Strona 73 z 381 PierwszyPierwszy ... 23 63 71 72 73 74 75 83 123 173 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 721 do 730 z 3804

Wątek: *****PAMIETNIK ODCHUDZANIA TUSIACZKA*****

  1. #721
    slomcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tusiaczku wcale nie jest tak zle :P Dasz rade naprawde,nie musisz pluc sobie w brodke ze cos tam wiecej zjadlas,choc bylo nawet mniej niz 1000 kcal.Ja wierze w Ciebie i nie trac wiary w siebie Buzka

  2. #722
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj, Tusiaczku!

    Mam nadzieję, że nastrój Ci się poprawił! Ha, ja też mam w marcu 3 zjazdy A od 12/13 maja 4 pod rząd... Obym przetrwała. Na szczęście nie muszę jeździć do innego miasta.

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, 3maj się

  3. #723
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Tusiaczku
    jestem pewna ze niedlugo poradzisz sobie z ogranicaniem sie i pilnowaniem pomysl sobie o tym dlaczego chcesz schudnac i wprowadz systematycznosc w swoje zycie i na pewno sie uda
    milego wioeczoru

  4. #724
    aneurysm jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tusiaczku, jesteś dla mnie świetna motywacją
    Wierze, że Ci sie uda i tym razem

  5. #725
    Guest

    Domyślnie

    zdązysz ze wszystkim Tusiaczku, nie martw sie!!

    a skoro miescisz sie w limicie kalorycznym to nie ma takiej tragedii - wszystko ladnie sie spali, sama zobaczysz!

    a do cwiczen na razie nie bede wcale a wcale ponaglac - sama wiem jak to jest jak sie dostaje @ i nic sie czlowiekowi nie chce :*

  6. #726
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Tussiaczku wcale nie jest tak źle.Wiem o co chodzi ,ja tez jestem w stosunku do siebie dosc rygorystyczna i jak nie trzymam sie scisle planu mam wyrzuty sumienia ale własnie po to jest nowy dzien,ze jak cos nie wyjdzie mozna zacząc od nowa a to co schudlas to juz naprawde duzo...Fajnie,ze masz wage elektroniczna-ja tez ale tylko dla siebie.Gdybym kupila ta do zywnosci mama zaczelaby psioczyc i tak uwaza,ze mam obsesje i choc ostatnio jem duzo zdrowiej jeszcze mi czasami powtarza,ze ja mam krecka i odchudzanie to jedyne czym zyje i ze ona by tak nie mogla...Ale ja znam siebie i wlasnie odkad zaczelam sie odchudzac i jesc 1000kcal,bo wczesniej naprzemiennie glodowko-obzarstwo z uplywem czasu jedzenie zajmuje coraz mniej miejsca w moim zyciu,staje sie zwykla czynnoscia tym bardziej,ze powoli ale chudne

  7. #727
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Witam Tusssiaczku, oj nie tylko ty miałaś takie wpadki na weekendzie....
    ale oczywiście mam nadzieje że się poprawisz
    Ja też w tym tygodniu przesadzam z jedzeniem ale nie mogę nic na to poradzić
    Pozdrawiam
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  8. #728
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tusiu... do ślubu masz jeszcze ogrom czasu jak tak teraz bierzesz się za wszyściutko to będzie lajcik jedzonkiem się nie przejmuj... grunt to wrócić do "dobrych" nawyków... weekend to chwilka zapomnienia...
    PS> te weekendy są jakieś wpadkowe... hm.... ja od dziś swoje wycinam z kalendarza... a co tam... tydzień nie musi mieć 7miu :P

  9. #729
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Tussiaczku, zycze milego wieczorka

  10. #730
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Czesc Drogie Kolezanki!.

    Zima w Plocku… Podniosłam główkę, patrze w strone okna,a tam bialo…Ehhhhh.Juz było tak przyjemnie, wiosennie i cieplutko.
    Wczoraj niezdazylam do Was napisac, bowiem miałam duzo pracy wciągu dnia. Poza tym obiecałam swojemu narzeczonemu ze nie będę często korzystala z komputera wieczorami...
    OD wczoraj boli mnie glowa, ucho i żeby-chyba mnie przewialo…dzisiaj to samo. Siedze teraz w pracy,ale chyba zaraz pojde natrzec się olejkiem komforowym. Obowiązkowo czapka!!. Nie ma żartów…Pogoda jest ostatnio bardzo dziwna wiec trzeba uważać…

    Od dwóch dni zaczelam wszystko skrupulatnie mierzyc na wadze. Wydaje mi się ze wczesniej mierzenie typu „ plus minus” było bledne. Najwidoczniej jadlam chyba troszke wiecej,( widze naprzyklad po platkach ).
    Dzisiaj postanowiłam znowu zaczac jesc platki. Mam w kuchni szafke, która jest wypelniona platkami. Jest ich tyle,ze bde je jadla,jadla i jadla.Na szczescie kilka osob z rodziny pozazdrościło i zaczęło jesc platki na sniadanie…

    Wczorajszy dzionek pod względem jedzeniowym jak najbardziej udany, a dokladnie:
    908kcal:
    - mleko sojowe
    -kanapka z serkiem philadelphia light, Turek,rzodkiewka
    -2 kawki z mlekiem 0%
    -truskawki, winogrona
    -jablko gotowane
    -panga z grila, surowka z kapusty,marchewki
    -lampka czerwonego wytrawnego wina
    CWICZENIA:
    -40 min. Rower stacjonarny
    -20 min cwiczenia na rece z handelkami
    -20 min brzuszki

    Dzisiaj mam już zaplanowany dzien pod względem jedzeniowym. Mam zamiar się go trzymac wiec pozwole sobie już go wpisac…
    943 kcal:
    - 4 rodzaje płatków + lyzeczka prazonych na teflonie migdałów i ziaren słonecznika, mleko 0%
    -kawka z mlekiem 0%
    -kanapka z krakowska, serkiem philadelphia, rzodkiewka
    -jablko gotowane, winogrona
    -piers z kurczaka z grila, z plasterkiem sera żółtego żółtego brzoskwinia
    -surowka z marchewki
    CWICZENIA:
    -40 min rowerek stacjonarny
    -10 min brzuszki

    slomciu:
    Dziekuje slicznie za slowa pociechy.



    Anczoks:
    Ja mam na uczelnie jakies 300km,wiec jest roznica. Zobacze jaki mam plan,to może nie pojade na 1 zjazd.


    Agata1001:
    Dzieki serdecznie za mile słówko!!. Ostatnio pomyślałam sobie ze postawie na biurku 2 zdjecia,( jedno jak bylam szczupla,a drugie jak bylam gruba). Może zadziała.


    Aneurysm:
    Dziekuje slicznie. Bardzo mi milo.


    Ocomichodzi:
    Dziekuje za usprawiedliwienie w sprawie ćwiczeń. Postaram się troszke ruszyc dupke do ćwiczeń,bowiem jak sobie pomysle o nadchodzącej wiosnie to mnie ciarki przechodza.


    Sava:
    W zupełności Cie rozumiem. Moja mama, babcia mówiły mi to samo jak schudłam dwadzieścia pare kg i bylam dla nich, za szczupla’. Mówiły mi ze ze mna to można porozmawiac tylko na temat diety i liczenia kalorii. Mam nadzieje ze wroci mi motywacja do zdrowego odzywiania i ćwiczeń, jaka miałam kiedys.


    Agapinko:
    Mam nadzieje ze wróciłaś do dietkowania. Ja poki co się trzymam. Moja Zabka często mnie korci, a to paczkami,a to lodami,a to słodyczami,ale poki co nie daje się. Marzy mi się pizza.


    Sinoope:
    Wiem ze do slubu jeszcze sporo czasu,ale ja czasami jestem taka ze lubie mieć wszystko pozałatwiane,żeby się pozniej nie martwic…Poki co przygotowania ślubne stoja w miejscu.


    ZYRAFFKO:
    Milego dzionka również dla Ciebie.

    Brykam do Was.
    Buzka.
    Tusia.

Strona 73 z 381 PierwszyPierwszy ... 23 63 71 72 73 74 75 83 123 173 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •