Wątek: GRUBAS W AKCJI - chce wreszcie schudnąć..

3amm za Ciebie kciuki i zyzce powodzenia!

dobrze ci idzie, oby tak dalej

Apetytu sobie narobiłam jak przeczytałam ten raport... ohm xD Chyba trza iść śniadanko zrobić, bo mnie zaczęło w brzuszku śćiskać xD

milego dzionka

Witam
Ja na weekendach nie jesem często na forum. nie mam czasu.
Dziś pojezdziłam po sklepach
Za to ja was poodwiedzam w poniedziałek, napewno miła lektura się zapowiada

Napisz koniecznie co ciekawego kupiłaś... na pewno jakies piękne wiosenne ciuszki ja bardzo bym chciała schudnąć żeby móc z radością pójść do sklepu i przymierzać wszystko co mi się podoba a nie tylko to co akurat mają w moim rozmiarze....ech... może jak schudnę

Witaj agapinko

Czy coś konkretnego planujesz kupić?

Ja czekam jak jeszcze schudnę kilka kilo ...wtedy wybiorę się po mniejsze ciuchy
Ale jak narazie te stale na mnie pasują i chyba szybko na zakupy nie pojadę

A teraz uciekam na kawkę z cynamonem.....ale to musi być dobre

Witam kobitki

chyba jutro sobie zapodam aka kawke z cynamonem, bo dzis cynamon dodalam do ricotty. Co za duzo to nie zdrowo

Pozdrawiam cieplo, trzymajcie sie dzielnie.

Wczorajsze menu:
Śniadanie (230 kcal):
kawa z mlekiem - 70 kcal,
ser brie 45 g - 133kcal, rzodkiewka 20g - 2 kcal,
szynka drobiowa 20g - 25 kcal

II sniadanie (250 kcal):
babeczki maslane x 2 - 250 kcal

Obiad(170 kcal):
bigos 60 g - 100 kcal
mandarynka 200 g - 70 kcal

Kolacja(550kcal):
tort malutki kawałek - 250 kcal ,
plasterki szynki drobiowej - 200 kcal, sałtaka jarzynowa - 200 kcal

Woda mineralna - 1,5 litra
Kisiel - 117 kcal

Razem: 1417 kcal

Kolacja to oczywiście była na urodzinach mojej siostrzenicy Trudno się mówi, powyżej 1200 kcal ale nie żałuje

Niedzielna pochmurna, nie słoneczna, a szkoda
Dziewczyny jade na obiad do mojej przyszłej teściowej, kurde ona zawsze tłusto robi jedzenie
Odezwę się pożniej jak będę w domu, bo to wekend i my zawsze gdzieś jezdzimy albo mamy gości
Pozdrawiam
Miłego dnia