Strona 9 z 27 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 264

Wątek: 10kg do celu

  1. #81
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    no tak wiem ze to sukces, ale teraz znow sie zaczelo. znow jestem na super drodze do tego aby wrocic do mojej kochanej wagi - 70 kg! ja nie chce! Ja musze walczyc! Musze i to po trupach.
    Dzis troszke lepiej, okolo 1000 ale nie umiem dokladnie policzyc. Teraz plan na najblizsze dni:
    - nie podjadac!
    - cwiczyc wieczorem i zapisac sie na aerobik
    - nie myslec o jedzeniu, skupic sie na nauce

  2. #82
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Domi, świetne postanowienia Naprawdę, uda Ci sie, tylko w to uwierz Pozdrawiam wtorkowo

  3. #83
    Guest

    Domyślnie

    hej, hej, co to za dołki - nie załamywać sie, chudnąć dalej
    z tym aerobikiem - dobry pomysł, ja tez rozmyślam na d zwiększeniem porcji ćwiczeń, ale raczej w domowym zaciszu.
    buziaki pa

  4. #84
    MartynaSOAD jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpdłam życzyć miłego, dietkowego wtorku :*

  5. #85
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Dzień doberek
    Domi, gdzie się podziewasz Tęsknimy...

  6. #86
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    kochane,
    nie bylo mnie tak dlugo, bo... duzo sie zmienilo w moim zyciu przez te kilka dni i tez powod jest taki ze wstydzialm sie tu pokazac. Opowiem krotko, bo potrzebuje bardzo sie wygadac.
    -praktycznie rozstalam sie z chlopakiem, znaczy nie wiem czy to juz koniec, ja bardzo tego nie chce. Jestem zalamana, bo on byl moim sensem zycia i kocham go strasznie
    - przytylam 1 kg bo wszystkie smutki zajadalam, nie wiedzialam co ze soba zrobic i czuje sie teraz okropnie
    - dzis kolezanka mi powiedziala ze widziala mojego chlopaka z jakas super laska. Ta kolezanka jest bezposrednia i powiedziala to mniej wiecej w takich slowach: "no wiesz taka nie jak my, taka mmaxymalnie zgrabna, w krotkiej spodniczce i o zgrabnych nogach, ktore przyciagaja spojrzenia wszystkich facetow". Nie ma co ona jest mistrzynia podrywania - co prawda nie wiedziala jeszcze wtedy ze miedzy nami jest nie tak i nie odzywamy sie zupelnie do siebie od kilku dni...
    Po tym wszystkim dzis oproznialam sobie lodowke i nagle... stwierdzilam ze tak byc nie moze! ja musze walczyc! o niego! o swoja figure!

  7. #87
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    o figure bym walczyła, ale o faceta to wolałabym soebie wyjasnic z nim wszystko. a ta dziewczyna to mogła byc tylko kolezanka a to czy zgrabna czy nie to juz nie robi różnicy jezeli to rzeczywiscie tylko kolezanka. osobiscie oczywiscie wkurzyłoby mnie to ze spotyka sie z jakas zgrabna laska jak bym była na twoim miejscu, ale chciałabym to jak najszybciej wyjasnic.

    trzymam kciuki za ciebie i nie zjadaj smutków

    pozdrawiam

  8. #88
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    ja wiem ze to pewnie tylko kolezanka. To nie o to chodzi ze chce walczyc o niego pokonujac ja
    chce byc po prostu zgrabna, a to ze spotyka sie z taka laseczka to mnie tylko denerwuje. Chce porozmawiac, ale sie boje, a poza tym to on sobie ode mnie poszedl i ja nie bardzo chce sie pierwsza odzywac.
    Teraz walcze jak moge. Dzisiaj nie jest jak narazie tak zle - co prawda zjadlam kawaleczek torcika - imieniny mamy, ale poza tym malutko. pozdrowionka

  9. #89
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Domi, tak mi przykro Co się stało
    FAcet widać jest dziwnym stworzeniem... a ta kobieta koło nie go... no cóż... moze to faktycznie koleżanka... Ale czy warto z tego powodu zajadac sietym, co masz w lodówce Walcz o swoje szczeście, jeśli uważasz, że macie jeszcze szansę, ze chcesz porozmawiać, wyciągnij pierwsza dłoń do zgody i zadzowń, żeby choćby pogadać, a jeśli nie dajesz szans, odpuść sobie chłopaka, bo nie on jedyny i nie ostatni
    A wierzę z cełych sił, Domi, że uda Ci się schudnąć do Twojej wymarzonej idealnej figury A tak a propos, to wcale taka "gruba" nie jesteś Ja mam o wiele szersze rozmiary, a ważę tyle co Ty Moze to jakoś Cię pocieszy....
    Dziłaj, Domi, nie poddawaj sie

  10. #90
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    z chlopakiem to ja nadal daje szanse i wierze w ten zwiazek! Kocham go po prostu. To mam nadzieje byla kolezanka, on by chyba nie zaczal sie umawiac tak szybko z inna - zupelnie do niego nie podobne.
    Dzis znow na diecie i bardzo z tego powodu jestem zadowolona! Poszlam nawet zapisac sie na aerobik! i w tym tygodniu bede na nim w czwartek a pozniej to we wtorki. Ale sie ciesze! dzis 890 kcal. I moze tyle zostanie bo juz nie chce misie jesc, a poza tym jest juz pozno. Co tam u was?

Strona 9 z 27 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •