Kochaniutki pamiętniczku
i oczywiście kochaniutkir odchudzaczki))))
zmykam na uczelnie męczyć się ogromnie siedząć za ławeczką)))))))))))))
wziełam sobie pół grahamki z serkiem - to na pewni nie rzyce sie na jakieś straszne żarełko w bufecie))))
nie wiem czy w weekend dam rade tu być - a jak nie to miłego weekenda i do poniedzielii)))))))))
ah ten piękny mój suwaczeknapatrzeć sie nie mogę
![]()
![]()
![]()
![]()
dzis normalnie chyba już ze 20 razy sie oglądałam w lustrze - odbija mi
Zakładki