-
Wczoraj odwiedził mnie chłopak po niecałych 4 dniach rozłąki. Jak się zachwycał jak ładnie wyglądam, dawno aż tyle komplementów nie słyszałam
I normalnie nie mógł oderwać ode mnie oczu, fajnie
.
-
pewnie że fajnie
Ja czasami jak mam zryw to poświęcam więcej czasu na mały make up, fryz, przemyślany strój, żeby zobaczyć "to coś" w oku chłopaka
Ale najczęściej mi się nie chce, i widzi mnie w potarganych włosach i ukochanym rozciągniętym swetrze
Jestem okropna.
A to o czym piszesz, plateau... ja z kolei czytałam o czymś takim jak setpoint - punkt do którego się dociera i waga staje i ani nie chce drgnąć przez długi czas. Bo przy takiej wadze jest organizmowi najlepiej ... Trzeba dopiero ogromnej wytwałości, zeby schudnać dalej, organizm ustanowi sobie wtedy nowy, niższy setpoint.
Ale nad metabolizmem i ćwiczeniami muszę popracować, to fakt
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Dziś zjadłam
I śnadanie:
wynalazek: kawa zbożowa inka do tego mleko i makaron, a jak makaron się skończył to wsypałam 2 łyżki musli tradycyjnego, pycha
II śniadanie: sałatka: jajko, jabłko, por, kukurydza
obiad: planuję pierożki ruskie
Było już 30 minut ćwiczeń na brzuch z płyty cd.
I chcę się nauczyć kręcić hula-hop, więc próbuję
-
No próbuj, próbuj bo sie opłaca 
Ja już doszłam do takiej wprawy, że chodze, biegam, wchodze po schodach, schylam se po coś, z kręcącym sie hula hop 
Ciekawe jest to co pisałaś, o pleteau.. To jest listopadowa Twoja Linia? Chyba se ją kupie...
-
Zgodnie z zachęceniem Agacishii będę się uczyć kręcić hula-hop. Jestem pod wrażeniem, że umiesz coś jednocześnie robić kręcąc tym kółkiem
A to o fazie było w wydaniu specjalnym "Szkoła odchudzania" kwartalnik nr 2 2006 Superlinii.
-
A teraz coś zacytuję z tego:
Jak wygrać z efektem jo-jo.
Po zakończeniu diety odchudzającej należy dostarczyć organizmowi jedzenie na poziomie kalorycznym równym nowemu zużyciu energii. Można go bardzo łatwo obliczyć według formuły : 11 razy waga (po schudnięciu) plus 1250. Przykładowo, dla kobiety ważącej po diecie odchudzającej 50 kg, zużycie energii na dobę wynosi 11 x 50 + 1250, czyli 1800 kcal. Ponieważ przemiana materii się obniżyła, od wyniku odejmujemy jeszcze 400 kcal. Kobieta z naszego przykładu powinna spożywać dziennie około 1400 kcal, jeśli nie chce teraz przytyć ani schudnąć. Aby nie przytyć po diecie, trzeba uprawiać gimnastykę przez 3-4 godziny tygodniowo.
-
-
Przedstawiam zdjęcie jak mam 54.7 kg
-
Tutaj ważę 54,7 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Widzę że poszłaś w moje ślady.... 
Wiesz co Ci powiem, i na peno nie ja jedna - jest całkiem dobrze!! Jesteś szczupła i zgrabna, te 5 kg do celu to chyba nawet za wiele!
Mamy podobną budowę, również jesteś malutka
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki