Tusssiaczku i jak byłaś na siłowni
Tusssiaczku i jak byłaś na siłowni
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witam piatkowo,, troche dietkowo.. i zycze milego i udanego weekendu..
Witam piatkowo w ten sloneczny dzionek i od razu dziekuje za odwiedziny.
Milo sie odchudzac w takim sympatycznym gronie
Tak mnie wychwalilyscie za wczorajsza silownie a ja jednak nie poszlam...Owsem, odwiedzilam silke,ale tylko po to zeby zawisic karnet na czas okresu. Na mojej silowni jest tak ze mam okreslona ilosc wejs,( kazdy wykupuje sobie jaka chce) na 1 m-c. Ja wykupilam 16...Musialam zabukowac,bo nie chodzac przez poczatkowe dni w okresie str5acilabym czesc karnetu..ktory nie jest tani. 1 wejscie=11 zl, karnet 6 wejsc=95 zl...nio ale czego sie nie robi dla szczuplej sylwetki...
Tak wiec na silownei wroce dopiero 20 listopada. Do tego czasu odkurze swoj rowerek stacjoanrny i ciezarki.
Wczoraj udalo mi sie zakupic fajne kozaczki skorzane. Takie jakie chcialam. Czubiaste, na niezbyt wysokim obcasiku, bardzo eleganckie.
Mam juz zaplanowany dzien pod wzgledem jedzeniowym wiec wpisuje szybciutko co i w jakich ilosciach...
PIATEK:
*SNIADANIE:
surowka z 1,5 jablka, sok z cytryny, lyzeczka slonecznika, lyzeczka platkow migdalowych prazonych na teflonie, obwarzanki
*II SNIADANIE:
kawka z mlekiem, prince polo mleczne
*OBIADOKALCJA:
omlet z pieczarkami, szynka i plasterkiem wedliny.
RAZEM: 835 kcal+ obwarzanki,( nie wiem ile maja kcal)
CWICZENIA:
1h rowerek stacjonarny...
Zapomnialabym...Wgramolilam sie dzisiaj na wage, mimo iz dostalam miesiaczki. Tusia jest lzejsza o kolejny kg, tzn mamy juz -3kg...
tusia
Pasqudko:
Ja rowneiz witam Cie serdecznie w piatkowy dzionek. Juzdługo wekend...jak miło...
Agapinko:
Niestety nie...skrucha z mojej strony- powod podalam powyzej
athshe:
Cierpliwosci Droga Kolezanko. Sama sobie tak tlumacze. Spojrz tylko na mnie... zgubilam tylko 3 kg...Wazne ze spadaja. Wiadomo ze czlowiek chcialby od razu na dzien dobry -5k ale to nie takie proste, hihi,a szkoda . Zobaczysz ze efekty beda widocznie. Niekoniecznie na wadze ale bedziesz czula sie lzejsza, no i ubrania beda spadac z pupci. Bardzo lubie slodkosci,dlatego wlaczam je w dietke. Podziwiam za brak niejedzenia tych pysznosci...pozdrawiam cieplo.
waszko:
Hm, waga czasem wariuje. Pamietam jak trzymalam sie ostro dietki, cwiczylam regularnie a waga stala. Tylko ubrania ze mnie spadaly.
agata1001:
Widze ze jestes rowneiz milosniczka zwierzat. Spanielkii tez sa kochane, bardzo przyjazne... Zreszta kazdy piesio jest kochany. Moja to straszna przylepka, poza tym uweilbia spacery, nei wazne ze na dwrozu zimno i wieje. Tymczasem sobie spiocha na pojej podusi. Ja rowniez mam takie zamiary. Jak tylko zamieszkam z moja poloweczka sprawimy sobie kolejnego yorczusia zeby temu nie bylo smutno.
Wspomnialas rowneiz o sposobie podania. Musze Ci przyznac racje, bowiem wyglad, sposob podania to podstawa. Mozna sie slini na najprostrza potrawe jesli jest odpowiednio podana. Pozdrawiam.
Sinoope:
jak zakupki?
Ide poodwiedzac WAsze wateczki!
tusia
witaj Tusiaczku
widze ze u Ciebie wesolo mimo pogodyna zewnatrz u mnie tez zawsze tak mam kiedy wszystko sie uklada w mojej diecie no i kiedy odpowiednio duzo poprzytulam sie do mojego Miska z ta sielownia to dobrze pomyslalas no bo po co tracic te wejscia no a w domu tez mozna cwiczyc a w czasie okresu to nawet wskazane bardziej niz na silowni ja to mam problem w czasie okresu zeby sie ruszac w jakikolwiek sposob ooo jaka ja jestem zapominalska przeciez mialam Ci pogratulowac tego zbubionego kg tak wiec gratuluje a zdradz mi sposob na taka pianke w kawie masz ekspres specjalny czy sama taka duzo pianke robisz?? i jeszcze co do pieskow to masz racje wszystkie sa wspaniale ja uwielbiam psy a juz moja psinke i psinke mojego Miska to wrecz ubostwiam
MILEJ NOCKI
Co tam u Ciebie??
u mnie nie dobrze
MIŁEGO WEEKENDU
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Cześć Tusiaczku, gratuluje spadku! Uuu, jakie drogie te wejściówki, nawet sobie nie zdawałam sprawy, że one takie drogie :P
Miłego weekendu!
Tussiaczku witam
No ładnie, ladnie zrobilas z tą siłownią Ale naprawdę to dużo za nią płacisz, ja za areobik płacę za miesiąc 30zł
Miłego weekendu
Buźka
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
hello
oj o moje zakupki lepiej nie pytać... łaziłam łaziłam i nic... wbiły mi się do mojej mózgownicy oficerki... i za nic nie mogę trafić na odpowiednie ostatni raz pojadę w niedzielę... jeśli nic nie będzie ciekawego... to hm.... kupię sobie kalosze
cieszę się że przynajmniej Ty dorwałaś swoje butki
... i oczywiście graty z okazji spadeczku :*
Witajcie.
Weszlam na chwilke na forum,zeby Wam powiedziecc ze wyjezdzam i wroce dopiero za 2 dni. Odezwe sie niebawem.
Buziaczki.
Tusia
Zakładki