-
wypiłam sobie herbatke i leze spać a raczej czołagam się
edheene teraz już rozumie
Joasiu jeśli tak wyglądają moje weekendy to już się boję świąt
żartuje
na stole wigilijnym bedą może ze 3 potrawy które zjem reszta mnie nie interesuje
nawet ciastka itd ja padne po uszkach
uwielbiam je i nic innego nie musze jeść na tych świętach
barszczyk ma mało kalorii rybka ewentualnie też
kupię kilka litrów coli light i dam rade
to ja chyba pójde do łóżka bo już nie wiem co pisze
kolorowych snoof laski
-
groodka to masz dobrze z tymi świętami, ja uwielbiam prawie wszystko co się znajduje na świątecznym stole, tylko karpia smażonego nie lubię, a wszystko inne jest cudowne, pewnie utyję z 10kg na święta.... aaaa... już się boję....
-
Wczoraj była A6W, 40 przysiadów (takich wolnych
) i 8mni na brzuch
Dziś
jest 69 kg to tylko pół kilo ale i tak jestem happy
miłego dnia ;*
ps: w świeta zawsze tyje 1,5-2kg ;/ ale tym razem bedzie inaczej
-
dzień dobry
widze że święta to ciekawy temacik
przeżyjemy
klakier gratuluje 69
edheene święta to swięta więc nawet jak poszalejemy to po świętach wrócimy na dobrą drogę i pozbędziemy się tego co się zjadło
-
Dzien dobry moje miłe kolezanki.Groodka przepraszam,ze tak pozno pisze ale ja mam jakis antyczny komp i cos ostatnio samsie wyłacza (chyba musze wymienic go na lepszy model).Widze juz ze dobrze sie czujesz i Twoje relacje z lubym po mału wracają do normy.Po moim poscie ja pokłóciłam sie z moim i chyba winę ponosi ,,przesilenie jesienne".
Mam nadzieje ze wszystko miedzy wami bedzie dobrze.Z pewnoscia wszystko sie ułozy.A poza tym taki stan jest normalny.zawsze i my i oni nie jestesmy przekonani czy postepujemy własciwie.W koncu to decyzja na reszte zycia.
Uszy do gory i nie przejmuj sie niczym.Grunt to teraz schudnąć i wbic sie w suknie slubną.
Ja trzymam kciuki za wszytko.Za diete i twoje zycie osobiste.
ps.znowu sie odchudzam.W koncu to poniedziałek
-
rolini jak to znowu?? przecież odchudzasz się cały czas (tak jak ja
) a żadną wpadką się nie przejumuj patrz na mnie u mnie co weekend to porażka
ale masz racje dziś poniedziałek i można znów dietkować
a co do "lubego" to facet jest jakimś "innym" stworzeniem
nie ma się co przejmować
jak mówi moja psycholożka
my (kobiety) jesteśmy stworzeniami wyższego rzędu i dlatego nam trudno zrozumieć tych malutkich
i wszystko jasne
-
opbrazilas sie na mnie ??
szkoda
-
Lady nawet tak nie żartuj
17 godzin w kolejce
-
hahahaha
dobrze ze mój miś nie widzi co my tu wypisujemy,bo stwierdził ze zamiast grubasów są tu feministki.hahahahahahaahahahaha
Widziałas ile waze??Dlatego zaczynam wszystko od początku.Mam nadzieje ze tym razem z lepszym rezultatem.
Kupiłam sobie wczoraj piękna bluzke.Wygladam w niej nawet dobrze,ale wiem ze tak minus 10 to wygladałabym extra.(tylko czy oby bede miała co w dekold wsadzic??)
-
rolini ja też zaczynałam od początku
wiem jak to jest
dzasz rade a raczej damy rade
i masz racje dobrze że oni nie widzą
na bank coś nam zostanie żeby pokazać a przynajmniej mam taką nadzieje bo biust to mi się akurat bardzo podoba
i tak szczerze to nie tylko mi
ja chce do świąt 85 ale realnie bede się cieszyć z 87
nie bój żaby nie takim jak my się udało więc my też się odtłuścimy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki