Strona 105 z 123 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,041 do 1,050 z 1230

Wątek: 314 dni

  1. #1041
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    54

    Wczoraj było:
    zjedzone.....986,79
    spalone......1968,80
    bilans.....- 982,01

    Wielka wyprawa zakupowa skończyła się fiaskiem kupiłam tylko klapki.
    Kostiumu nie, a muszę go kupić bo tam jest basen solankowy i ćwiczy się w tym basenie.
    Kostium jest obowiązkowy.
    Następna wyprawa poszukiwawcza w poniedziałek i to będzie ostatnia szansa.
    Wywlekłam z zakamarków swoje "zabytkowe" kostiumy,w dwa nawet wchodzę, co ja mówię wchodzę...WCISKAM SIĘ ...ale komplet ja + ten kostium...jest absolutnie NIE DO ZAAKCEPTOWANIA
    Nie mogę narażać ludzi na takie widoki
    Oj ja biedny głupi żuczek i po cholerę tak się spasłam
    Mam teraz za własną głupotę i brak silnej woli Kostiumy są na ładne, szczupłe ciałka, takie są a na te spasłe i co by chciały to i owo ukryć nie ma
    Jestem wściekła, mam ochotę na auto-mordobicie

    Dobra ale dość biadolenia, bo to i tak nic nie zmieni. Teraz z innej beczki
    Przy okazji zakupów "wpadłam pod kosiarkę" czyli obcięłam włoski, mam teraz wszystkie długości około 1,5 do 2 cm, a ponieważ moje owłosienie do bujnych nie należy wyglądam conajmniej śmiesznie jak wystraszony rekrut
    Ale jest dobra strona.....mogę czesać się ręcznikiem i wszelkie suszarki, lokówki, lakiery i inne upiększacze fryzury wylatują z hukiem z bagarzu

    Rety ale ja wam truję Niech mi ktoś przyłoży i to solidnie na opamiętanie
    Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to , że wpadłam w totalną głupawkę
    Ledwie jako tako uładziliśmy bałagan przeprowadzkowy, to teraz ja zaczynam wywlekać zapomniane ciuchy i sprawdzać w co przypadkiem się zmieszczę, raz ryczę z radości, raz z rozpaczy. Biedna moja rodzinka, ale wyjątkowo dzielnie to znosi (w duchu ich podziwiam)
    Pewnie jak już mnie wsadzą w pociąg to odetchną z ulgą :P

    Kochane moje, wcale wam się nie dziwię, że mi zazdrościcie, bardzo zdrowy objaw, ja sama dalej jestem w szoku, że takie szczęście mnie spotkało
    Bez tego jeszcze długo , długo nie wybrałabym się nad morze, a tak za nim tęskniłam
    Jedno jest pewne, odpocznę tam za wszystkie czasy i naładuję solidnie "akumulatory" tak żeby na długo starczyło

    Sciskam was wszystkie serdecznie, ślę uśmiechnięte buziaki i daję nura w szmatki, może coś fajnego w ząbkach wywlokę


  2. #1042
    ScHuDNeSkUtEcZniE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobrej nocki


  3. #1043
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szanuś,
    oj to czeka cię rajza nad nasz piękny Bałtyk :P , superrrrr
    Szkoda tylko, że nie bliżej mnie, np. do Sopot, to byśmy się spotkały .

    Mam nadzieję, że pogoda będzie OK. Towrzystwo zawsze się znajdzie, a zabiegi poprawia stan twojego kręgosłupa.

    Acha, a tak a'propos kręgosłupa - przesyłka dotarła w czasie mojego pobytu na Śląsku u Dorfy - DZIĘKUJĘ

    Cieszę się, że waga ruszyła. Myślę też, że pomna swoich doświadczeń i wiedzy o tym co ci służy, a co nie będziesz mogła wybierać żarełko w miarę chude, które nie zniweczy osiągniętych już rezultatów.
    Jeśli chodzi o inne zalety pobytu nad morzem to oprócz polecanych przez Krysialka spacerów po plaży, które faktycznie zmacniają i poprawiją kształt łydek, polecam stanie pupą do fal przy brzegu tak, aby fale uderzały w rzeczowne miejsce i uda. To znakomity masaż i wyszczuplacz, oprócz normalnego pływania :P :P :P

    Serdeczności, paaaaaaaaa

  4. #1044
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Szanus, życzę Ci miłego pobytu w Kołobrzegu i aby Twój kręgosłup jak najwięcej na tym skorzystał. Cięszę razem z Toba,że tak Ci się udało. Ja tez wyjeżdżam na krótki tygodniowy urlop i też się bardzo ciesze z tego wyjazdu.
    Jeszcze raz życze dużo przyjemnych chwil.


