-
Powinno byc 60,7 kg, ale jak tak wpisuje to mi wyskakuje komunikat podaj wartosc liczbowa....
Moze ktos wie jak to sie dokladnie wpisuje??
-
Hej,
na dieta.pl chyba nie można wstawiać wartości z przecinkiem, ale na tych stronach już tak:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Od wyboru do koloru
Zmieniasz tickerka... Czyli już widać postępy Brawo. I oby tak dalej.
Pozdrowionka :*
-
Pannakonda
Dzieki za linki.
6W przerwalam, trzeba mi sie bedzie zebrac do innych cwiczen, bo brakuje mi konsekwencji w tym co robie, ostatnio nawet nie trzymam sie 1000 kcal, tylko wychodzi mi zawsze 1300 do 1400 kcal :-/ ale to sie zmieni, niby mam tylko kilka kilo za duzo, aale mi to bardzo ciazy i jest cholernie widoczne, bo te kilka kilo to sam tluszcz chyba, jak patrze na moje nogi i brzuch to samo mi sie to cisnie na usta.
Od dzisiaj bede dla siebie bardziej rygorystyczna, nie przekrocze magicznego tysiaka przez 2 tygodnie, pozniej przejde na 1100 kcal na nastepne 2 tygodnie, pozniej 1300 na nastepne 2 i w koncu 1600-1800 normalnie bede jadla. Tym razem musi sie udac!
Wczoraj za duzo kalorii nabilam sokami :-/ Bylam w odwiedzinach u kolezanki i szklaneczka po szklaneczce i sie nazbieralo
Wpadek z fast foodami nie mam, co mnie bardzo cieszy, nawet mnie nie ciagnie i bardzo dobrze! Z rana moj brzuch wyglada juz troche lepiej, ale jak sobie pojem, to znowu mam takie faldy, czy chcem czy nie. Ale jak juz mowilam, do grudnia musi sie udac!
Z pozdrowieniami
Bernadeta M.
-
Do grudnia na pewno się uda Tobie . Z tym małymi kroczkami, to musze sobie ciągle powtarzać, bo dziś się krzywie na samą myśl ile mam zamiar dziś zjeść (ok. 1400-1500kcal.) a niby to lepiej niż 3tys. nie?? , ja to albo chudne albo tyje
-
Witaj Nan
Pomalutku ale do celu. 1300-1400 to o WIELE lepiej jak 3000 kcal.
Ja jak widzisz trzymam sie dzielnie. Tylko raz mialam 2000 na liczniku... ale to juz przeszlosc. Dzisiaj znowu mam tysiaka i jestem z siebie dumna!
Wlasnie popijam herbatke cytrynowa Bio Active slodzona miodem, pycha!
Mam nadzieje, ze dobrze sobie poradzisz, ja napewno cos schudlam, bo wage przeciez kupilam co dopiero. Mam jeszsze manie codziennego wazenia, ale to tez minie.
Pozdrawiam serdecznie
Bernadeta uczaca sie pisania bezwzrokowego metoda 10 palcow :P i dietkujaca..
-
Tutaj byl post opisujacy moje sniadanie, zmienilam go, bo to bez sensu opisywac ciagle swoje jedzenie. Wazne bym sie trzymala tysiaka, nie bede wiec zanudzac.
Dzien narazie przebiega oki, weekend sie zaczal, to dla mnie zawsze najtrudniejszy okres.
Trzymajcie kciuki jak i ja za was trzymam!
Chcialabym by po weekendzie waga wskazywala mniej i tego tez wam odwiedzajacym zycze - przede wszystkim moim kochanym wiernym kibickom - Nan i Pannakondzie
z pozdrowieniami
Bernadeta M.
-
Hejho,
wiesz 1300-1400 to nie tragedia i na takiej ilości kalorii się chudnie. Żeby schudnąć 1 kg trzeba zaoszczędzić albo spalić poprzez ćwiczenia 6000-7000 kalorii. Więc jeśli średnie NORMALNE zapotrzebowanie na kalorie w ciągu dnia = u Ciebie 2000, to można sobie wyliczyć, ile jeść, żeby chudnąć
Ja qrcze na tysiaku wytzrymuję 1-2 dni, potem jem koło 1300... No w tym tygodniu były dwie wpadki do 2000, ale tydzień był trudny.
Myślę, że po weekendzie pochwalisz się spadkiem wagi, trzymam za to kciuki. Ja muszę się wyjątkowo pilnować, bo mama wyprawia urodziny, a w naszej rodzinie = żarcie, żarcie, żarcie. Ona już od wczoraj stoi w kuchni i smaży, piecze, kroi, jedzenia będzie jak dla batalionu... Dlatego dziś się oszczędzam, bo jutro imprezka
A z tymi ćwiczeniami - najlepiej jest po prostu dobrać sobie takie, które będziemy chcętnie wykonywać. Jak dla mnie to jest hula, stepy i bardzo chciałabym rowerek stacjonarny, ale to na razie marzenie... A może ten callanetics? Ja kiedys ćwiczyłam, muszę zresztą wyciągnąć z szafy książeczkę z tymi ćwiczeniami... Ale narazie dalej uparcie trzymam się mojego miana lenia forumowego :P :P :P prawie w ogóle nie ćwiczyłam w tym tygodniu
Trzymam mocno kciuki, będzie dobrze
Pozdrowionka :*
-
Pannakonda- moja mama ma urodziny za tydzień i też się boje, bo może nie będzie tak jak u Ciebie, że smażone, sałatki itp. ale za to wielki tort i ciasta...
-
Mam taka mame jak Ty pannakonda, wiec doskonale Cie rozumiem.
U mnie jest podobnie, wczoraj tez malam ciut za duzo na koncie, ale bylismy w fitness center - 1 h na rowerku - 400 kcal (jakby nie rywalizacja z mezem, to by nie bylo), 30 min plywania, 30 min wylegiwania sie w babelkach, 20 min masaze wodne calego ciala, no i 30 min sauny.
Wspolczuje tych imienin, moge sobie wyobrazic jak to jest... z wlasnych doswiadczen
Z pozdrowieniami
ciut mniejszy len jak pannakonda - Bernadeta M.
-
Zazdroszcze tych zabiegów, ehhh...sama bym sobie tak posiedziała w bąbelkach
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki