to jest bardzo zly pomysl nie wiem jak TY umiesz sie zmusic do takiego wstawania o 6 rano i to zeby cwiczyc dla mnie to paktycznie niewykonalne
MILEGO DNIA
HO HO LINUNIA ALEś TY ENERGICZNA A, JA POłAMANA I ZMęCZONA
JAK WRóCIłAM Z PRACY TO NAWET NA WADERKA NIE MIAłAM SIłY.POMYSł ZE śWIęTAMI JEST śWIETNY WIęC GO SOBIE PORZYCZAM (ALE MAZURK MOżE MIE ZłAMAć)U MNIE DIETKOWO JEST OK OD 900-1200KCAL,ALE JESZCZ TROCHę MAłO RUCH /JA Z RUCHEM TO MUSZę UWAżAć BO MAM CHORY KRęGOSłUP I JAK PRZEDOBRZę TO BęDZIE KLAPA/
POZDRAWIAM BOGDA
Jestem pełna podziwu-nie marudz tutaj,ze mało cwiczysz-bo połowa dziewczyna na forum nawet 1/2tego co Ty nie wyrabia
Zycze udanego dnia
a ja dzis jak wstalam z lozka to doszlam do wniosku ze odpuszczam sobie cwiczonka ale potem sie zastanowilam i jednak sie pzemoglam i pociwczylam 10 minutek;p"
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Zakładki