Strona 59 z 81 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 581 do 590 z 807

Wątek: Saira vs tłuszczyk - reaktywacja

  1. #581
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego dzionka życze

  2. #582
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien dobry z samego rana zycze wszystkiego najlepszego

  3. #583
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie w sobotni wieczorek

    Klikam już od siebie z netu I oglądam "Francuski numer". Moje kochanie pojechało do rodziców, ja tu się szarogęszę I niestety od czasu do czasu cosik przekąszam Ale cały czas coś robię - to jako usprawiedliwienie

    agata dzięki. Nam się właśnie spodobało agd w srebrnym kolorze i długo polowaliśmy, żeby wszystko takie znaleźć. Ale się udało Jeszcze chyab nie widziałam tej kolekcji, poszukam później w necie. Dzięki za podpowiedź.

    figa gratuluję zakończenia sesji To teraz masz chwilę oddechu
    Trzy place do budowy, mówisz? Czyżby od razu domek i działka gdzieś
    Świadków już mamy, zgodzili się.I na szczęście się znają i lubią. A zaproszeń też nie mamy, oglądaliśmy różne, przy okazji targów, ale nie było takich, żeby nam się podobały. Zresztą i ceny mieli tam powalające. Albo ja się nie znam
    Jeszcze musimy się zapisać na jakiś kurs tańca, bo bez tego to się raczej nie obejdzie, tacy z nas "tancerze"
    MAsz orbiterek w domku Zazdroszczę. U nas by się nie zmieścił. A na basen póki co pewnie nie pójdę. Miałam tuż obok stancji, ale ostatnio było zimno albo któreś z nas było przeziębione...

    Lun, sunny dzięki i wzajemnie

  4. #584
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Francuski numer nie jest zbyt porywający...
    ale jeden tekst byl dobry...
    "-u nas w stolicy mówi się inaczej...
    -********** dziadu.."

  5. #585
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja go oglądałam przy okazji "prac domowych", więc porywający być nie musiał Zresztą i tak nie było nic innego, a ile można oglądać kuchnię tv A tekst zaiste przedni, drobna parafraza "sfer rządzących"

    Ps. Witam u mnie

  6. #586
    figa222 Guest

    Domyślnie

    A ja tak sobie dzis chlipie caly dzien Sairko. Juz druga osoba odmowila mi swiadkowania Wiecej osob juz nie mam Czy to taki problem podpisac papierek? Zaczelam myslec, ze to jakis znak, ze wspolne zycie nie jest nam pisane

    Niezupelnie chwile oddechu bo oprocz studiow mam jeszcze prywatny angielski, niemiecki i francuski. Od tego nie zrobilam sobie ferii

    No chyba nie tak od razu ten domek. Musi sie wybudowac najpierw. To moze troche potrwac zwlaszcza, ze na razie tylko moj narzeczony skonczyl studia i pracuje. Ja jeszcze jestem w trakcie. W przyszlym roku zamierzam studiowac rownolegle na 2 specjalizacjach wiec automatycznie studia mi sie przedluza. Musimy najpierw uzbierac troche pieniedzy

    Orbitreka dostalam od narzeczonego jakies 2 tygodnie temu. Czyzbym az tak grubo wygladala Ale nie mam jeszcze wprawy i zawsze wymiekam po spaleniu 10kcal

    Tickerek wskoczyl juz na 3 miesiace, widzialas?

  7. #587
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    figa nie zauważyłam tych 3 miesięcy już, teraz to chyba dopiero zacznę panikować

    Nie płacz Słoneczko, szkoda oczek. Może to po prostu nie były właściwe osoby? Na pewno masz kogoś takiego, kto Ci dobrze życzy i będzie szczęśliwy, jeśli będzie mógł Cię wspierać. Ja długo się "czaiłam" zanim spytałam o to kumpelę, bo nie widziałyśmy się osobiście, bo nie wiedziałam, czy jako wtedy już mężatka będzie mogła...

    Widzę, że bardzo ciężko pracujesz, tyle języków i jeszcze podwójnie studia

  8. #588
    figa222 Guest

    Domyślnie

    Mnie na razie te 3 miesiace nie ruszaja Opanowana jak zwykle

    Na poczatku swiadkiem miala byc moja przyjaciolka. Znamy sie juz 16 lat. W jednej lawce w podstawowce, w jednej lawce w liceum, potem mieszkalysmy razem na studiach. I bylo oczywiste, ze to ona bedzie ta osoba. Jednak jej studia wymagaly polrocznego wyjazdu za granice. Wyjechala, miala bardzo duza zajec, pisala coraz rzadziej, potem wrocila na pare dni i znow wyjechala za granice na praktyki. Nie widzialysmy sie juz ponad rok. Kontakt prawie sie urwal
    Pomyslalam, ze poprosze moja najlepsza kolezanke ze studiow. Poplakala sie ze szczescia, ale potem musiala odmowic bo wypadl jej slub w rodzinie, na ktory jest zmuszona isc
    Wczoraj poprosilam kolege (trzymamy sie na studiach tak w trojke), ale odmowil ze wzgledu na to, ze zna tylko mnie i by sie zle czul wsrod tylu obcych ludzi
    Niestety ja juz nie mam nikogo bliskiego sercu Rodzine mam malenka . Chcialam zeby byl to ktos wazny dla mnie, a swiadkowanie by bylo dla niego wyroznieniem W tej sytuacji P. bedzie musial wybrac 2 osoby na swiadkow
    Pochlipie, pochlipie i mi przejdzie

    Tak, tak mama i znajomi mowia na mnie - pracoholik Ale ja po prostu uwielbiam swoje studia

  9. #589
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cóż Ty takiego fascynującego studiujesz
    Może niech narzeczony wybierze kogoś, kogo Ty znasz i lubisz A może jednak jest jeszcze ktoś

  10. #590
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłęgo wieczorku Kochana Ci życze

Strona 59 z 81 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •