Wątek: MÓJ PAMIĘTNIK

Walczymy, walczymy. Jak na razie jest nieźle mimo małych wpadek jadłospis zawsze około 1000 kcal czasami 1100.Jestem ciekawa czy waga choć drgnęła, choć trochę tak na zachętę.
Mam nadzieję,że wkrótce będzie te 5 kg mniej

I znów rozpoczynam tydzień od wizyty an stronce diety.
Waga mi pokazuje już trzeci dzień( więc jest to faktem)
znów 79 kg.
A teraz walcze dalej by zrobiło się 78 kg.... itd
Już mam za sobą godzinny spacerek do pracy.
i dopiero jem śniadanko.

Damy radę.
Do Sylucha BARDZO MAŁO CZASU
mam nadzieję że listopad zakończę wagą tych 78 może 77 kg.



PA

Gratuluję tych 79 kg , oby tak dalej a będzie super. U mnie też chyba -1kg (nie wiem na pewno bo waga różniepokazuje) Mam nadzieję, że to jednak prawda bo po ciuch
ach czuję,że coś ubyło. Trzymam dietkę dalej na razie bez większych wpadek
Życzę wszystkim powodzenia i utraty zbędnych kilogramów

anetta4 napewno ubyło, tymbardziej że czujesz to po ciuchach.A te moje 79kg utrzymuje się już od 4 dni więc waga nie kłamie(myślę) no a skoro trzymam dalej dietkę i dużo spaceruję to myslę że lada dzień znów zjedzie o kilogram.
Wczoraj dietka była prawie ok bo na liczniku 1300kcal, ale standardowo zaliczyłam 2 godzinki spaceru , a dziś mam już za sobą godzinkę
Trzmcie się cieplutko a ja zaberam się za moje śniadanko.....

Kurde jestem zła I to na siebie !
Wczoraj przekroczyłam dzienny limit 1200 kcal, o całe 700kcal.
Porażka!!!
No i dziś waga zbliżyła się znów do 80kg,
Zamiast w dól..... to ona wgórę.

Heh
Dziś ostre pilnowanie
Pa

Nie martw się pewnie niedługo znów spadnie może nawet do 78. ja mam nadzieję, że przy nastepnym ważeniu znów odnotuję spadek wagi, na razie nie mam ochoty na jedzenie i mogłabym w ogóle .
Pa pa

anetta4 Hej
Waga MUSI jechac w dół!!
Skoro się tak staramy to efekt musi być.
Ja już prawie łapię sie na te 78
Waga pokazuje 78,5kg.
Powolutku pomalutku i kilogram za kilkogramem leci.
Może już jutro pokaże te 78kg???
POZDR Trzymcie się papa

Już minęła 18sta.
A ja trzymam się twardo.
Mój sposób to branie ze sobą śniadania zrobionego w domu.
I wtedy jem to co mam bez żadnego wydziwiania.
W środę zrobiłam 3 serie po 12 takich normalnych brzuszków i potem tyle samo na każdą stronę tych na mięśnie skośne brzucha.Wczoraj dałam im troszkę odpocząć i dziś wieczorem znów powtórka z rozrywki.
A co !!!!!
Jest brzusio za duży i tyle !!!
Dodatkowo postanowiłam robić sobie raz wtyg "DZIEŃ WODNICZKA"
czyli cały dzień na płynach, czyli woda, kawa, herbata, soki, mleko tego typu rzeczy dozwolone.Wszystko płynne.
Żadna tam głodówka tylko płyny i tylko jeden dzień.
Zacznę jak najszybciej.
Może już w niedzielę??
Zobaczymy.

No i pilnowanie się przynosi efekty.
Dziś waga już zdecydowanie zatrzymała się na 78kg.
No to mam szansę na jeszcze jeden kilogram w tym miesiącu(3dni)
Pozdrówki

Gratuluję, gratuluję!!!!!!!!!!!!!! Świetne wyniki oby tak dalej.Ja na płynach nie wytrzymuję całego dnia . ale może jeszcze spróbuję.
Trzymam kciuki za dalsze odchudzanko
Może w tym tygodniu spróbuję z tymi płynami