-
No to spokojnego "latania" zycze
Ja schowalam wage, bo tez sie wazylam juz co 5 minut Ale przyznam, ze jak sie wazy co chwile, to jednak jest bardziej mobilizujace, bo jest ciagle obawa, ze jak sie troche wiecej niz trzeba zje, to waga pojdzie nie w ta strone co trzeba. Teraz schowalam wage i podswiadomie czuje, ze do jej wyciagniecia w poniedzialek, moglabym sobie troche pofolgowac
Ale nie ma, nie ma!!!!!
Buziaki!
-
Tofciku- ładny plan, gratuluje spadku wagi
-
Brawo, pół kilko Tofcika mniej! Widzę, że idziecie z Nan łeb w łeb Pyszne śniadanko dzisiaj miałaś, kurcze smaczka mi narobiłaś Ale ja bym wolała ryż zamiast kaszki manny. Buziaki i udanego dnia :*
-
A ja zjadłam bułkę z pomidorkiem i sałatą...mmm...
-
Tofciku, super, fajnie że się waga ruszyła!
<A nie mówiłam >
Miłego dnia!
-
heja heja ha!Tofcik chudnie nam!
gratuluje tego polkiloska ,ktoremu podziekowalas za wspolprace
ach makaronik ze szpinakiem i serem plesniowym??ale mi slinka cieknie!szpinak robiony na ostro z czosnkiem wg mojej babci + moj ukochany camembert+przepyszny makaron fit??alez Ty masz pychotki w jadlospisie
chyba sobie zrobie za dni pare takie cudo.dzisiaj jeszcze mam papryczke a jutro ryba po grecku.
milej dietki Slonce papa:*
-
A ja kocham takie zabiegane dni Nie myśle o jedzeniu, nie zamęczam się nudą... samo życie
Tobie też życzę dnia udanego i bez wpadek i podjadania, ładny masz plan i podziwiam za ten szpinak, ale to samo zdrowie więc wcinaj, smacznego!
-
O taaak....dlatego zaczynam tęsknić za pracą
-
hej, kochane współodchudzaczki.
jestem absolutnie padnięta. zjadłam śniadanie i najpierw pojechałam do dziekanatu, gdzie dowiedziałam się, że 'pani odpowiedzialnej za indeksy nie ma' - mam zadzwonić w poniedziałek i dowiedzieć się, kiedy mogę odebrać moje dokumenty. następnie zrobiłam sobie spacer do firmy (40 minut) na szkolenie. szkolenie trwało od 11.00 do 15.00 i wróciłam z niego całkowicie wypompowana. dobrze, że rano przygotowałam sobie obiad, bo po powrocie musiałam go tylko podgrzać.
powinnam dzisiaj ćwiczyć fat burning, ale zrezygnuję bez najmniejszych wyrzutów sumienia. po pierwsze - mam mnóstwo pracy na poniedziałek, po drugie - jestem zmęczona i mi się nie chce, po trzecie - nadrobiłam trochę łażeniem po mieście. no, ale wieczorem oczywiście zaliczę serie 8 minute.
jutro ważenie - ciekawe czy coś jeszcze ubędzie oprócz tego 0.5 kg
dobra, zabieram się za tłumaczenie a Was postaram się poodwiedzać wieczorem.
buziaki!
-
Toft- masz rozgrzeszenie nie ćwiczenia fat burningu ,a powiedz mi te filmiki 8min. ABS ćwiczysz na raz czy robisz między nimi jakieś przerwy??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki