Wątek: nieważne czy ktoś to przeczyta, ważne ze da mi to siłe :) !!

kurcze no a ja mam fajne okolice i pogoda teraz dobra tylko czasu nie ma na rower
a fryteczki i zapiekanki to ja mam u siebie na uczelni pyszne i od czasu do czasu sobie pozwalam, np zamiast obiadku czy jakos tak
no ciesze sie ze wam dobrze idzie to mnie motywuje ja tez dam rade jak nie jak tak

gwiazdko no pewnie że dasz

ide już lulu do jutra:*

dzień doberek

wstał dietkowy dzionek numer trzy już po śniadanku jestem <katarek jeszcze atakuje>
właśnie wsiadam na owerek i jade do babci trzeba wypocic ten ochydny tluszcz

buziaczki :*

ufff ale się namęczyłam liczniczek rowerka pokazał spalonych 450 kcal
kupiłam precelka z niewielką ilością maku po drodze tylko ile moze mieć kcal

Oj taki precelek może miec dużo kcal, ale tez sporo spaliłaś
Widzisz trzeci dzień jak to szybko leci ani się obejrzysz a tu miesiąc, dwa miesiące i kilogramy odejda w zapomnienie

Jejku, też bym sobie pojeżdziła na rowerku, ale zostawiłam w domu, buuu. A wiecie, ze ja nigdy nie jadłam precelka?dobre to jest?
Miłego dnia, papa

Marta ja wole precelek od obważanka bo bardziej chrupiący jest
znalazłam w tablicach ze precelerk ma 95 kcal ale to za mało mój miał 120 g wyszłoby 114 kcal + mak ok 5g to 27.25 kcal = 141.25 kcal więc dopisze do dzienniczka 225 kcal
obważanki mają 300 kcal ale precelki są lżejsze <a pisze sztuka około>

Skinerka chciałabym już mieć miesiac za sobą i tak - 5 kg
chciałabym osiagnąć to do 8.11 mam 5 tyg i 3 dni w sumie

jeszcze dzisiaj planuje pojeździc na stacjonarnym i spalić 550 kcal
<marzenie> ale może się uda

obwarzanek czy precelek, jeden kit, i tak tego nie jadłam, ale jak mowisz, ze ma 140kcal to nie duzo, moze sie skusze, a jak to wyglada?bo mi je to kojarzy z krakowem i z takimi babciami co sprzedaja