Wątek: MÓJ PAMIĘTNIK

Witaj OTO JA!!

Jesteś taka dzielna i tak Ci dobrze idzie!!

Muszę wziąść z Ciebie przykład!!

Kurcze tyle kilogramów schudłaś......

Gratuluje, gratuluje!!

Będę tu zaglądać bo czyjeś sukcesy bardzo mobilizują!!

Jeszcze raz gratuluję

Pozdrawiam i ściskam

Olbrzymka

niedzielne powitanko
dawno nie zaglądałam z powodu zakłóceń sprzętowych, a tu się tyle dzieję.
OTOJA tak pięknie ubywa, aż się chce czytać. Bardzo, bardzo to budujące.

Darzę poza tym Poznań pewnym sentymentem, bo spędziłam tam kilka lat i też miewałam galara i jadłam galart. Ach ,jak się to przyjemnie czyta.Tyle fajnych wspomnień.

A ten przyrost wagi to chyba z wody, bo od 700kal nikt jeszcze nie utył 2kg.

anetta4 dzięki za gratulacje.Mam nadzieję że dalej bedzie mi czego gratulować, a płyny dopiero wypróbuję i to chyba zaraz jutro. Myślę o wszelkich sokach , wodzie mineralnej, mleku, maślance itp.


olbrzymka Witam Cię u mnie
Dzięki za pochwały
Miłe nawet bardzo.
Ty też dasz radę. Te pierwsze kilogramy zlecą że nawet nie będziesz wiedziała kiedy.
A ja trzymam BARDZO MOCNO kciuki żebyś przetwała i trzymała diete wtedy gdy waga będzie stała mimo Twoich starań.( No bo tak to jest kiligramy spadaja-waga soi-potem znów rusza Poprostu taka "przekładanka" )
POozdrówki i dawaj relacje na bieżąco...


Aganna dzięki za wizyte i miłe słowa.
Zapraszam częściej


I tak ogólnie u mnie waga nadal 78kg.
Na jutro planuje dzień tylko na płynach. Uwielbiam sok marchwiowo-pomarańczowy lub inne jego kombinacje. Wypiję tyle że będzie chlupotało mi w brzuchu

OGROMNE DZIĘKI DZIEWCZYNY ZA ODWIEDZINY I ZA PRZEMIŁE SŁOWA A WASZE UZNANIE MOTYWUJE MNIE DO DALSZEJ WALKI( żeby Was nie zawieść)

PZodr i do następnego

WTOREK - DZIEŃ OBRZARSTWA.
Kurde nie wiem co mi dzię odbiło!!!!

Ale obiecuję że tylko dziś jutro już będzie oki

Mam schuść no nie

Ps.Kupiłam sobie fajne "penerskie"botki.
A co
!!!!

Pozdrówki

Nie martw się ja też miałam 2 dni ożarstwa ale już mi przeszło jutro będą tylko płyny.Jak pijesz płyny to liczysz kalorie??? Takżeby było 1000 czy pijesz do woli???
Pozdrawiwm i dalej trzymam kciuki

No dzięki za wpis.
Koniecznie musze przestać sie obżerać , dziś też taki średni dzień.
Plan na grudzień mam ambitny a dziś już 1 GRUDNIA !!!!!!
KONIEC

A co do płynów, to jeszcze nie udało mi się przetrwac całego dnai, ale myślę że nie liczyc kalorii tylko do oporu.(ale oczywiście bez przesady np żeby pic 3% mleko litrami)

Pozdówki

Hmmmm.....
Po podliczeniu dzisiejszego żarełka wcale nie wyszło tak źle.Niecałe 1500kcal, a bałam się że będzie o wiele więcej.
Gorzej dziś z ruchem.Rano zaspałam i musiałam skorzystać z komunikacji miejskiej, ale wracam pieszo.I dodoatkowo zachciało mi się :szpanerskich" butów tzn na wysokim obcasie.A poneiważ zawsze w płaskich"cichobiegach" kosztuje mnie to troszkę wysiłku.
nie wiem naprawdę jak laski moga naginać w tych super szpileczkach( a i tak za jakiś czas se takie kupie, a co!!!)

PZodróki

Hmmm
zła jestem dziś waga pokazała 79kg.
Fuj fuj!!!

Wiem dzien obżarstwa ale.....

Dobra koniec z tym!!
Dziś już przepisowo zmieszcze się nawet w 900kcal.I solidna dawka ruchu.

I przomniało mi się, za kilka dni okresik więc ten kg to może jego wina

Odczekam, podietuję i zobaczymy jak eagowo bedzie po okresie

PLAN NA GRUDZIEN - 5KG

Pozdrawiam
do anstepnego wpisiku

dołączam się do Twojego planu 5 kg w grudniu ( oczywiście na minus) Zobaczymy jak nam pójdzie. Na razie nie przetrwałam ani jednego dnia na płynach ale kiedyś się uda musi

Hej hej.
jestem znów i znów poniedziałek.
Rozpoczynam tydzień z wagą 79 kg- neistety.No cóż okresik, ma swoje prawa.
Ale już sie kończy więc dietka też wraca
I schudnę tyle ile sie da w grudniu, a najlepiej gdyby to było te 5kilo.

NA Sylucha chce ważyć te 74kg.
A w styczniu robię parapetówę i wtedy już MUSZĘ ważyć 69kg....
Musze zejść poniżej siedemdziesiątki.
Wcześniej długo nie widziałam siódemeczki na wadze, troszke się na nią naczekałam, a teraz będzie SZÓSTKA !!!!

Oczywiście relacje będa u mnie w pamietniczku..
Pozdrówki