Wątek: chcę być piekna!!!

hehe no ja nie mam pewnosci od dwoch dni czy w oogole moje pisanie ma sens. bo nie wiem czy poscik sie pojawi czy nie.
klikam klikam wyslij i nic, a potem parze moja wiadomosc jest pare razy wyswietlona... ehh
rolini ciesze sie bo widze wieli zapal do odchudzanka. powodzenia i pozdrawiam

Cieszę sie z Twojego zapału. Nareszcie się uda

Zwłaszcza, zę znowu można sie spokojnie wygadać, bo chyba w końcu naprawili nam forum

Papa

Czołem Gwiazdy!
No ja tez cholernie sie ciesze ze nasze forum ktos łaskawie naprawił i dalej mozemy wyrzucac z siebie zasze smutki i radosci.
Ja to chyba bardziej te smutki,bo tak sie odchudzam ze non stop jem.Chyba spowodowane jest to teraz @ i ciągle mam wraqzenie ze jestem głodna.Ale to nic.Najgorsze jest to ze lato juz niebawem a ja jak gruba byłam taka i jestem.zreszta sama moja waga ponad 100kg sugeruje ze najlepiej to ja nie wyglądam
Byłam wczoraj w sklepie.Na szczescie warzywa juz są coraz tansze.nabrałam brokuł,rzodkiewek,ogórków i pomidorów.I teraz bede konsumowac lubieżnie.hihihi
Mysza a ty chyba tez zauwazyłas ze moje posty sa gdzieniegdzie razy 5.hahahahahahahahaha tez podobnie jak ty naciskałam wyslij to i tak powysyłałao ze szok
pozdrawiam was moje kochane,moze dzis uda mi sie was odiwedzic sokoro juz wszytsko lepiej chodzi

heeh rolni, no zauwazylam, tez tak robilam ale juz wszystko wrocilo do normy i mozna spokojnie pisac.
piekne zakupy zrobilas, teraz jest sezosn na owoce i warzywa wiec trzeba sie nimi zajadac.

Buziaki

sesese warzywka to jest to
i tylko warzywkami się zajadać, a nie

,,wszędzie dookoła czycha pokusa goła...''
moze nie goła ale czycha
zrobie dzis na grla moja ulubiona salatke z brokułamii szaszłyki z cukinią,papryką i kurczakiem......
chyba nie bedzie tak zle....

Rolinku,
ściskam Cię mocno na początek, ciesząc sie że już forum dziala jak trzeba i bedziemy teraz w kontakcie
Jestem z Ciebie dumna, z tego jak dzielnie walczysz
Oby tak dalej
I milutkiego weekendu życze :***

Witam moje miłe i sympatyczne kolezanki
Wyobrazcie sobie ze jak byłam u tych znajomych to prawie nic nie zjadłam.Jednego szaszłyka i troche kaszanki.....to dzieki temu ze nie piłam piwa ani nic innego.Rzucam to dziadostwo!!!!!Wiecej nie pije.Ogolnie weekend minał w miare ruchliwie.Spacerki itpdzis czuje sie super.Wtałam radosna i gotowa znowu zacząc walczyc ze swoimi słabosciami.Bardzo pomagacie mi w tym jak rowniez pomagaja mi programy typy,,Jak sie nie ubierac',,, jestes tym co jesz'', ,, Ekstremalne metamorfozy''...Patrze tak na to i dochodze do wniosku ze ze mna nie jest az tak zle,ze wystarczy zebym troche sie zmobilizowała i bedzie dobrze!!!Trzeba dązyc do celuWielu z was to sie udało wiec wiecie jaka nagroda czeka na koncu.Ta satysfakcja,podziw ze strony znajomych i przyjaciół.Sama kiedys tego doswiadczyłam wiec wiem ze warto.A najbardziej podobało mi sie to ze mogłam ubierac sie jak chciałam
Tak,wiec koniec gadania i rozpoczynam dzis juz ostatnia diete.Diete trzydziestolatkibogata w owoce i warzywaZaraz sie wykąpie i spadam na targ po jakies zdrowe jedzonko
a was mocno sciskam i zycze miłego i pełnego optymizmu dnia

BRAWO, BRAWO, BRAWO, ROLINI DO DZIELA

POWODZENIA KOCHANIE

No, rollini,
brawo Wchodzę na Twój wąteczek, a tu taki powiew optymizmu
Bardzo mi się to podoba i jestem z Ciebie dumna
Wiem, ze Ci się uda
A napisz, tak ku pokrzepieniu odchudzających, jak to było jak udało Ci się schudnąć
Ja chciałabym wiedzieć Bo mnie sie jeszcze nigdy nie udało i mam nadzieje że Twoje słowa będą mnie mobilizować.
Ja w sumie nigdy wcześniej to sie tak solidnie za odchudzanie nie wzięlam Sukcesów na tym koncie wiec nie mam i tylko zyję nadzieją że tym razem sie uda
Buziaki i milego dnia :***