Wątek: GRUBAS W AKCJI - chce wreszcie schudnąć..

Witam w 3 DNIU SB
Pije sobie kawusie z mleczkiem A6W super, nie boli mnie nic normlane cwiczenia
Kajko dziekuje za odwiedziny i zapraszam ponownie

Witaj Agapinko!!!!

Witam Cie po dluzszej przerwie!!
Widze,ze tez zaczelas 1 faze....ja tez .....
Kochana...muuuusi sie nam teraz udac....
widze,ze jak kazda z nas mialas troche potkniec po drodze...?
czy nie masz wrazenia,ze ten nowy rok zaczal sie jakos dziwnie? z tego co czytalam na roznych watkach to wiekszosc z nas nie ma specjalnej energii i zapalu do dietkowania...a moze to ta pogoda za oknem.....

Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze powodzenia!!!!!

Olpama miałam takie wrażenia, nie chciało mi sie wziąść za siebie
Cieszę się że wróciłaś do nas
Mam nadzieje ze teraz nie bede mieć żadnych wpadek przy I fazie Już za mną 2 dni i jakoś mi idzie

SUUUPER

i PEWNIE TERAZ POJDZIE Ci bardzo dobrze......musimy byc twarde...

Śniadanie:
omlet z 3 jaj + czerwona herbata

II śniadanie:
potrawka + czerwona herbata
Wypiłam jeszcze szkalnkę winamin bez cukru Potrzebne są i będe ich piła raz w tygodniu, a to z tego względu że mi nie smakują

Przejechałąm 5km rowerkiem 6 Dzień A6W spoko
Teraz ide gotować rodzinie obiad, ja mam potrawke

Agapinko, wielkie brawa za dietkę i ćwiczenia I dodatkowe za odrębne obiadki

czesc agapinko

ja dzis mam 4 dzien SB, daje rade

wtajemnicze Cie moj dzisiejszy jadlospis:
sniadanko: jajecznica z 2 jaj na wodzie, 3 serki topione light, 2 plastry szynki gotowanej, 2 liscie salaty, 6 rzodkiewek (ale dzis byla uczta, mialam potem straszny dzien w pracy, musialam miec duuuuuuuuuuuuuzo sily)
przegryzka: maly jogurt naturalny
obiadek: cala paczka brokula moroznego na parze z czosnkiem, 2 plastry grube sera fety i mala garsc orzecha

w miedzyczasie 2 zielone herbatki i 1,5 l wody. Ehhh, a dzien sie jeszcze nie skonczyl.
Badz cop badz, slodyczy nie bylo!!!! Hurraaaaaaaa
Widze, ze masz sile na mniej jedzenia niz ja. Ja jestem taki zarlok, ze gdybym mogla to bym wiecej wcisnela. hihihihihi

wieczorkiem chce jeszcze na stepperka wskoczyc i jakas mala kolacyjka,

Obiadek:
potrawka + kawa z mlekiem

Nieraz to gotowanie mnie przytłacza...bo nei chce mi sie nieraz

Nie wiem jak mam pisać do ciebei, bo twój nick to taki stroche straszny.... ale świetni ci idzie... duzo płynów pijesz a to sie chwali ja też bym tak mogła jakbym duzo co w domu robiła a tak to ok 1,5litra dziennie wejdzie