Strona 18 z 35 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 344

Wątek: 84kg -> ~60kg minął rok, a ja nadal gruba...

  1. #171
    edheene Guest

    Domyślnie

    śniadanie: muesli z mlekiem
    II śniadanie: jogurt z otrębami i grzanka
    obiad: dwa naleśniki z nadzieniem szpinakowo-serowym
    kolacja: sałatka caprese, dwa tosty i szklanka soku jabłkowego

    w sumie 1070kcal

    wreszcie się troszkę ruszyłam, pojeżdziłam na rowerze stacjonarnym przez 20 minut. to niewiele, ale zawsze coś, a jutro to już chyba pójdę rano na aerobik bo nie wytrzymam

  2. #172
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    siemka jak zdrówko ?? mam nadzieje że już ci lepiej ?? kolejne pół kilo w dół gratuluje

  3. #173
    edheene Guest

    Domyślnie

    hej groodka miło, że wpadłaś
    zdrowa już prawie jestem (mimo kaslu gruźliczego :P ) na tyle, żeby na aerobik chodzić a to najważniesze

    teraz coś mi kilogramy lecą w strasznym tempie... aż się boję, w ciągu 4 dni 2,5 kg nie mogę w to uwierzyć i co 5 minut wchodzę uparcie na wagę a ona cały czas uparcie 74,5 pokazuje... waga elektroniczna to samo... w obwodach też spadło, więc chyba jestem zmuszona uwierzyć w to chudnięcie, ale się go trochę boję, bo ja szybko chudnę to mogę potem szubko utyć i wogóle to tak chyba nie powinno być

    o wczorajszym dniu nie napisałam a to było tak
    śniadanie: mueski z mlekiem
    II śniadanie: jogurt z otrębami
    obiad: 2 placki ziemniaczane (ale smażone na bardzo małej ilosci tłuszczu)
    kolacja: placek ziemniaczany (j.w.)

    jak policzyłam to mi wyszło w sumie 900kcal, ale coś w to nie wierzę, na pewno było więcej, bo placki ziemniaczane kaloryczne są więc tak zostało

  4. #174
    edheene Guest

    Domyślnie

    dzisiaj były urodziny brata więc impreza z dużą ilością pysznego żarełka postanowiłm dzisiaj nie liczyć kalorii tylko oprzeć się na własnym zdrowym rozsądku i intuicja mi podpowiada, ze zjadłam około 1500kcal, więc nie jest źle, chociaż wolałabym żeby było mniej

    za to przez cały wieczór nasłuchałam się jak to ja pięknie już schudłam i wogóle a to buduje moją motywację do dalszej walki

  5. #175
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    jessu edheene dopiero teraz spojrzałam na twój suwak gratuluje :P :P :P :P :P pięknie ci idzie normalnie ci zazdroszcze koniec tego dobrego chodzi mi po głowie myśl o czymś słodkim ale po tym co zobaczyłam u ciebie nie ma mowy ide po herbatke dziękuje ci

  6. #176
    edheene Guest

    Domyślnie

    groodka nie zazdrość tylko bierz przykład i żadnych słodyczy!!!

  7. #177
    doty22 Guest

    Domyślnie

    hej, edheene co Ty tak pędzisz z tymi zrzuconymi koloskami Ja Ci mówiłam, Ty jeszcze mnie przegonisz
    Strasznie się cieszę z tego twojego spadku wagi Bardzo gratuluję Oby tak dalej
    No i cieszę się, ze juzzdrówko jest w lepszym stanie Tak trzymać

  8. #178
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc edheene
    na początku serdecznie gratuluje utraconych kilogramów oby tak dalej!!!!
    ja miałam podobne zmagania, udało mi się , teraz strasznie ciężko i pomału ale jakos idzie ale wiesz co? przeczytałam na forum o wartościach kalorycznych ,ze robicie na święta pierniczki ja uwielbiam pierniki, ale tak naprawde nie trafiłam na dobry przepis i zeby było ich duzo właśnie wiec jeśli nie byłby to kłopot, to może bys mi podała ten przepis... będe bardzo wdzięczna ...chce upiec babci mojej , która juz z powodu wieku nie moze piec takich pyszności
    z góry dzięki,
    pozdrawiam, papa

  9. #179
    edheene Guest

    Domyślnie

    oto przepis na pierniczki:
    Składniki:
    50 dkg mąki, 20dkg miodu, 20 dkg cukru-pudru, 12 dkg masła, 1 jajo, 1 dkg sody oczyszczonej, 1 paczka przypraw korzennych

    Mąkę przesiać razem z sodą na stolnicę, zrobić w niej wgłębienie, wlać miód, nożem wymieszać z częścią mąki aby się nie rozlewał. Dodać przyprawy korzenne, cukier, tłuszcz oraz wbić jajo. Pokroić masło w mące na małe kawałeczki, zagnieść ciasto jak na pierogi. Wyrabiać dokładnie tak długo, aż będzie lśniące i na przekroju jednolite. Jeśli jest zbyt miękkie to schłodzić. Ciasto wywałkować do grubości 1/2cm. Wyrawać foremką, układać na blasze i piec w 180stopniach przez około 20-25 minut aż będą złote.

    Na poczatku są one twarde i kruszeją dopiero po około 3 tygodniach (ja zazwyczaj je piekę w weekend na przełomie listopada i grudnia. Można je ozdabiać przez pieczeniem smarując je białkiem i posypując np. posypką czekoladową albo tłuczonymi orzechami z cukrem lub po upieczeniu np polewą czekoladową lub lukrem. Oczywiście ilość można upiec dowolną powiększając odpowiednio ilości składników (u mnie w domu wszystkie składniki razy 5).
    mam nadzieję, że będą smakować sama już się ich nie mogę doczekać, ale będę się musiała w tym roku baaaaardzo hamować

  10. #180
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmm chyba się sama skusze na zrobienie tych pierniczków... co prawda mam dwie lewe ręce do gotowania i pieczenia ale może mi to wybaczą

Strona 18 z 35 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •