Wątek: UDA MI SIĘ!!

uff jestem już poćwiczona

rowerek: 67min, 44km, 1000kcal
A6W dzień 10-ty
8 Minutes buns

Moze jeszcze wieczorkiem puszcze sobie film aerbick+ boks lub wezme Tamilee Webb na ramiona, sie pomyśli
wprawdzie leje,ale szykuje mi sie dzień w mieście,a co za tym idzie? Dużo chodzenia, więc nie wiem czy wieczorem będe miała jeszcze siły))



Buziaki dla Was moje drogie

Ale jesteś poćwiczona, naprawdę Cię podziwiam za ten zapał, szczególnie weidera, ale rowerek też, e tam, w ogóle wszystko!
Mam nadzieje, ze nie zmokłaś za bardzo...
Pozdrawiam...

hej :* ćwiczysz rewelacyjnie, a spacerek liczy się jak najbardziej w końcu nóżki pracują trzymaj się, milutkiego wieczorku

Witajcie Moje Drogie

Słonka jak nie było tak nie ma, co chwilę deszcz leje i w ogóle porażka jakaś z tą pogodą

W tym tygodniu pracuję w piątek i sobotę po 8h, znowu na kosmetykach Eveline , wiec nie jest źlejakoś to będzie, chociaż trudno mi ustalić jedzenie bo pracuję od 10.00-18.00 ehh

Dzisiaj jestem już poćwiczona, bo na 13.00 ide do babci na obiad(trzymajcie kciuki,żebym nie uległa pokusom) i w domu będe późnym wieczorem.

A tak w ogóle to wczoraj udało sie mojemu lubemu dodzwonić w góry no i 15 sierpnia jedziemy do Borowic (blisko Karpacza), byliśmy tam w zeszłym roku i było po prostu cudownie już nie mogę się doczekać tego wyjazdu,a to jeszcze 6 tygodni

Ok, teraz wstawiam raporcik sportowy:
rowerek: 70min8s, 44km, 1003kcal
A6W dzień 11-ty
8 Minutes buns
I want those arms Tamilee Webb 30 min.
W podsumowaniu wychodzi mi,że ćwiczyłam dzisiaj 2h)) całkiem nieźle

Ide do Was moje Kochane ,

a tak w ogóle to życze Wam pieknego czwartku!!!!!!

Widze kofanie ze idealnie dogadałabys sie z moim darkiem. On tez kierunek wakacyjny only góry
A 6 tygodni szybciutko minie, potraktuj je jak ostatni szlif sylwetki wakacyjnej

Pogoda sie nie przejmuj ważne, ze w domci jest milutka i ciepła atmosfera. Patrzac w en spopób swiat wydaje sie pieknieszy

a za babcie i jej obiadki to trzymam kciuki u wszystkich swoich rak /czyli całych dwóch/

Miłego dnia

Ewelinko, witaj :P :P

U mnie też pochmurno i zimno, wygląda to na 5 października a nie 5 lipca

Miłego dzioneczka życzę, ja niestety będę musiała odpuścić pedałowanie, bo z kolanami nie najlepiej

witaj Liniuniu!

Ale ostro cwiczysz na pewno niejednego Gorala zachwycisz
ja od dzis zas dietkuje i musze se skurczyc zołądek jakos ale pogoda wogole nie nastraja do niczego a ja bym se tak pobiegała no coz moze szybko przejdzie ten niz

Buziaki i udanego czwartku:*

Oj Linunia zadziwiasz mnie po prostu. Twoje ćwiczenia i zapał są imponujące! Ja mam wielką radochę, że maszeruję i a6w robię, a dopiero u Ciebie widzę co to znaczy ćwiczyć
A gór to taaaaak Ci zazdroszczę. Jeszcze bardziej niż ćwiczeń Może we wrześniu... ech...

Linunia, Ty to jesteś tytanka
A swoją drogą to chcę Ci powiedzieć, że skuszona Twoimi wypowiedziami zaczęłam używać kosmetyków Eveline (serum do biustu i serum wyszczuplajace do ciała) i to naprawdę fajne rzeczy. Niedrogie, a widzę, że dzialaja, skora jest ladniejsza, cialko bardziej jedrne, wiec dziekuje
I miłej promocji życzę
Pozdrawiam...

Góry... Ja też chcę, a póki co podobnie jak Ty stoję po 8 godzin w pracy i nie zapowiada się na zmiany
ćwiczysz superowo i jestem pewna, że po takiej dawce ćwiczeń, waga nie jest w stanie zgrywać dalej twardziela
buziaki i milutkiego piątku :*