Strona 46 z 381 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 3804

Wątek: *****PAMIETNIK ODCHUDZANIA TUSIACZKA*****

  1. #451
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam Tusiaczku...
    steperek dobrarzecz, ja jednak nie mogę się doczekać, kiedy skończy się sesja i będę mieć troche czasu, żeby wsiąść na rower. Nie ten stacjonarny tylko normalny bicykl. Pierwsze wakacje po tym jak poznalam mojego Miśka wyciągnął mnie na wyjazd. 300 km w 3,5 dnia (i nad może). Dodam, że byłam wtedy znacznie grubsza i niewysportowana w ogóle. Ale dałam radę. Jeden szczegól: jechałam na swoim starym rowerze (grat jak marzenie, poza tym rozmiar ramy za maly)... i to dopiero był wyczyn.
    Skończyło się tak, że pół roku później kochanie kupiło mi rower jak tylko zaczęły się wyprzedaże posezonowe (daliśmy za niego 1200 zł, więc nieźle).
    Dużo to przyjemniejsze niż stacjonarny.
    Pozdrawiam i życzę sił do walki (myślę, że za tydzień, może 1,5 będę na półmetku... nie mogę sę doczekać)

  2. #452
    Awatar asiaszre
    asiaszre jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-09-2006
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    167

    Domyślnie

    MILEGO DZIONKA SZYBKIEGO GUBIENIA KILOGRAMKOW BUZIACZKI

  3. #453
    Awatar juli29mar
    juli29mar jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-12-2006
    Mieszka w
    Paron
    Posty
    576

    Domyślnie

    Jak tak przegladam nieraz tematy na forum to dziwi mnie az taka popularnosc stepperka.. Bo osobiscie nie widze jego "wspanialosci"... Dziala niby na miesnie lydek i posladkow... Ale chyba lepsze jest bieganie. Np. 15min dziennie. Przy bieganiu wiecej miesni pracuje, lepszej kondycji sie czlowiek dorobi. lydki tez sie uksztaltuja, zejdzie tez tluszcz z ud i posladkow, oraz z brzucha. Chce powiedziec, ze wydaje mi sie ze bieganie ksztaltuje cale cialo, a stepperek...no..hm... Ja mam bieznie do biegania, gdybym miala kupowac jakis dodatkowy sprzet do cwiczen wybralabym rowerek stacjonarny..

    10.03.2009 Powiedzielismy sobie "TAK"
    Zapraszam do wspolnych cwiczen
    Juli29mar walczy ze slodyczami

  4. #454
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Dziękuje ci Tussiaczku za wsparcie
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  5. #455
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Ello.
    Co za paskudny dzien. Glowka mi peka. Nawet kawka z mleczkiem nic specjalnego nie daje. Ehhh. To pewnie cisnienie...
    Uzupelniam wczorajszy dzionek. Niestety silownia nie doszla do skutku- bol okresowy dal o sobie znac,wiec silownia przelozona po ciezkich dniach...
    Zlapal mnie dzisiaj natron melancholijny. Smutno mi i wogole jestem zniechecona do wszystkiego. Weszłam na wage wczorajszego dnia i pokazal mi się 1kg wiecej,wiec tickerek poszedł w gore. Poza tym jakos bez ćwiczeń to dla mnie żadne odchudzanie. Nie czuje zakwasow,miesni…Nic…
    Problemem jest dla mnie to,ze malo pije napoi,zarówno wody,jak i herbaty. Po prostu nie cche mi się pic. Nawet butelki wody,które położyłam na szafce w pokoju już nie działają. Sprobuje zaparzyc sobie dzbanek herbaty czerwonej,może mi się uda…
    Jesli chodzi o jedzonko to nie bylo tak zle,choc zawsze mogloby byc lepiej:
    *940kcal
    -kanapka z ciemnego chleba, almette,szynka wiejska,papryka,pomidor,ser zolty
    -kawka z mlekiem 2%
    -corny max
    -grejfrut
    -jablka gotwane 2 szt
    -salatka z kurczakiem: kurczak, salata lodowa,marchewka surowa,sos, ser zolty.


    Beem:
    Ciekawa miałaś przygode rowerowa. Tyle km wciągu tak krótkiego czasu. Wow, jestem pelna podziwu. Wyobrażam sobie zakwasy po takim wyczynie i bol pupy…Fajnie,ze Twója polowica lubi sport i co najważniejsze mobilizuje Cie do niego. Z moim Miskiem bywa roznie, ma słomiany zapal…Pozdrawiam!


    Juli29mar:
    Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie przepadałam za bieganiem i tak pozostalo mi do dnia dzisiejszego. Każdy lubi co innego. Poza tym tak to zazwyczaj jest ze jak czegos nie masz to wlasnie tego chcesz. Mam w domku fitness flyer,rowerek stacjonarny i tylko to drugie jest czasem uzywane… Myślałam nad bieznia,ale jak na razie to jest za duzy wydatek. Dobra bieznia kosztuje ok. 2-3 tysiecy…;no i zajmuje duzo miejsca. Wole wydac miesięcznie 100zl na karnet na silownie.


    Waszko:
    Dziekuje,z pewnością przepisie mi się przyda!.


    Pasqudko:
    Faktycznie,dawno Cie nie było,ale milo ze nadal pamiętasz o Tusiaczku:.


    Savciu, Siarko,lafciu:
    Dziekuje za rozgrzeszenie. Hihih, od razu mi lepiej.

    Raport wieczorkiem
    tusia

  6. #456
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Zatrzymanie wody w organizmie pewnie,nie tyje sie tak od razu 1kg.A co do stepera,zdaje sie,ze masz rower wiec mysle,ze jest ci niepotrzebny-rower cwiczy dolne czesci ciała i nawet miesnie brzucha a stepper szybko sie nudzi,to jest prawda no i ciagle gdzies sie przewala i zajmuje miejsce.Buziole i moj dzien wczoraj był duzo gorszy

  7. #457
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Witam w klubie bolącej głowy
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #458
    Awatar asiaszre
    asiaszre jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-09-2006
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    167

    Domyślnie

    przylaczam sie do bolacych lebkow ja umieram

  9. #459
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dołączam do klubu bolących głów i ochoty na spaćku. Tusiaczku mi też poszedł kiogram do góry i też mam okres. Tyu zmieniłąś tickerek, więc ja chyba też zmienię, bo nikogo nie będę oszukiwać, ż ewaga poszła w górę. Trudno. Cholera, ja nigdy nie schudnę

  10. #460
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Witaj tusssiaczku
    Przyszlam Ci bardzo serdecznie podziękować za wizytę u mniei oczywiście zapraszam jak najczęściejwidze,ze Ty startowałas z wagi,która ja mam obecnie wiec będę dzielnie szła po Twoich śladach-pozwolisz?? Oj jak mi się marzy juz siódemeczka z przodu...
    a co do bólu głowy-dziś już wiele osób mi to mówiło-coś z tym cisnieniem chyba musi byc...
    trzymaj się za tem cieplutko i bez bolu glowy

    specjalnie dla Ciebie-przebiśnieg





    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

Strona 46 z 381 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •