-
podsumowanko dzionka 30. dietki <tydzień 5. dzionek 2.>
wszamałam 947.50 kcal
spaliłam 800 kcal <rowerek> + 200 kcal <spacerek zmarzłam ale było miło Skarb mocno mnie trzymał za rączke > + sprzątanko pokoiku
dzionek dietkowo zaliczony =)
-
dzisiaj na wykłądzie z anatomi pani dr poinformowała nas ze za dużo fluoru głównie z pasty do zębów odkłada się w postaci tłuszczu
-
podziele się z Wami jak podzieliłam sobie dietke na trzy fazy :
pierwsza 01.10 - 07.11 cel 5-6 kg w dół
przerwa urodzinowa 08.11 - 11.11
druga 12.11 - 18.11 pozbycie się "urodzinkowego balastu" detoxik organizmu ,powrót do wagi przedurodzinowej i pozbycie się 0.5 kg
trzecia 19.11 - 30.12 <może troszeczke wcześniej> cel osiągnąć wagę 48 kg , czyli pozbyć się ok 5 kg
faza pierwsza prawie zrealizowana prawie
faza druga będzie najtrudniejsza po urodzinowej uczcie powrót do dietki i oczyszczenie organizmu
faza trzecia pozbycie się pozostałych kilogramków na tysiaczku; na ten etap daje sobie aż <a może tylko> 6 tyg. i jeden dzionek
musi mi się to udać czasu jest sporoooo a nadzieja ogromna
najważniejsze że mam WAS dzięki Wam kochane nie poddaje się i walcze
szczególnie chciałabym podziękować :
* pysi
* Skinnercie
* milci
* gw1azdce
dziękuje WAM że jesteście :*
-
teraz maszeruje do łóżka bo jestem wymęczona
jutro ćwiczenia od 11 do 15
-
Kochana dziękuję ;* Czujemy się wyróżnione
Super podzieliłaś dietkę na 3 etapy. I wiesz ta przerwa jest krótka, więc nie przytyjesz, a to fajnie podręci metabolizm Później będziesz szybciej chudła, bo organizm nie przestawi się na tryb oszczędnościowy, więc mądrze to pomyślałaś
Miłego dnia ;*
-
Witam;*
wpadlam pozyczyc mielgo dnia;*
-
witajcie
dziękuje Skinnerko :*
grubasek1992 dziękuje Kochana, wzajemnie żcyze cudownego dzionka
jak Kochana tyle schudłaś
-
Cześć Słoneczko
Wybacz,że nie było mnie wieczorkiem ale sama wiesz,że odchamiałam się trochę w kinie Wróciliśmy do domu ok 23 i padłam jak kawka
Myślę,że ważysz mniej niż 53kg a w niedzielę na wadze może być nawet 52 Już się nie mogę doczekać Twojego ważenia-to takie motywujące gdy komuś się udaje
Ja też zrezygnowałabym już dawno gdyby nie Wy Dziękuję Malutka
W kinie byłam na WTC i jestem rozczarowana- nie tak sobie wyobrażałam ten film. W skali tego co się wydarzyło to film jest bardzo ubogi. Pokazali wszystko z perspektywy dwóch policjantów ktorzy przeżyli pod gruzami zawalonych wieżowcow...no a wiadomo,że jak byli pod ruzami to nie widzieli ogromu tragedii. Sądziłam,że będzie bardziej przejmujący.
Życzę udanego dnia
-
witaj pysiu
chciałabym ważyć te 53 kgboje sie że waga będzie stała
ogladałąm WTC bo boyy sciagnął z necika i bardzielot Lot mi się podobał aż sę upłakałam
jestem już po śniadanku i mamm jeszcze troszke czasu pobuszuje po neciku bo jakiś leniuszek mnie dopadł tylko ogarne pokoik
a jak twoje ważonko
-
Muszę obejżec ten "lot" ! Strasznie lubię wzruszające filmy
Schudłam 600g i jest już 58kg Strasnie się cieszę
Przyszłam się pożegnać,bo właśnie wybywam do piątku (chyba) Jadę do rodzinki mojego Koffanego.
Postaram się trzymać dietki i bedę stawać okoniem gdy będą starali się mnie utuczyć
trzymaj się Słoneczko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki