-
MILEGO DZIONKA I GUBIENIA KILOSKOW!

TE NIE PACHNA ALE SA FIKUSNE
-
Witam
Mnie też sie udało ,chociaż wieczorem myślałam że zrobię napad na lodówke ,ale się nie dałam.Szane masz rację co do pożądków lepiej zrobić raz a pożądnie ,anie wracać pózniej do ponownego bałaganienia .Dzielna jesteś i tak trzymaj ,a jeszcze jedno jak tam z fajeczkami ??????.
PA PA pozdrowionka cieplutkie
-
Cześć Szneczko, poczytałam sobie dzisiaj Twojego posta i zajęło mi to prawie cały dzień. Jestem na prawdę pod wrażeniem. Walczysz z chorobą, nadwagą, nałogami i nie tracisz przy tym optymizmu. Masz powody do dumy, a ja mam nadzieję, że za 365 dni też będę taka.
Zapisuję się na tej stronie jako wierny kibic i trzymacz kciuków.
Kaszania
-
Szanuś,
oj to zmiany, zmiany.....
Hmmm, no ja to mogę się wypowiadać tylko z pozycji synowej, która mieszka u Teściowej, która też tak dość nagle się jej na głowę zwaliła. A było to już ponad 10 lat temu
No cóż jak dotąd żyjemy obie
i nawet się nie kłócimy
co innych w prawia w wielkie zdziwienie.
Ja zastosowałam metodę małych koczków. Z rodziny w tzw, stylu włoskim - rodzice , 3 dzieci, pies + znajomi - weszłam w życie dwójki ludzi, tj. Teściowej i mego ślubnego, gdzie cisza i wszytko takie poukładane, że.... aż strach
Noa teraz to niekiedy na godzinę w wannie się zamykam, bo Alicja (Teściowa) musi mi coś pilnie i szeroko opowiedzieć, mamy ustalony rytuał sobotniego śniadania, które jemy we dwie po zakupach na pobliskim rynku warzywno-owocowym itp.
Wydaje mi się, że da się żyć z synową, ale ona powinna chcieć żyć nie tylko z synem teściowej ale i z nią także :P
Uch, ale się nawymądrzałam, co
Szanuś,
mam prośbę do Ciebie, o ile to nie będzie stanowiło problemu., bo jeśli tak to nie zawracja sobie mną głowy. A masz teraz na nie, że ho ho ho !!!!
Kaszanna na swoim wątku wspomniała coś o jakichś ćwiczeniach na kręgosłup od Ciebie.
Czy możesz podesłać mi do nich linka, lub info na emalię [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , bo moje biedne krzyże od pracy przy kompie zaczynają wysiadać.
Serdeczności, paaaaaaaa :P :P :P :P
-
Szane -to masz dużą chate -wiec nie ma problemu z umieszczeniem dziatwy
.
Bo ja dawno bym sie wyprowadziła do mamy ,gdyż cieżko mi tak ciągle jezdzić
ale problem tej malutkiej chatynki . z zewnątrz wydaje sie być duża
a tam wogóle tylko 3 pokoje ,poddasze i kuchnia
Ogród duzy 20ar,jest gdzie wyjsć i co robić --no i w lecie fajnie -
bynajmniej utrzymuje linie i tam jestem sprawniejsza --tutaj kapicnieje .
Pytam sie co gotowałaś --bo ja niezabardzo lubie kucharzyć a dzieci
też czesto robia mi niespodziewanki -więc lubie mieć w zandarzu pare
szybkich ,tanich i pożywnych potraw.
-
MOJE TY SLONECZKO ! MAM NADZIEJE ,ZE UPORALAS SIE Z TYM BALAGANEM , DOM KIPI ZYCIEM I JEST WESOLO.JA ZNOWU MAM KILKA GRZESZKOW BO COS MNIE WZIELO NA SLODKOSCI. WAZNE , ZE WAGA SIE TRZYMA - MOZNA CZASAMI POSZALEC

TO MISIACZEK -KUBA -MLODSZY SYN. BAWIMY SIE KAMERKA. MILEGO DZIONKA.
-
45
Narazie wpadam na minutkę, tylko szybki meldunek i znikam, postaram się wpaść później
zjedzone.....1213,60
spalone.......2095,80
bilans.....- 882,20
Psotulko dzięki za fotkę i pozdawiam Misiaczka też
Słoneczne buziaki wszystkim
-
Szane -jak Ty liczysz co spalisz ? ćwiczysz ? czy wliczasz prozaiczne
kręcenie sie po domu
-
Cześć Szane,
Dobrze że wpadłaś na chwilkę chociaż - znaczy nie poddajesz się!
Jak dzieci? Miełaś już okazję ustąpić w ramach rewanżu, że wcześniej stanęło na Twoim?
Jado, ja nie dostałam od Szane ćwiczeń, ale wyczytałam z jej postów jak ważne są mięśnie podtrzymujące kręgosłup. Wcześniej nie ćwiczyłam tej części ciała w ogóle. Teraz postanowiłam robić to codziennie nawet jeśli nie będę ćwiczyła tego dnia niczego innego. Ćwiczenia wykonuję te same, których nauczył mnie pan od w-fu w podstawówce.
Pozdrawiam
Kaszania
-
MILEGO DZIONKA I MNIEJ PRACUJ .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki