Oj ciężko! Ojojoj!
Ale zawzięłam się, nie będzie brzuszysko myśleć za mnie. Dzisiaj lekki dzień owocowo-warzywny, a więc można opychać się do oporu (warzywami oczywiście, bez żadnych dodatków). Ma razie na lekkie śniadanko były dwie garści czereśni. Zaraz lecę na drugie śniadanko, jakieś warzywka. Niestety czynnik stresogenny wciąż działa
Zakładki