  5. #1045
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Szane - to razem byłyśmy u fryzjera
    tylko ja nie mam szczęścia do dobrych fryzjerek -nawet jak mi ktoś poleci to
    zawsze żle trafie -dlatego najcześciej nosze długie włosy .,kitka i fryzura na cały dzień.
    Teraz też sobie obiecałam ,ze znowu zapuszcze ,bo krótkie trzeba ciągle scinać
    i jeszcze modelowanie ,kręcenie i do du....
    Teraz tłumaczyłam na pół okrągło jak ma Marysia zduńska --to ona zrobila mi miske na głowie -w domu wziełam nozyce i sama upodobniałam sie do ludzi
    z ciuchami miałam to samo -zawsze trzymalam jak schudne -a teraz okazuje sie ,że
    one są po prostu stare ,nawet jak w nie weszłam -wiec pare wyjsciowych sukienek jeszcze trzymam [moge tylko w domu w nich występować ] a reszte
    wywalilam . U nas w peweksach lub na przecenie zawsze cuda można znależc
    i nie musze wyglądać jakbym byla z minionej epoki -choć w zasadzie tak jest.
    Ja wyjeżdżam w poniedziałek do mamy -no i sezon wiśniowo -owocowy
    wiec znikne na 2 tygodnie Już mi sie nie chce

  6. #1046
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    55

    Dziś króciutko, jutro napiszę pełne zeznanie od 16 czerwca

    Wczoraj :
    zjedzone.......904,70
    spalone.........1959,20
    bilans....- 1054,50

    Widzę jest już nas trzy, wyjeżdżające w podobnym czasie.


    Dorfusiu....przemiłego ,choć krótkiego wyjazdu

    Krysialku....ty biedna na roboty a nie na odpoczynek, ale mimo wszystko zmiana otoczenia też dobrze robi, niech ci się te przetwory udadzą bajkowo, będzie zimą odrobina lata w słoiczku. To też ma swój wielki urok

    Jaduś ....dzięki za radę, napewno sprawdzę tą metodę masażu, to może być całkiem zabawne . Jeśli chcesz podaj mi swój numer telefonu na priva, nic nie obiecuję ale może uda mi się wyrwać na jeden dzień i podjechać do Sopotu. Na miejscu się zoriętuję jakie są szanse i dałabym ci znać.

    Schudne Skutecznie, miłego weekendu

    Do jutra kochane, mam nadzieję, że mimo wszystko was zaskoczę

  7. #1047
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Witam Szane
    To ja mam syna Wojtka i drugiego Martina oraz psa Rogera
    Podczytałam trochę Twój wątek - nie cały bo nie mam tyle czasu - podziwiam , gratuluję i trzymam kciuki
    Oby wyjazd się udał
    Pozdrawiam
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #1048
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też na szybciutko wpadam życzyć słoneczka, wiaterku i deszczyku tyle ile trzeba i wtedy kiedy trzeba.
    Biegnę gotować obiad (jednak!) bo mi dziadki zadzwonili, że wiozą dzieci do domu.
    Kaszania

  9. #1049
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Szane, ale u Ciebie zmiany duże nastąpiły przez ten czas....
    Niesamowicie się cieszę, że tak cudownie trzymasz dietkę i jestem pod olbrzymim wrażeniem, że nie jesz pieczywa i ziemniaków, nie mówiąc już o słodyczach i mięsie!
    Naprawdę podziwiam Cię i będę usiłowała brać przykład!
    Wyjazdu zazdroszczę z całego serca! Och....Morze, morze i jeszcze raz morze, niczego do szczęścia więcej nie trzeba....
    Myślę, że jedz tam może wszystko co będą Wam dawać, ale z umiarem. Będziesz pewnie dużo spacerować, więc spalisz wszystko jak trzeba, a poza tym liczy się regularne jedzenie i nie podżeranie w nocy, a z tym pewnie nie będziesz miała problemów. Ciesz się pobytem, a nawet rybką z surówką kupioną w budce nad morzem!
    Widzę, że przyjazd dzieci wszystkim zrobił dobrze i fajnie, że tak się stało.
    Szanuś, kostium kup jakikolwiek a do niego polecam taką przewiewną chustę pasującą kolorystycznie. To fajna sprawa, bo jak będziesz leżeć na plaży to możesz bez niej, a jak zapragniesz pospacerować, to narzuć na te części cialka, których nie uwielbiasz i będzie stylowo i fajnie. (robiłam tak wiele lat, a teraz też muszę kupić nową, bo moja już wypłowiała).
    No ładnie, przyszłam dzisiaj do pracy, żeby coś naukowego zrobić, a siedzę od 2 godzin na forum i nie mogę się oderwać...
    Ale strasznie się cieszę, że zajrzałam do Ciebie i zobaczyłam same dobre rzeczy!
    Napisz jak Ci poszło z zakupami i jak samopoczucie! Buźka!

  10. #1050
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Ja tylko na momencik wpadłam ,życzyć wam miłej słonecznej niedzieli.
    Szane masz racje ,ze w słoiczkach cosik wz zimie sie przydaje .
    Tylko ja tak naprawde to tych słoików najmniej jem -kiedyś było inaczej
    a teraz od wszystkiego tyje.

Strona 105 z 123 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •