-
Witam, a ty jak zwykle wzorowo dietkujeszMiłego dzionka
-
oj wzorowo jak wzorowo. przegryzki wczorajsze moglam sobie darowac, ale z drugiej strony nawet nie mialam czasu na jeszcze jeden normalny posilek, a bez niego byloby krucho z kaloriami, nie chce schodzic ponizej 1000 a czasem i tak mi wypada.
a poza tym, diety sa wzorowe wtedy kiedy przynosza efekty. a moja ni w zab nie chce mnie odcudzic podejrzana sprawa.
na poczaku mnie schudlo o 2 kg, pozniej wrocilo jedno (nie mam zielonego pojecia skad) i tak juz zostalo, czyli pownnam zmienic suwak na 76
bilans: 3 tyg na 1200kcal
cwiczenia: prawie cosdziennie po 60 min
schudniete : 1 kilogram
-
1 kilogram w trzy tygodnie to nie jest przeciez zle. Ja myslalam ze Ty sie dluzej meczysz, a moim zdaniem pojdziesz do przodu predzej czy pozniej. Waga ruszy, musi bo przeciez Ty prawie nic nie jesz. Kup sobie Nadziejko suszone morele, sliwki (jezeli lubisz), tez migdaly i orzechy wloskie. Jak potrzebujesz cos zjesc to garsc moreli jest swietna zamiast landrynek. Rowniez 1 oz. (30 g) migdalow dziennie dobrze wplywa na czlowieka. Zaopatrz sie wlasnie w takie zdrowe przekaski i zobaczysz jaka bedziesz zadowolona.
A! Pytalam jeszcze kiedys czy mierzysz sie w obwodach i nie odpowiedzialas mi. Moze tam sa jakies zmiany?
-
musisz sie uzbroic w cierpkiwosc
waga bedzie spadac zobaczysz
-
anise bo to jest tak ze ja zasadniczo jestem na diecie od polowy lotego. waga pokzala wtedy 78. bylam bardzo chora , 5 antybiotykow przez2 tyg, a momo to bylam na 1000 kcal, ale wtedy zerowa ktywnosc. i sie zrobilo to 77 mniej wiecej kolo 20 lutego.
diete licze od poczatu marca bo sie zaczelam rudzac. ale faktycznie to ja dietuje od polowy lutego. i od 20 lutego czyli ponad miecha tylko kilo.
kupilam wczoraj wlasnie mieszanke sudencka, rozne orzechy i bakalie. pore sztuk nie zaszkodzi.
nie jem tak malo, bo 1000 to jeszcze nie za malo.
dzis;
sniadanie(7.00): grahamka+ tunczyk+ feta light+ pomidor czyli standard u mnie od tygodnia
2 sniad (10.30): kefir
obiad (13.00): zurek niestey zaielany + pol porcji lazanek z pieczrkami i kapusta
a po prracy
kolacja? (17.00) : dwa nalesniki z sosem pomidorowym, feta/plesniakiem i tunczykiem w skladzie
pozniej: kilka orzchow
a reszta dnia: 8-16 praca pozniej dojazd do drugiej pracy i do 20.00, a o 20.15 aerobic do 21.10 i teraz domek...echh
bardzo jestem zmeczona. zajrze do was juto jak wstane bo tera padam.
-
wpadlam pozyczyc milego weekendu;*
-
DobranocSzczerze to naprawdę dołujące jak waga stoi, czuje to teraz po sobie, waga ani drgnie, ciągle pokazuje tyle samo, ważne, że nie więcej
-
hej dziewuszki
wpadam na mala spowiedz z wczoraj:
no wiec bylo malo dietowo ale nie jakos masakrycnie, chyba u mnie soboty maja taka specyfike
- sniad- dwa wafle ryzowe i kromka z tunczykiem i feta, kawa z mlekiem
- precel, pol princessy
- dwa ziemniaki, dw jajka sadzone troche surowki, szklanka kefiru
- nalesnik z poledwica sopocka sosem pomidorowym i plesniakiem, szklanka soku warzywnego, kromk amacy
- podjadka: kilka rodzynek, troche sera plesniowego, pare plasterkow sopockiej, i 3 kostki gorzkiej czkolady.
czyli wczoraj poszalalam ,jednak spac si ekladlam z uczuciem lekkiego zoladka. dzis juz sniadano, i sie zbieramna aerobik
-
a dzis jak mija niedziela?
-
Czesc Nadziejka .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki