Hop hop Linuniu czekamy na Ciebie
Miłego dnia
Linka gdzie Ty jestes ? hehe ja tez nie zagladam na moj watek ale to z przyczyn dietkowych-otoz diety nie ma :P jest tylko nie jedzenie po 18 i yerba...cud,ze ja dalej trzymam te wage ok 64.5
buziaczki Slonko kochane i wracaj juz do nas nasza motywatorko !! sciskam :*
Ewelinko, dzień dobry!
Jestem już! Bardzo się za Wami stęskniłam
Było cudownie! Wspaniale! Bosko!
Linuś, zwiałaś nam? Nieładnie, ale złapiemy...
Mam nadzieję, ze nie dajesz się w pracy, bo przecież silne z Ciebie kobiecisko I że ćwiczysz ładnie (o to jestem spokojna )
Pozdrawiam
Ewelinko, cudnego tygodnia Ci życzę i zostawiam wieczorne, poniedziałkowe całuski :P :P :P :P :P :P
Liniunia
Where are you????
Czekamy z utesknieniem!
hihi nie zwiałam ))
Nie mogłabym zostawić Was bez pożegnania,ale w ogóle nie mogłabym Was zostawiać)
Juz jestem grzecznie i będę
Dlaczego mnie nie było,ehh jakby to Wam wytłumaczyć. We środę spacerowąłam sobie z moim psem i poczułam ogromnie zmęczenie dieta, uświadomiłam sobie,ze na tym tysiaku jestem już prawie rok,a od pół roku nic sie nie zmienia. Poczułam wielkie zmęczenie liczeniem kalorii,codziennym wstawaniem rano,zeby pocwiczyć, bo nie czułam ,że mam wakacje,pomyslałam sobie kurcze troche odpoczynku mi sie należy. Więc przez te kilka dni prawie nie ćwiczyłam (ewenytualnie kilkugodzinne spacery) no i nie najlepiej się odżywiałam. Troche sie zdołowałam bo ja nic nie moge zjeść od razu momentalnie tyje,tak bedzie już zawsze?
W każdym razie po kilku dniach zaczełam czuć się fatalnie, czułam jakbym dziennie tyła kilka kilogramów, stwirrdziłam,że naprawde nie umiem już tak żyć i o odpoczynku nie ma mowy, dlatego wczoraj ładnie dietkowałam i poćwiczyłam
Wróciłam bo okropnie tęskniłam i co tu dużo gadać po prostu Was potrzebuje
Dziekuję,że do mnie wpadałyście czytałam Wasze posty dodały mi sił
Teraz raporciki i do Was))))
JEDZONKO
serek w.+łyżeczka miodu, kawa
kefir "Piątnica 0%" 200ml(ma tylko 100kcal)
3 duże młode marchewki
sok warzywny "tymbark"
nieduży talerz makaronu z sosem Pudliszki (nie było tego dużo)
pół małego jabłuszka, cappuccino
RUCH:
Pilates 10 min ABS
Pilates 10 min ARMS
8 minutes buns
15 min Tamilee Webb "I want those arms"
10 min cwiczen na brzuch z płyty "CHIC"
2h spaceru
Dzisiaj będzie wiecej ruchu niż wczoraj rozgrzewam się
Ide do Was, udanego wtorku moje Kochane!!!!
Ewelinko, dobrze, że znowu jesteś z nami, bo my Ciebie też potrzebujemy
Takie zmęczenie dietą też przeżywałam, też miałam takie rozterki, jak Ty, to normalne :P
Najważniejsze, że wróciłaś na dietkowo-ćwiczeniowe tory Raporciki wzorowe
Miłego wtoreczku życzę i pozdrawiam cieplutko
EWELINKO MIłEGO WTORKU I PAMIęTAJ ,żE MASZ WAKACJE ORGANIZ NIE PRZESTAWI SIę Z DNIA NA DZIEń DO WIęKSZEGO SPALANIA TO TRWA TYGODNIE WIęC NIE MOżESZ Z TYSIAKA PRZEJść DO NORMALNEGO JEDZENIA BO BęDZIE JO-JO.
TY OCZYWIśCIE O TY WSZYSTKIM WIESZ ,ALE JA TAK TYLKO PRZYPOMINAM
Zakładki