Strona 16 z 29 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 281

Wątek: Do trzech razy sztuka - teraz się musi udać !!!!!!!!!!!!.

  1. #151
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Aniu, głowa do góry
    Pamiętaj, ze po deszczu przychodzi słońce
    Popatrz w lustro i powiedz, ze jest Ci źle, albo wykrzycz się na kartce papieru, mi to pomaga !! Nie złość się na męża, bo on jest bogu ducha winien
    Coś na rozweselenie i poprawę humorku :
    Tylko śmiech obowiązkowy

    Jaki jest szczyt skąpstwa


    - oddać kondom do wulkanizacji

    Miłego dnia

  2. #152
    rayane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WItam Aniu i jak tam barek oprozniony?Przepraszam, ze tak zadko do ciebie wpadam, ale mam kłopoty z netemwejscie na wątek zajmuje mi okolo 15 min. Musze namówic tate na neostrade bo ta sieć schodzi na psy
    Cieszę się, że tak rozsądnie podchodzisz do diety, ja też tak podeszłam, i dzięki temu trwam, a nie rzucam sie na lodówke
    Buziaki

  3. #153
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No mala25 spiorę pupę nie jestes sama!!! Tylko czasem tak mało jest czasu żeby do wszystkich zaglądnąć.
    Ale pamiętam o tobie.

    Wiesz ta chandra myślę związana jest z jesienną pogodą. Pamietam jak chodziłam na uczelnie pracowałam, ta bieganina z dziećmi wpadasz do domu a tam sterta garów a ty jutro masz zaliczenia albo egzamin i wpadasz w dola bo tu chcesz zdac a z t\drugiej strony dom lezy odłogiem Echhhh wierzę wierzę....

  4. #154
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Dziękuję kochane

    od czasu jak rano tu pisałam to jeszcze była spora awantura w pracy!!!!

    Ale już nerwy rozładowane )))))

    Rayane - słonko - barek oprózniam jutro z kolezankami - a jeszcze wczoraj był kolega za spóźnionymi życzeniami i dostałam butelkę Malibu )))

    Gwaizdko dziękuję za zrozumienie ))))
    Niektórzy nie zdają sobie sprawy jak ciężko jest studiowac zaocznie.
    Kuzynka, która studiowała dziennie zawsze powtarzała jakie to jest strasznie ciężkie i że ja to se wybrałam łatwiejszą drogę do dzobycia tytułu )) NIe przekonywałam jej bo i po co - jak uparcie twierdziła że dziennie to jest strasznie cięzko.

    I co sie okazało - żeby utrzymać sie w pracy - musiała iść na podyplomówkę )))))))))))))))))
    Hahahahahaha i siedzi teraz całe weekendy na uczelni i ledwo zyje. Zaczęła w pażdzierniku a już umiera Dodam że nie ma dziecka a w domu nic nei robi - bo domem sie zajmuje jej maż - bezrobotny )) Jak sie we wszystkich świętych spotkałyśmy i ona tak narzekała jak jest strasznie to ja z uśmiechem na twarzy powiedziałm żeby sie nie przejmowała bo to sie za rok skończy zresztą wybrała tą łatwiejszą droge studiowania - bo zaoczną ))))))) i pochwaliłam sie że za srednią 4,8 dostałam stypendium. Jakbyście widziały jej minę. a ja jędza jestem )))))))

    Dorotko dzięki za możliwość wykrzyczenia sie ))))
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  5. #155
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    BRAWO!!!!!!!
    Ja też dziennych nie przekonuje jak jest na zaocznych trudno. Zwłaszcza że materiał nie jest za wiele jak mówia okrojony. A sami musimy sie uczyć bo ćwiczeń jest mało. A wiele razy było tak że to ja podpowiadałam dziennym bo bardzo często zaliczenia pisaliśmy razem tzn. oni byli już na poprawkach. A poza tym my musimy jeszcze pracować w pracy i domu !!!! a JESZCZE CO TU DUŻO MÓWIĆ PODYPLOMOWE SA NA ZUPEŁNIE INNYCH WARUNKACH!!!

    Pozdrowionka i trzymaj sie dzielnie PAMIĘTAJ JEST WARTO!!!

  6. #156
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    hahahahahaaa
    6 rano, sobota a ja zamiast spać w najlepsze ( tym bardziej że sama jestem w domu) to już wstałam, wzięlam prysznic, zjadłam śniadanko i włączyłam kompa )))))
    Zaraz sie biore za sprzątanie Zanim skończę to będzie pewnie koło 10 Potem czeka mnei zakuwanie z zarządzania jakością a o 18 imprezkę czas zacząć ))))))))) Oj się będzie się działo )))))
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  7. #157
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zarządzanie jakością......miałam to w zeszłym roku hihihihi ale nawet i zaliczenia i egzamin udało mi się od razu zaliczyć choć materiał był taki sobie interesujący

  8. #158
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Skończyłam ............
    ZAMIENIE MIESZKANIE NA MNIEJSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    5 godzin zasuwania - ale wszystko lśni i pachnie ))))
    teraz jaiś mały prysznic i nauka no ale uczyć sie trza!!!!!

    buzialki

    aha - dziś rano stanęłam na wadze - bo wczoraj tak dużo ważyłam - tzn przez tydzień tak mało schudłam - i wiecie co - wczoraj było 62,2 a dziś 61,7 hmmmm?????????

    Chyba nie pisałam ale wczoraj mężuś zaprosił mnie na kolację. Tzn miała być kolacja - ale wypiliśmy po pusznej kawusiu i zjedliśmy sałatkę owocową O 22 )))))))
    Ale co tam - raz sie żyje - a w sumie nic się wielkiego nie stao - bo przeciez nie pojechaliśmy na pizze )))))
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  9. #159
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Jestem

    po imprezce głowa trochę boli, nadprogramowych kalorii też było wczoraj sporo - ale luzik. Przecież imprezy sa dla ludzi ))))))

    Tak własnei zaglądnęłam do mojego notesu i się okazałoże dizs kończy sie 4 ttydzień mojej walki )) nawet nie wiem kiedy to zleciało
    Czas na podsumowanie
    Straciłam przez ten czas:
    4,5 kilograma
    2 cm w biuście
    4 cm pod biustem
    5 cm w talii
    4 cm w biodrach
    po 3 cm w każdym udzie
    po 1 cm w łydkach
    i po 2 cm w ramionach

    JESTEM PO PROSTU W SZOKU

    przez pierwsze dwa tygodnie to jadałm mało bo nie udawało mi isę dobijać do 1000 kcal, ale potem to zaczęłam więcej jeść - i w zasadzie to tak nie zabardzo czułam się jakbym była na diecie. Wszystko tak ładnie szło. BBBBBBardzoooooooooo zmieniłam nawyki żywieniowe i o to chyba najbardziej chodziło - bo jak się je zmieni to i waga będzie powolutku szła w dół . Nie mam dużo kilogramów do zrzucenia - także powolutku, pomalutku, drobnymi kroczkami. Jak przyjdzie wiosna to już będę wyglądac całkiem, całkiem - a latem w bikini zaszokuję wszystkich
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    DZĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM - BO BEZ WAS NIE BYŁO BY TAK ŁATWO
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  10. #160
    doty22 Guest

    Domyślnie

    cześć malutka wiem, że jesteś zaprawcowana
    Wpadłam tylko poczytać o twoich wyczynach ze sprzątaniem i z nadprogramowymi kaloriami z barku Nieźle, nieźle... Ty to chyba jesteś pedantką
    A ja w sobotę urwałam zawór doprowadzania wody w łązience do pralki i miałam po kostki wody zanim zakreciłam główny zawór wody Tylko mąz był wściekły, bo się stało to, jak go w domu nie bło, bo opony pojechał zmienić
    Dojrzałam chyba do tego, zeby powiedzieć dość
    Dziękuję za rozmowę w piątek Nawet nei wiesz, jak to pomaga
    Kochana, życze Ci dalszych sukcesów i powodzenia w odchudzaniu, wierzę, ze nam się uda

    No to do lata, do bikini

Strona 16 z 29 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •