Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: Sylwester w rozmiarze 38 :)

  1. #11
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    CuttySark no faktycznie plan super, trzymam kciuki za realizację bo to nie zawsze jest takie proste

    ja odchudzam sie od jakiegoś czasu,ale ostatnio nie szło mi za dobrze, więc dziś-1 wrzesień też zaczynam od nowa, zostało mi jeszcze 5,5kg i zaczynam dietę 1200kcal

    do grudnia powinno się udać, tylko nie planuj że będziesz zawsze chdła 1 kg na tydzień, na początku może ci lecieć nawet 2kg na tydzień, a potem waga może stanąć i to jest raczej pewne, że się na jakiś czas zatrzyma, musisz być na to przygotowana i nawet wtedy się nie poddawać, praktycznie każda odchudzająca się osoba to przerabia, więc trzeba cierpliwości

    pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do sukcesu

  2. #12
    CuttySark jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!

    Jak milo, ze jest nas na tym watku coraz wiecej!
    Agusiaaa19, przylacz sie koniecznie! Twoj plan tez jest swietny, a dobry plan to podstawa!
    marti,ale Ty ladnie schudlas! Na jakiej dietce i jakich cwiczeniach? Na basenie najbardziej lubie plywac i chyba na to sie zdecyduje. Plywanie chyba tez jest lagodne dla stawow.
    Inezza, wiem, ze z waga roznie bywa, zwlaszcza u nas, kobiet Bede na to przygotowana. Mam nadzieje, ze uda mi sie wazyc raz na tydzien, ale z moja niecierpliwoscia....

    Zaczelam dzien od zwazenia swojego kochanego cialka, 73, czyli troche mniej niz sie spodziewalam Sniadanie (w wersji light oczywiscie ) mam juz za soba. Pocwicze troche przed poludniem, bo potem pewnie juz nie bede miala czasu.

    Pozdrawiam!
    Piszcie czesto!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #13
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Hejka !

    Na diecie to ja jestem od... zawsze ... dlatego zawsze móiwe, że moja diete i schudnięcie to efekt przypadku, bo odchudzam sie i chudne od przypadku do przypadku ...

    Zaczęłam jakieś 10 lat temu gdy ważyłam 86 kg przy 161 to było coś strasznego, bylo mi ciezko , czulam sie paskudnie.. Wtedy wzięłam się za siebie ale za ostro... przeszłam od razu na 1000kcal i do tego aerobik 4x w tyg. Chudłam jakieś 3-4kg na tydzień! Po miesiącu różnca była ogromna, ale teraz z jędrnościa skóry i rozstępami walczę do dzis... a potem to tak przez lata, mialam takie zrywy, pozatym nie jestem przykladem bo zalicyłam mnóstwo jo-jo... ale i tak cieszę się z tgo co osiągnełam.. jak patrze na swoje grube zdjecia to zastanawiam sie jak to bylo mozliwe ..

    Teraz wzielam sie ostatecznei za siebie i chce doprowadzic moje wiecze odchudzanie do konca...

    Sorki że tak dlugaśne sie ozpisalam


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  4. #14
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wazysz kilogram mniej niz myslalas :P to juz cos hehe
    milego dnia i udanego dietkowania

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •