-
ja jakoś będę musiała wytrzymać, bo mam wokół siebie pełno osób, które od razu zauważą jak się złamię i będzie mi wstyd... ale to mnie trzyma na diecie
napisałam maila do dietetyka dlaczego tak jest z tą wagą, zobaczymy co odpisze
-
w sumie to ja nigdy głośno nikomu nie mowilam ze sie odchudzam ale tym razem jest inaczej wiedza wszyscy i faktytcznie bedzie mi wstyd jak sie poddam... moze to jakas metoda na ambicje
widze ze niektorzy sa w szoku jak odmawiam zjedzenia czegos bo np jest juz po 18h i robia tak
a komentarz matki chlopaka brzmial tak ZBUNTOWAŁA SIĘ!!! ale sie ciesze wiem juz ze nie schudne w ciagu miesiaca ale mam czas wstepnie dałam sobie rok zeby nie wkurzac sie terminem
edheenepodziwiam cie za to ze masz chec na tyle sportu
-
ja jak się odchudzam to zawsze mam przejscia z własną matką, bo ona bardzo chce, żebym się odchudziła, tylko ma dla mnie cały worek dobrych rad, ale właściwie żadnego wsparcia, nigdy nie usłyszałam od niej, że na pewno mi się uda, tylko słyszę zawsze, że jak będę cośtam robić to się nie uda i tylko mi mówi, że nic nie wiem o odchudzaniu i mam wszystko robić tak jak ona mówi, bo ona skutecznie w życiu już schudła i wszystko wie, ehhh... jak ona tylko wchodzi na temat odchudzania to mi się chce płakać...
ale całe szczęście w moim otoczeniu tylko ona jest taka toksyczna, a duże wsparcie mam w moim chłopaku, bo on np nie mówi, że muszę iść na aerobik bo nie schudnę tylko mówi, że aerobik jest sexy i mi się od razu chce iść 
poza tym teraz nie jestem sama w oschudzaniu bo razem ze mną odchudza się moja siostra, tzn właściwie to odchudzamy się osobno, ale przez to, że jesteśmy dwie to matka jest zmuszona gotować tak, żebyśmy mogły jeść
-
moja mama mówi ze to przez to ze sie nie ruszam itd tez ma dobre rady ale jak jej mowie ze nie bede jesc obiadu bo to kaloryczne to mowi ze ona zbankrutuje na jedzenie dla mnie i ze sobie wymyslam... wiec nie mam łatwo
ale to nic w koncu przez 22 lata juz przyzwyczailam sie do jej narzekan
i tak ja kocham wiec musze jej to wybaczyc
-
ehh no takie już te mamy są, ale my im pokażemy
-
hehe.. szkoda, że dla mnie nie chcą tak gotować i ja muszę się męczyć sama 
Ale nie da się ukryć, że rodzinka obserwuje mnie pilnie i jest bardzo ciekawa postępów 
A mama mojego chłopaka zastanawia się nawet, czy nie zapisać się ze mną na basen, bo jak widzi wyniki u mnie, to sama też chciałaby schudnąć 
Niestety - mój chłopak specjalnego wsparcia mi nie daje. Stwierdził, że odchudzałam się już tyle razy (od prawie pięciu lat było to jakieś pięć razy - tzn. pięć razy tak poważnie, że o tym wiedział. Zaczynałam niezliczoną ilość razy!!!!), że pewnie i tak znów zrezygnuje. Tzn. jeszcze niedawno tak twierdził, bo teraz z każdym kilogramem jest coraz bardziej zdziwiony
I coraz bardziej zaczyna wierzyć, że tym razem się uda. Ostatnio - doszedł do wniosku, że nie zamówi pizzy, bo pewnie byłoby mi przykro - a to naprawdę ogromne poświęcenie z jego strony!
A poza tym to chciałam się Wam pochwalić, że mnie waga dziś wreszcie drgnęła i wskazała 68 kg!
To niewybrażalne, jaki ogromny ciężar potrafi spaść z duszy z nędznym, jednym kg 
Teraz znikam na spacerek z pieskiem, a później na pyszne śniadanko
Mniam.. już się nie mogę doczekać
Trzymajcie się dziewczyny!!!!!!!!
-
mamy mamy jakie mamy a i tak je kochamy
grtuluje Joasiu
jeszcze troszke i moze ja sie pochwale chociaz 2 kilogramami na minusie
u mnie z pieskiem byl rano tatus to taki weekendowy zwyczaj
widze ze chociaz przyszla tesciowa masz normalna ja takiego szczescia nie mam...
-
Ty przynajmniej wiesz jaka jest Twoja przyszła teściowa, ja swoją widziałam raz w życiu
-
teraz jakbym mogla cofnac czas to ten 1 raz by mi wystarczyl powaga :/ powiem tak trafilam na jedynaka z nadopiekunczymi rodzicami ktory nie bardzo umie sie im postawic chociaz sie stara mialy byc zareczyny zostally przesuniete dopóki sie sytuacja nie zmieni a jak sie nie zmieni to...
kurcze normalnie cisnienie mi sie podnosi jak o tym mysle
-
współczuję, masz niewesoło, ale zobaczysz, jak schudniesz do wymarzonej wagi to będa się cieszyć z takiej synowej
to ja chyba jednak wolę swojej nie znać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki