-
Linuniu kochane moje słoneczko
No strasznie słoneczny ten wtorek hahahaha moim zdaniem to tylko Ty tu świeczisz.
Boże Ty strasznie jesteś biedna na tej dietce...przeczytałam sobie twoje śniadanie - bułka i banan....Linuniu to jak małysz...czy Ty chcesz skakać na nartach ze skoczni???? uhahahahahahahahahahahahahahahaaaaaaa
Życzę Ci miłego dnia!!!! Ja jadę walczyć o książki w buwie Buziaczki
-
Witaj
moze ryz gotowany?
Ciekawa jestem bardzo efektow Twojego oczyszczania organizmu, wiec doczekac sie nie moge jak te godziny uplynal, zebys mogla sie podzielic spostrzezeniami. Moze sie zdecyduje na taki eksperyment.
Pozdrawiam i zycze milego dnia
-
hej liniu
tak czytam o tym detoksie ze ja se go zrobie po swietach heh czyli po nowym roku
Ale podziwiam Cie i widze ze naprawde jestes zmotywowana w walce o szczupluka figurke.Pewnie nie tylko w dietce jestes tak wytrwala wiec dlatego masz taki sukces na uczelni, jak np stypendium ja tez bym chciala sie postarac
A kaska zas mnie rozsmieszyla haha malysz w spodnicy
a moze jakas salatka owocowa ? mozna?
-
Witajcie moje Kochane dziewczyny!!!!!!
Wczoraj był pierwszy cały dzien tej diety owocow-warzywno-pełnoziarnistej i powiem szczerze, że dzisiaj jesli wytrzymam to max, ja nie gmoe bez jogurtów , serków wiejskich, tego mi najbardziej brakuje . Zwykle unikam duzej ilości węglowodanów,a teraz pech chce,ze mi sie trafiają, ehh. Jutro od 1.-ego wracam do normalnego tysiaka i basta
Tak w ogole to moge chyba już ocenić jakoś ten detoks...
Fizycznie czy dał mi tak dużo?? Nie raczej nie, tzn na pewno sie w poniedziałek nieźle oczyściłam moze nawet mój organizm rpzywyczaił sie do mniejszej ilości jedzenia, tzn wczoraj gdy miałam długie przerwy miedzy posiłkami(a nie dało się inaczej) to tak nie burczał, poza tym brzuszek mi opadł i jest bardziej płaski. Ale nie wiem jak to przekłada się na wagę, bo waga mi sie zepsuła , na razie nie mam kasy, wiięc chyba na gwiazdke poprosze o nową))
Psychicznie ten detoks dał mi naprawde dużo, dodał mi sił, waitry w siebie, otrząsnał mnie z tego śmieciowego jedzenia jakie ostatnio trafiało do mojego brzucha, nawet mnie nie kusi by nie dietkować . Mam zdecydowanie większą wolę walki i odzyskałam tą siłę sprzed roku))
Czy bym podjeła sie detoksu gdybym wiedziała jak to bedzie wyglądało?
Tak podjęłabym się, bo on mi pomógł bardzo psychicznie, a o to głownie mi chodziło. Fizycznie rewelacji nie ma, ale moim zdaniem diete wygrywa się w głowie))
Raporciki i do Was, bo dzien mam zabiegany, musze napisac konspekt lekcji( nie mam pomysłu), iść na zajęcia na uczelnie,a potem na cmentarz, potem real,a potem dopiero do domu.
MENU:
mały banan, małe jabłuszko, grjpfrut
sok warzywny tymbark
2 średnie gotowane kartofle z koperkiem
duże jabłko
duża bułka ciemna ziarnista (już ostatnia mam dosć węglowych pełnych ziaren)
RUCH:
20 minut tańca wygibańca
50 minut Striptease Aerobic Carmen electra fajne to to
Miłego dnia mojeo Kochane buziaki!!!!!
-
Ewelinko, masz rację!
Odchudzanie zaczyna się w głowie, więc skoro Ci ten detoks tak pomógł psychicznie, to bardzo dobrze, że go zrobiłaś
Znowu masz wielki zapał i oby nie minął
Ja też bardzo lubię moje wygibańce
Miłej środy :P :P
-
Słoneczko Moje Słoneczko!!!!
Poświeć trochę bo szaro i buro w warszawie
Czyli jutro na tysiaczka, tak?? Może i lepiej bo Ty jesteś już taka obeznana w tej dietce
Powodzenia w pisaniu tego konspektu
Buziaczki!!!!!!
-
Z moim podejsciem do diety coraz gorzej i wlasnie chodzi o "glowe". Moze powinnam zaplanowac jakis detoks od poniedzialku, bo inaczej marnie bedzie ze mna. Potrzeba mi wlasnie dobrego, pozytywnego nastawienia.
Milego popoludnia Ci zycze
-
Hmmmm jakaś dodatkowa motywacja psychiczna by się mi też przydała ale chyba bym nie wytrzymała takich wyrzeczeń
-
Dobranoc mówię ja i mój kocurek :P :P dzisiaj zajadał się papirusem, znaczy się taką roślinką, specjalnie przygotowaną dla kotków
-
witam Was witam szerokim uśmiechem))))
Mamy nowy dzień!!!!
Nowy miesiac!!!
Ja dzisiaj zaczynam normalną diete, jestem bardzo szczęśliwa bo odzsykałam siły i chęci do walki))). Nawet fakt,że moja mam zrobiła wafle z kremem przed chwilą nie kusi mnie, wole swoją diete, cwiczenia i zgrabną figure, którą do swoich urodzin na pewno będe miała, mam na to to 2,5 miesiąca))
Wczoraj ładnie dietkowałam i poćwiczyłam i dzisiaj tez mam taki plan, zresztą na cały miesiac wyznaczyłam sobie kilka celów, które zamierzam osiagnać)))
Postanowiłam też wziać sie prozadnie za nauke tzn za pisanie pracy magisterskiej i nauke hiszpańskiego(która kontynuuje samodzielnie)
No to raporciki i do WAS)))
MENU:
2 średnie banany
jabłko, kawa z mlekiem
jabłko duże, duo fruo "truskawka&pomarańcz"
sałatka z : 2 ogórków, pomidora, papryki czerwonej, 5 rzodkiewek, oliwa z oliwek
sweete, kawałek ciemnej bułki ziarnistej
RCUH:
52 min striptease aerobic Carmen Electra cz.2 (sama gimnastyka to była)
Życze Wam udanego dnia, duużo słonka Kochane moje!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki