Wątek: MÓJ PAMIĘTNIK

Sorry nie miałam czasu żeby się wpisać ale cały czas obserwuję jaka jesteś dzielna i jak pięknie Cię ubywa gratuluję i trzymam kciuki z żeby ten rok skończył się wagą 75 kg
ja sobie dietkuję ale na razie nie ubyło ani pół kilo więc przeszłam na zupę kapuścianą może to pomoże.jestem przed okresem więc może stad ten brak spadku Nawet zaczęłam ćwiczyć Nie jest to sport wyczynowy ale lepszy rydz niż nic,
Powodzenia trzymam kciuki, daj znać jak Ci idzie

Tutaj też nikogo nie ma ,może po Świętach ktoś się odezwie. Wszystkiego najlepszego , spokojnych świąt i szczęśliwego Nowego Roku oby udało się schudnąć i uzyskać wymarzoną wagę

Hej
przed świętami nie mogłam sie zalogowac na forum,cosiik było u mnie nie tak.
Ale dziś juz po świętach i wróciłam z wagą niestety 79kg.czyli o 2 kilo więcej niż ostatnio.
No coż czyli rok zakończę z mniejszym ubytkim wagi niz początkowo planowałam.Alke w sumie nie ma się czym matrwic mam co robić w 2005 roku.
Kolejne 16 kilo do zrzucenia

PZodrawiam poświątecznie

OTO JA
JESTEŚ BARDZO , BARDZO PORZĄDNA FIRMA . WŁAŚNIE POSZUKUJĘ TAKICH CO SOBIE NIE ODPUSZCZAJĄ BO TO MNIE SKUTECZNIE SPROWADZA NA DOBRĄ DROGĘ . GRATULUJĘ WYTRWAŁOŚCI I TEGO , ŻE KONSEKWENTNIE REALIZUJESZ SWÓJ CEL . POZDRAWIAM !!!

OTO JA 16 kg też tak chcę , u mnie waga rok temu w styczniu wynosiła 60 kg, w listopadzie 72 , a teraz 67 , jestem na plusie wagowym w porówniu do zeszłego roku , ale kolejny rok przed nami , na pewno uda nam się , życze Ci utraty kolejnych 16 kg, a sobie 15 kg

DAGMARA7,bombelkowazupa dzięki za odwiedziny u mnie.
FAktycznie na ubiegły rok nie narzekam.Zgubiłam 15 kilo( stan na 7.01.2005), a byłoby więcej gdyby nie mój brak silnej woli.
Ala to co.
W tym roku kolejne zadanie 15 kilo i mam zamiar NAPRAWDĘ to zrobić i to w max 4 miesiące.A już napewno do lata to już bankowo.
I MI SIE UDA !!!!

Więc dziewczyny powodzenia, odwiedzajcie mnie.

POZDR

Witam w Nowym roku
na pewno Ci się uda zrzucić w tym roku 15 kg. Ja chciałabym zrzucić wtym roku jakieś 6-8
kg (już udalo mi się pozbyć 1,7 kg) więc jestem na dobrej drodze
o dalszych wynikach będę informować na bieżąco
Pozdrawiam

No nareszcie waga wróciła do NORMALNOŚCI>
Wczoraj się naprawdę przypilnowałam i waga wróciła do 79 kilo.
I tak powolutku pomalutku, kilogram za kilogramem mam zamiar 31 stycznia osiągnąć wagę 75kilogramów.
I zrobię to.
NOWY ROK NOWE PLANY I CELE.
Na Sylwestra zaprosiłam kilka lasek które nie mały co z soba zrobić.
I chyba dobrze zrobiłam bo nasłuchałam się fajnych komplementów, że schudłam itd.
No ba
I ciuszki też mogłam sobie inne założyć.Głównie beigałam w spodniach i KRÓTKIEJ dopasowanej bluzeczce z krótkim rękawkiem.A w to w życiu bym się nie ubrała rok temu- było za dużo fałd.
A jak sobie pomyślę jak się będę mogła ubrać na następnego Sylwka to aż się nie moge doczekać.
Hihi.
Ale jedno mnie martwi, bo jedna moja dobra i "stara" kumpela siedziała cicho i myślę że była zła jak inne laski mnie chwaliły.
Zawsze byłysmy podobnej budowy, no ostatnio (wg fotek z 2003r) ja NIECO większa.
A teraz to się zmienia i to na jej nie korzyść.Nie wiem czuję się jakbym była winna tego.takie głupie myślenie.Może człowiek lubi odnosić sukcesy być lepszy od innych ale jak widzę że przyjaciel sie martwi że mu coś nie wychodzi to już nie jest tak super.


Lubię ją i wogóle ale to ona sama musi chcieć.
Wie dobrze jak ja się odchudzam, że to nie jest żadna chemia żadne diety cud.
W sumie też zabrała się za siebie bo biega kiedy się da na aerobik i basen( w tym jest ode mnie lepsza bo jakoś się nie czuje na aerobiku a na basenie się jeszcze nie pokażę(a wogóle to kąpałam się ostatnio chyba z 5 lat temu-CZŁOWIEK SIĘ SIEBIE SAMEGO WSTYDZi bo w stroju kąpielowym wszytko widać))
Odchudzanie wogóle nie jest łatwe ale jest mozliwe.Ona ma dodatkowo problem z tarczycą.Leczy się i wogóle.Ale tak na mój"prosty" rozum to i ona też spoko może schudnąć może będzie to szło wolniej ale jak NAPRAWDĘ zachce to to zrobi.

anetta4
Witam i ja w Nowym Roku.
Wpisałaś się jak gryzwoliłam wcześniejszą wiadomość
Super że mnie odwiedziłaś,
I dokładnie tak jak mówisz
MAMY NOWY ROK A PRZED NAMI NOWE POSTANOWIENIA I CELE NA NOWY ROK
I na samych obietnicach sie nie skończy Ty zrzucisz te 8 kilo ja te swoje 15 i będzie EKSTRA


POz DR

No i nadal dietkuję.

Cały czas mam na liczniku 79 kg do końca m-ca mam jeszcze sporo czasu więc powinno mi się udać schudnąć zgodnie z planem(do 75kg)

Trzymam sie dietki w sumie bardziej na 1200kcal ale jest oki.I dużo codziennie spaceruję.1,5-2 godzin dziennie

Dziś pozwoliłam sobie na smaczne ciacho, oczywiście wliczone w dzienny bilans.
No niestety od czasu do czasu muszę wciągnąć coś niedozwolonego bo inaczej wariuję i prędzej czy później się obżeram.

No i codziennie zaglądam na forum, czytam jak iinym idzie i piszę swój pamiętnik.


POZDR