Wątek: chcę być piekna!!!

bahani a to dobre

rolini co u ciebie kobitko

wiecie co jestem zła , mam dzisiaj jakiegoś lenia ---nie chciało mi się cwiczyc.
Więc dzisiaj dzień bez ćwiczonka ----hmmm może troszke wieczorem.
Cieszę się , że już konczę tą dietke bo zaczyna mi dawać w kość ---jestem troche słaba.Chyba dzisiaj lunch to bedzie mój ostatni posiłek w tej dietce..Jutro dzień warzywny a w sobotę ograniczenie na maxa...
Jak tam u was ??? Rolini jak samopoczucie i nastawienie?????

Hello!
Cos mi ta Kopenhadzka dzis nie wyszła.Tzn nie miałam artykułow do niej i zjadłam pomidorówke.Hmmm
No nic.Spróbowac zawsze mozna jeszcze raz co??????

Spoko rolini zawsze możesz zacząć od nowa....
Ja dzisiaj mam koniec tzn, sama ja zakończyłam bo mi dalej nie odpowiada.
Co nie oznacza , ze teraz się rzucam na jedzenie, poprostu dodaję sobie do tego co było większe porcje warzyw i zobaczę.

Dzisiaj idę do fryzjera --uczesać się ładnie na jutro....zmieniłam kolor włosków na ciemniejszy ...

Pogoda za oknem jest fatalna , mokro mżawka i wogole nie dożycia.Dlatego chyba dopiję swoją kawusię i wsiadam na rowerek.
Zajrzę później zobaczyć co u was pozdroionka

Bahani!Ale tobie fajnie.Ja tez poszłabym sobie do fryzjera,ale co ja mam zrobic z tymi kudłami??Czarne takie.Bleeee,ani ich przefarbowac...Jedynie moge je sciac.I jeszcze wypadaja.Porazka.Mowie wam.
Jeszcze nie jestem na Kopenhadzkiej.Dzisiaj gadałam ze znajoma i mowila mi ze jej kolezanka na tej diecie zemdlała.Az taka straszna ona jest??
Słyszałam rozwniej o jakies tabletkach(130 zł)na recepte,ktore hamuja cos tam w mózgu ze człowiek przestaje myslec o jedzeniu i chudnie.Własnie kolezanka je testuje i po trzech dniach stwierdza ze jesc sie nie chce,tylko pic.
hmmm zobaczymy jakie beda dalsze efekty
Moja waga bez zmian,dalej waze jak słon((

Hej rolini
A ja myślałam ,że ty już jesteś na kopenhaskie ...no ale jeżeli nie to wiec ,że ja rownież słyszałam o tym ,że na tej diecie dziewczyną bylo bardzo słabo i niektóre miały przed oczami mroczki.
A co do tabletek...hm to chemia...miałabym obawy przed ich stosowaniem...zwłaszcza ,że jak mówisz mają wpływac na pracę mózgu....

cześć zajrzałam , żeby zobaczyć co tu słychac.Będę nieskromna mówiąc , że chcę się pochwalić jeszcze jednym pożegnanym kiloskiem.
W sobotę rano sie ważyłam było 71 przed wyjściem też tyle było , odczekałam więc do dzisiaj rana i zważyłam się i okazało się , że nawet po imprezce jest nadal 71kg więc hurrrrrra.
Wybawiłam się super --potrzeba takiej dawki relaksu człowiekowi.
A jak tam dla was minęła sobota????

hej rolini wysłałam Ci na pocztę fotke --napisz czy doszła i po porównaniu ze stara proszę o opinie...

czesc Kochane! kilogramow ani troszke mniej ale za to od 4 dni ciwcze brzuszki rano i wieczorem miesnie mnie tak bola ze nie moge sie smiac.. lae jakie to przyjemne a jak tam u Was?
a co do wlosow- rolini- doskonale cie rozumiem moje tez sa czarne i grube i za nic nie chca sie ukladac

Helloooooo laseczki!
Co tam słychac u was??U mnie po staremu.Dalsze zmagania z szafą dwudrzwiową
Pimus!Wcale sie nie dziwie ze myslalas ze jestem na kopenhadzkiej,bo ja tak skacze po tych dietach,ze sama juz nie wiem na jakiej jestem.Tymczasowo na MŻ
Evus!Ty przynajmiej masz grube włosy.A ja???Chuderlaki.Ani wkucyka,ani rozpuszczone.Chyba je zetne.(i bedzie widac ze mam uszy odstające.hahahahahha.Sama widzisz,ze trudno z moimi włosami cokolwiek zrobic,dlatego tez skupiam sie na tuszy
Bahani.Basienko ty moja.Dostałam zdjęcia.Jestes odmieniona na maxa.Po pierwsze-włosy.Moze wyglądasz ciut powazniej,ale zato jak subtelnie!!!!Poza tym widac po buzi ze twoja walka na marne nie idzie.Łapka tez juz spadła,a reszta....nie jestem w stanie ocenic.Ale to akurrat zawsze na koncu schodzi.Chciałabym równiez zauwazyc ze coraz szybszym krokiem zblizasz sie do 6 na poczatku!!Gratuluje i tak trzymaj.Ach i jeszcze jedno.Fajniutka masz córuchne.Chyba jest w wieku mojego synka,albo ciut młodsza.Ile ma lat??(moj 9)