Strona 5 z 123 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 1230

Wątek: 314 dni

  1. #41
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    A co Cię tak zmęczyło?

  2. #42
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    297 stracony dzień.

    296

    Zaczęła się wstępna rehabilitacja i zrobiło się zamieszanie.
    Rano czekam na transport, potem jazda około 45 minut, potem czekanie na swoją kolejkę, wreszcie ćwiczenia 30 minut na podwieszce. Szumnie nazywa się to ćwiczeniami ale wysiłku z mojej strony nie wymaga wcale
    No i zadziałała złośliwość losu, jadę. Skończę jak wrócę

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    Szane,

    Rehabilitacja jest bardzo ważna, cieszę się że sie rehabilitujesz, nawet jesli Ci sie wydaje ze to nieduzy wysilek, to na pewno pomoze Ci w powrocie do zdrowia.

    A u mnie sie okazalo, ze na wakacje jade nie w pazdzierniku tylko juz w pierwszym tygodniu sierpnia, zostało mi wiec 21 dni i chyba zrobie sobie nie jeden a 21 dni wodnika, zeby jakos wyjsc na plaze

    Buźka

    FLEUVE

  4. #44
    elach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2004
    Posty
    11

    Domyślnie

    Szane trzymaj sie dzielnie i niech kazdy dzien bedzie zdrowszy
    Smutno bez ciebie na 40, odezwij sie PaPa

  5. #45
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    296 c.d.

    wróciłam dziś trochę wcześniej, napchałam brzuszk i już pędzę do was.
    Ale dziś się wyrabiają cuda z pogodą, momentami aż straszno wyżywa się nam natura konkursowo.
    Zboczyłam z tematu , już wracam : po tych 30 min na podwieszce jest 30 minut przerwy i następna 30 minutowa podwieszka. Tyle jest ćwiczenia potem znowu czekanie na transport, czasem parę godzin.
    To czekanie jest wykańczające. Jak wracam w końcu do domu to czuję się jakbym 10 ton węgla przerzucała z kupki na kupkę.
    To gwoli wyjaśnienia Batorkowi i usprawiedliwienia , że tak nagle zamilkłam.

    Fleuve bez paniki, podejdź do tego spokojnie, spróbuj najpierw raz zobaczysz jak będziesz się czuła i jaki będzie następny dzień.
    Jak nie rzucisz się rano dziko na jedzonko to będzie znaczyło, że możesz sobie pozwolić na taki dzień ale raz w tygodniu.
    Moja rada : postaraj się nie myśleć o wadze, ciesz się wizją plaży i upojnych wakacji.
    Wagą pomartwisz się jak wrócisz

    Tyle chciałam napisać, tyle myśli mi się kotłuje i nie mogę tego zebrać w sensowną całość.
    Wenę straciłam , ta szalona pogoda mnie rozprasza.

    Trzymajmy się dziewczyny, dojdziemy do celu w komplecie

  6. #46
    Karramba16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej wszystkim Szane, współczuję Ci serdecznie, ale to wszystko dla Twojego dobra, prawda ?????? Mnie ostatnio trochę kręgosłup nawala. Wczoraj rano podniosłam coś cięższego i tak mnie dziwnie zabolało, a potem nie mogłam zrobić wieczorem mostka !!!! Na szczęście dziś jest lepiej, ale czasem mi się zdarzają takie chwilowe niedyspozycje. Tak w ogóle, to podobno mam niewielką kifozę. Tak stwierdził kelarz, który badał nas w szkole. Tyle, że on znalazł coś takiego u każdej dziewczyny. Wśród 10 nastolatek nie ma ani jednej zdrowej, każda ma kofozę, skoliozę, lordozę i do tego płaskostopie albo przynajmniej półpłaskostopie. Fajnie, nie ???? Ja na płaskostopie noszę specjalne wkładki. Na początku trochę bolało przy chodzeniu, ale teraz jest okay. Uff, ależ się rozpisałam. Już uciekam

  7. #47
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny...będzie ok!! całuski dla Was!

  8. #48
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    295

    Znowu dzień za mną. Jaki był . Przeraźliwie zwyczajny. Humor taki jak pogoda, zmienny i nieszczególny. No i po jakiego grzyba marudzę
    Idę poćwiczyć pilota

  9. #49
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    szanse poćwicz razem z pilotem hihiii

  10. #50
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    bo wiesz szane, żeby było śmieszniej ...ja własnie też ćwiczyłam...pilota

Strona 5 z 123 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •