-
301
Dzisiejszy dzień (niedziela) był bardzo przyjemny. Pierwszy od bardzo długiego czasu bez deszczu. Praktycznie cały słoneczny, ciepły ale nie gorący.
Bylam na bardzo długim spacerze, chodzilam prawie dwie godziny.
Zmęczylam się, ale jestem szczęśliwa. Na następny pewnie muszę poczekać do następnej niedzieli. W tygodniu najwyżej wkoło domu mogę chodzić. Dobre i to. Jest coraz lepiej i to się liczy.
Dietka idzie narazie bezboleśnie, chyba już się całkiem przestawilam na mało i lekkostrawnie.
Jutro "wodnik", to jest wyzwanie .
Dzisiaj jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że mi nie minie i ładnie go wytrzymam
Teraz mecz i spać [/b]
-
300
Jestem "wodnikiem" , hura
Oprócz herbatki był tylko kubek maślanki na obiad.
Gdybym mogła , skakałabym z radości.
Jedno mnie męczy, czemu taki dzień da się wytrzymać właściwie bez specjalnego bólu a czasami wieczorem człowiek za cholerę opanować się nie potrafi. Chyba nigdy tego nie zrozumię.
-
Przeczytałam właśnie cały pamiętniczek. Podziwiam i gratuluję wytrwałości i tej wewnętrznej mądrości, która płynie z każdego słóweczka (ach, umieć tak pisać...). Od dziś będę Ci, szane, kibicować w drodze do celu. Mam nadzieję, że za te 300 dni obie będziemy szczuplutkie i zadowolone. Gratuluję przetrwania "dnia wodnika". Może sama coś takiego spróbuję ??? Nie wiem, raczej nie będzie z tym kłopotu, bo ostatnio jedzenie coraz mniej mnie kusi, nawet więcej, cieszę się, kiedy jestem głodna !!!!!!!!1 Skończę jako anorektyczka ... Nie, może nie będzie tak źle... W każdym razie wiedz, że będę Cię co dzień KONTROLOWAĆ i nawet, jeśli nie zostawię wpisu, to moje sokole oko (przy okazji podwójne), będzie Cię śledzić
-
Szane,
Dzielnie sie trzymasz, tylko pozazdrościć. Ja chyba bym nie wytrzymała na samej wodzie cały dzien. Raz w zyciu cos takiego uskutecznilam, ale nie zauwazyłam zadnych specjalnych efektow. Moze jeden dzien to za malo. A Ty cos zauwazylas po tych postach?
Buźka
FLEUVE
-
Szane moje wielkie gratulacje :P :P :P
ciesz się bo jest z czego, nie każdy sobie pozwoli na miano WODNIKA
Cieplutkie pozdrowionka Bacio :P :P
-
wow! gratuluje udanego "dnia wodnika". ja zbieram sily na kolejne podejscie
-
299
Witajcie Bacio, Fleuve, Karrambo i Pollu
Dziękuję za gratulacje, jak to miło, że cieszycie się razem ze mną
Fleuve, Pollu powiem wam uczciwie, że do podjęcia pierwszej próby jakiś czas się przygotowywałam, czytałam co piszą dziewczyny i też byłam przekonana, że to nie dla mnie. Zieg okoliczności sprawił, że się zdecydowałam, był akurat poniedziałek, ja byłam w jakimś takim "zaczepno- obronnym" nastroju. Myślę sobie , co mi tam, spróbuję najwyżej nie wytrzymam. No i godzina za godziną szły i nawet nie było źle, zaczęło mnie to bawić. Wieczorem mi ostro burczało w brzuchu (żaby się cieszyły), ale zaparłam się, poszłam wcześniej spać i tak przetrwałam pierwszy raz.
Następnego dnia czułam się bardzo dobrze, wcale nie miałam ochoty rzucić się na jedzonko, brzuszek lekki, pozytywne nastawienie do świata.
Spodobało mi się to bardzo, jeszcze przy okazji muszę spytać lekarza co on na ten temat, ale ponieważ dobrze się czuję więc chyba nie jest to szkodliwe.
Karamba poddaję się kontroli , ale mam prośbę, jeśli czujesz że jesz zbyt mało, proszę jedz 5 razy dziennie, może być troszeczkę ale 5 razy . Nieważne czy czujesz głód czy nie, patrz na zegarek i jedz na czas ( o kreślonych godzinach). Chcesz przecież być szczupła i zdrowa
Dobrej nocy, trzymajcie się dziewczyny, do jutra
pa pa
-
To znowu ja. Tak, jak obiecałam, czuwam nad Tobą . Dzięki za rady, ale ze mną jest dziwna sprawa. Teraz zaczynam z tym walczyć, ale kiedyś było tak, że kurczowo trzymałam się diety 1000 kcal. Myślałam sobie: nie będę teraz jeść, bo teraz się powstrzymałam, ale potem mogę pęknąć albo będę musiała coś zjeść. I co wtedy ???? Nie zmieszczę się w tysiącu. Ale teraz staram się jeść regularnie i zdrowo.
-
Szane to moze i ja zrobie sobie raz na tydzien dzien wodnika. Skoro mowisz, ze to tak dobrze wplywa na samopoczucie. Poniedziałek to chyba dobry dzień, bo po week-endzie zwasze jest sie najedzonym bardziej niz w tygodniu.
A jak waga, spada po takim dniu wodnika? W ogóle jak rezultaty?
FLEUVE
-
298
wszystko jest ok, tylko potwornie jestem zmęczona, napiszę i odpiszę jutro
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki