ach apomnialam dodac. znow zadlospic mi nei wyszedl na 1200 tylko 950
nie podoba mnie sie to jako jedyne z wczorajszego dnia.
rano- 3 wafle zyzowe z bialym serkiem + kawa z 50ml mleka 0%
drugie sniadanie - male jablko + kefir 0%
obiad: kapuśniak + surówka wiosenna
pozneij goodz 17: jablko + 1,5 nalesnika z dzemem
no i tyle.
mial byc jeszcze sok warzywny i kefir. ale nieweszlo juz po latino nic
ale maly sukces: nie przeznaczylam wczoraj zadnychkalorii na slodycze. czuje ze ma to scisluy zwiazek z wysilkiem fizycznym ktory powoduje wydzilansi eendorfin, i juz nie domaga sie organizm w postaci slodkiego![]()
Zakładki